Hamilton: Vasseur może zaprowadzić Ferrari na sam szczyt
Brytyjczyk stanął w obronie szefa, którego pozycja w zespole jest kwestionowana.
13.06.2510:26
401wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton postanowił stanąć w obronie Frederica Vasseura, którego przyszłość w Ferrari jest kwestionowana przez włoską prasę.
Stajnia z Maranello ma za sobą nieudany start sezonu 2025, w którym nie jest w stanie podjąć walki o tytuły z McLarenem, a jej najlepszym wynikiem jest trzecie miejsce. Sytuacja ta wywołała spekulacje, jakoby wkrótce ze swoją posadą mógł pożegnać się szef zespołu. Zdaniem La Gazzetta dello Sport, najbliższe trzy wyścigi mogą mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości Frederica Vasseura.
Włoska publikacja podkreśla przy tym, iż Francuz znalazł się pod presją rozwiązania problemów Lewisa Hamiltona z adaptacją w nowym zespole. Głosy niezadowolenia Brytyjczyka miały zostać usłyszane na samych szczytach Ferrari. Siedmiokrotny czempion pytany o te spekulacje na torze w Montrealu, postanowił zdecydowanie poprzeć Vasseura, twierdząc, iż jest on w stanie stworzyć mistrzowską ekipę.
Lewis Hamilton postanowił stanąć w obronie Frederica Vasseura, którego przyszłość w Ferrari jest kwestionowana przez włoską prasę.
Stajnia z Maranello ma za sobą nieudany start sezonu 2025, w którym nie jest w stanie podjąć walki o tytuły z McLarenem, a jej najlepszym wynikiem jest trzecie miejsce. Sytuacja ta wywołała spekulacje, jakoby wkrótce ze swoją posadą mógł pożegnać się szef zespołu. Zdaniem La Gazzetta dello Sport, najbliższe trzy wyścigi mogą mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości Frederica Vasseura.
Włoska publikacja podkreśla przy tym, iż Francuz znalazł się pod presją rozwiązania problemów Lewisa Hamiltona z adaptacją w nowym zespole. Głosy niezadowolenia Brytyjczyka miały zostać usłyszane na samych szczytach Ferrari. Siedmiokrotny czempion pytany o te spekulacje na torze w Montrealu, postanowił zdecydowanie poprzeć Vasseura, twierdząc, iż jest on w stanie stworzyć mistrzowską ekipę.
Nie jest miło słyszeć takie rzeczy i muszę podkreślić, że uwielbiam współpracę z Fredem- powiedział Hamilton.
Jego osoba była jednym z głównych powodów, dla których zdecydowałem się dołączyć do tego zespołu. Jestem mu wdzięczny za tę szansę. Naprawdę ciężko pracujemy. Póki co nie jest perfekcyjnie, ale jak już mówiłem, chcę wspólnie z Fredem osiągnąć duże rzeczy. Wierzę w niego oraz w to, że może nas wnieść na sam szczyt. To co ludzie piszą to zupełny nonsens. Większość nie wie co się u nas dzieje. Po prostu nie jest łatwo. Musimy dokonać zmian, a to wymaga dużej pracy. Pojawia się też presja, ponieważ chcemy wygrać.
Przystosowanie się do zespołu wymaga czasu, więc to ma duży wpływ na sytuację. Nie podlega to jakiejkolwiek dyskusji. Jestem tu, by zwyciężać razem z Fredem. Posiada on moje całkowite wsparcie. Poza tym mam wiadomość do wszystkich, którzy już zaczynają pisać o tym, że rozważam odejście z wyścigów. Ja dopiero zaczynam w Ferrari. Przyszedłem tu na kilka lat i przede mną jeszcze wiele startów, więc nie kwestionujcie mojej motywacji. Chcę wiele osiągnąć z tym zespołem i nie mam co do tego wątpliwości, po prostu przestańcie szerzyć takie informacje.