Colapinto kierowcą Alpine w kolejnych pięciu wyścigach
Argentyńczyk przejmie kokpit dotychczas należący do Jacka Doohana.
07.05.2509:09
1787wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zespół Alpine potwierdził promocję Franco Colapinto do funkcji kierowcy wyścigowego. Argentyńczyk od Grand Prix Emilii-Romanii zastąpi Jacka Doohana, póki co otrzymując szansę w nadchodzących pięciu wyścigach.
Stajnia z Enstone zdecydowała się na roszadę po zaledwie sześciu rundach tegorocznych mistrzostw. Doohan, który był jednym z pięciu debiutantów, nie zdołał w tym czasie otworzyć dorobku punktowego. Najlepszym wynikiem Australijczyka jest trzynaste miejsce z Grand Prix Chin.
Od weekendu na Imoli jego kokpit zostanie przekazany Franco Colapinto, który dołączył do Alpine na początku roku jako kierowca rezerwowy. Argentyńczyk został pozyskany z Williamsa, w którym zadebiutował w poprzednim sezonie, zaliczając dziewięć startów. Colapinto sięgnął w tym czasie po pięć punktów i uplasował się w tabeli na dziewiętnastej pozycji.
Alpine pozbawiając Jacka Doohana posady kierowcy wyścigowego zatrzyma go jednak w swoich szeregach, powierzając mu obowiązki rezerwowego zawodnika. Australijczyk uzupełni wakat po Colapinto, dołączając w tej funkcji do Paula Arona oraz Kusha Mainiego.
Zespół Alpine potwierdził promocję Franco Colapinto do funkcji kierowcy wyścigowego. Argentyńczyk od Grand Prix Emilii-Romanii zastąpi Jacka Doohana, póki co otrzymując szansę w nadchodzących pięciu wyścigach.
Stajnia z Enstone zdecydowała się na roszadę po zaledwie sześciu rundach tegorocznych mistrzostw. Doohan, który był jednym z pięciu debiutantów, nie zdołał w tym czasie otworzyć dorobku punktowego. Najlepszym wynikiem Australijczyka jest trzynaste miejsce z Grand Prix Chin.
Od weekendu na Imoli jego kokpit zostanie przekazany Franco Colapinto, który dołączył do Alpine na początku roku jako kierowca rezerwowy. Argentyńczyk został pozyskany z Williamsa, w którym zadebiutował w poprzednim sezonie, zaliczając dziewięć startów. Colapinto sięgnął w tym czasie po pięć punktów i uplasował się w tabeli na dziewiętnastej pozycji.
Alpine pozbawiając Jacka Doohana posady kierowcy wyścigowego zatrzyma go jednak w swoich szeregach, powierzając mu obowiązki rezerwowego zawodnika. Australijczyk uzupełni wakat po Colapinto, dołączając w tej funkcji do Paula Arona oraz Kusha Mainiego.
Po pierwszych wyścigach sezonu podjęliśmy decyzję, aby umieścić Franco w samochodzie obok Pierre'a na kolejnych pięć rund- przekazał Flavio Briatore, pełniący obowiązki szefa Alpine.
Biorąc pod uwagę tak wyrównaną stawkę i konkurencyjny samochód, który zespół zdołał zbudować w ciągu dwunastu miesięcy, jesteśmy w sytuacji, w której widzimy potrzebę rotacji w naszym składzie kierowców.
Wiemy również, że sezon 2026 będzie ważny dla zespołu, a przeprowadzenie pełnej i uczciwej oceny kierowców w tym sezonie jest właściwą rzeczą do zrobienia, aby zmaksymalizować nasze ambicje. Nadal wspieramy Jacka, ponieważ do tej pory w tym sezonie zachowywał się bardzo profesjonalnie w swojej roli kierowcy wyścigowego. Następne pięć wyścigów da nam okazję do wypróbowania czegoś innego, a po tym okresie ocenimy nasze opcje.
Po pierwsze, chcę podziękować zespołowi za danie mi możliwości rywalizacji w kolejnych pięciu wyścigach- dodał Franco Colapinto.
Będę ciężko pracował, aby przygotować się do następnego wyścigu na Imoli i nadchodzącej potrójnej rundy, która bez wątpienia będzie intensywna oraz okaże się dużym wyzwaniem dla wszystkich. Pozostałem w formie i jestem gotowy. Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby szybko nabrać prędkości i dać z siebie wszystko, by zapewnić jak najlepsze wyniki z Pierre'em.