Colapinto przejdzie do Alpine w ramach wieloletniej umowy

Argentyńczyk rozpocznie współpracę ze stajnią z Enstone jako kierowca rezerwowy.
09.01.2518:22
Mateusz Szymkiewicz
248wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zespół Alpine potwierdził pozyskanie Franco Colapinto z szeregów Williamsa. Argentyńczyk złożył podpis pod wieloletnią umową ze stajnią z Enstone, rozpoczynając współpracę od sezonu 2025 w roli kierowcy rezerwowego.

Argentyńczyk reprezentował barwy Williamsa od Grand Prix Włoch, wiedząc, że czeka go z ekipą zaledwie dziewięć wyścigów. Stajnia z Grove decydując się na promocję 21-latka dysponowała już gotowym składem na tegoroczną kampanię, zabezpieczając sobie usługi Alexandra Albona oraz Carlosa Sainza.

Zaskakująco dobra forma Colapinto wprawiła jednak Williamsa w zakłopotanie, który nie miał dla swojego kierowcy innej alternatywy niż powrót do funkcji trzeciego kierowcy. Argentyńczyk chcąc pozostać w stawce F1 na sezon 2025 podjął rozmowy z obozem Red Bulla oraz Alpine, jednakże starania o posadę etatowego zawodnika spełzły na niczym.

Finalnie Colapinto zdołał porozumieć się z Alpine w kwestii funkcji kierowcy rezerwowego, opuszczając szeregi Williamsa. Argentyńczyk podpisał wieloletni kontrakt ze stajnią z Enstone, który w przyszłości może przewidywać powrót do kokpitu bolidu Formuły 1.

21-latek zostając rezerwowym zawodnikiem Alpine dołącza do Paula Arona oraz Ryo Hirakawy, z którymi będzie dzielić swoje obowiązki.

Jestem bardzo podekscytowany szansą otrzymaną od Alpine - powiedział Franco Colapinto. Przede wszystkim chciałbym podziękować Williamsowi za jego wsparcie od momentu wstąpienia do Akademii, aż po ostatni wyścig w Abu Zabi. Spełnili moje marzenie o startach w Formule 1 i na zawszę pozostanę im za to wdzięczny. Teraz czas na nowy rozdział z Alpine. To dla mnie wielki zaszczyt.

Ogromne podziękowania kieruję do Luki de Meo, Flavio Briatore oraz Olivera Oakesa za wiarę we mnie oraz przywitanie mnie w zespole z otwartymi ramionami. Nie mogę się doczekac, by zobaczyć gdzie zaprowadzi nas ta przygoda. Poza tym kieruję ogromne słowa wdzięczności do swoich sponsorów, którzy stali przy mnie w trakcie wszystkich przygód związanych z sezonem 2024. Wsparcie kibiców z Argentyny także sprawiło, że to wszystko jest możliwe. Celujmy razem w jeszcze wspanialsze rzeczy w tym roku.