Norris: Krytycy wymyślają różne rzeczy

25-latek zdradził, iż nie przejmował się dużą stratą do Piastriego w piątkowych kwalifikacjach.
26.07.2520:12
Maciej Wróbel
18wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lando Norris postanowił odpowiedzieć krytykom, którzy jego zdaniem wymyślają różne rzeczy, po tym jak zdobył pole position do Grand Prix Belgii Formuły 1.

W kwalifikacjach do sprintu Norris był przeszło sześć dziesiątych sekundy wolniejszy od Oscara Piastriego. W sobotniej czasówce Brytyjczyk zdołał jednak odpowiedzieć zespołowemu koledze i wywalczyć pole position z przewagą niespełna jednej dziesiątej sekundy.

Komentując swoje okrążenie, Norris powiedział: To było dobre kółko, oczywiście. Jestem zadowolony. Wszyscy byli dość zaniepokojeni po wczorajszym dniu, a tak naprawdę nie byłem aż tak daleko. To były tylko drobne problemy. Czułem się pewnie po piątku i tak samo dzisiaj, więc miło zobaczyć, że mogłem wrócić na szczyt.

Norris jasno zaznaczył, że nie przejmował się stratą do Piastriego w sprincie, mimo że niektórzy komentatorzy sugerowali problemy. Trzy dziesiąte to po prostu kwestia slipstreamu i nie bycia pierwszym, który wyjechał z boksów - wyjaśnia Brytyjczyk.

Nie było się czym martwić, ale ludzie lubią wiele rzeczy zmyślać… Czułem się dobrze. Auto przez cały weekend było niesamowite. Oscar spisuje się świetnie przez cały weekend. Jak sam powiedział - mocno się nawzajem napędzamy.

To trudne, bo łatwo zobaczyć swoje mocne i słabe strony. Uczymy się od siebie bardzo szybko. To fajna, ale też wymagająca rywalizacja, jaką teraz toczymy.

Choć Lando Norris odniósł w tym roku dwa zwycięstwa - w Australii i w Wielkiej Brytanii - w wyścigach rozgrywanych w zmiennych warunkach, to tym razem przyznaje, że wolałby, aby w niedzielę w Spa nie padało. Szczerze? Wolałbym, żeby było sucho - powiedział kierowca McLarena.

Myślę tu również o kibicach. Przez ostatnich 10 lat chyba zawsze tutaj padało, więc dobrze byłoby mieć suchą niedzielę. Nie przeszkadza mi czy będzie sucho, mokro czy coś pomiędzy. To tutaj normalne i zapowiada się fajny wyścig.