Montezemolo niezadowolony ze zmian przepisów w F1

Włoch sądzi, że F1 powinna coś zrobić aby umożliwić częstsze manewry wyprzedzania
22.06.0719:50
Konrad Házi
2578wyświetlenia

Prezydent Ferrari Luca di Montezemolo powiedział, że nie jest zadowolony ze zmian wprowadzanych w przepisach Formuły 1. Włoch sądzi, że F1 powinna coś zrobić aby umożliwić częstsze manewry wyprzedzania, a także zmienić przepisy dotyczące samochodu bezpieczeństwa.

Rozmawiając z mediami w 60. rocznicę powstania Ferrari o kierunku w którym zmierza F1, Montezemolo powiedział: Nie podobają mi się za bardzo te zmiany. Nie lubię ich z wielu powodów. Oni (FIA) muszą zmienić tak przepisy, aby łatwiejsze było wyprzedzanie. Nie podobają mi się również zasady dotyczące samochodu bezpieczeństwa, które w Montrealu stworzyły swoistą ruletkę.

Nie jestem zadowolony z obecnej sytuacji, ponieważ w wyścigach jest mało walki ze względu na zbyt dużą rolę, jaką odgrywa wydajność aerodynamiczna. To skutecznie utrudnia wyprzedzanie. Sądzę że F1, która cieszy się wielką popularnością na świecie, odwiedza kolejne kraje i zdobywa nowych kibiców powinna jak najszybciej stawić czoła tym problemom. Ferrari będzie do tego usilnie dążyć.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

14
rannt
25.06.2007 07:29
a mnie aż żal było patrzeć, jak kimi dojeżdża massę i jak tylko sie zbliża to wozi go na zakrętach na wszystkie strony, bo mu wydajność aerodynamiczna siada. Tak się naprawdę nie daje wyprzedzać. Od strony kierwoców i teamów ten rok jest mega emocjonujący: tu debiutant, tam mistrz, tu kolejni do walki - super. Ale jak sie wyscig widzi no to trochę procesja... nudy. Jak by to rzec... kiedyś to było lepiej :)
macrocosm
23.06.2007 09:11
Koni, nie wiem gdzie Ty widziałeś te manewry wyprzedzania w Ameryce Płn? Chyba - bez urazy - pomyliłeś je z manewrami dublowania Spykerów, które co dwa tygodnie tracą po 2-3 kółka do liderów i są dublowane co kilkadziesiąt sekund. Nawet w Indianapolis, gdzie żyłuje się na maxa przez ponad 20 sekund nie dopatrzyłem się w czołówce żadnego manewru wyprzedzania. Powtarzam w czołówce! Może był 1-2, widocznie przespałem ;-) No to limit takowych manewrów na ten kwartał roku mamy już wyczerpany. Następne wyprzedanki w Imoli we wrześniu. To ja się pytam: gdzie w takim razie w F1 można wyprzedzić inny samochód jeśli nie można tego zrobić na takiej autostradzie? Można się czepiać do makaroniarza, że zaczął jęczeć akurat teraz gdy stan jego ekipy jest przedzawałowy ale dobrze wie, że jazda gęsiego zabije w końcu ten sport.
leon
23.06.2007 06:52
Kibicu ..chodzi o inną konstrukcję opony a nie o firmę .
Petrolhead
22.06.2007 09:21
dokladnie ICEman!!! trzeba innych opon (Michelin;-)) a wtedy znowu Kimi bedzie Kimim (sezon 2005), a i Robert pokaze swoj prawdziwy sty jazdy.
Falarek
22.06.2007 09:17
A może jednak zaryzykować i wprowadzić to skrzydło CDG. Wiem wygląda to jak pól d.... zza krzaka ale jednak może by się sprawdziło.
Krzysiek_one
22.06.2007 08:44
ma racje, bo to co obecne oglądamy to nie wyścigi kierwoców, a inżynierów.Można sie zastanowic co to za dyscypiljna sportu F1?
ICEman
22.06.2007 07:43
niech zmienią opony na bardziej przyczepne takie jak w 2006 i zacznie się wyprzedzanie
Rura wydechowa
22.06.2007 07:40
Safety Car i 'perypetie' z nim związane to sprawa drugorzędna. Co zaś się tyczy wyprzedzania: wystarczy porównać choćby z ostatnim-najostatniejszym sezonem taki parametr: z którego pola startował zwycięzca każdego z pierwszych 7 wyścigów w zeszłym sezonie, a ile razy wygrał ktoś spoza pole position w pierwszych wyścigach tego sezonu? Raz, jak na razie, się taki cud zdarzył o ile pamiętam.....
Bartley
22.06.2007 07:33
Nie dziwota ze go martwi trudne wyprzezdanie, skoro ma u siebie Masse.
GTC
22.06.2007 07:10
Myśle że z tą wypowiedzią trudnio się nie zgodzić, bez względu na to jakiego zespołu jest sie fanem...
Falarek
22.06.2007 06:54
Ale przecież te zmiany o których mówi Montezelmollo nie maja nic wspólnego z obecną formą Ferrari więc wasze gadanie jest bez sensu a o nowym przepisie z Safety Carem wielu się krytycznie wypowiadało w tym i Ron Dennis. A co do wyprzedzania to ameryki nie odkrył. Wszyscy o tym gadają, wszyscy narzekają ale jakoś nadal nic się w tej sprawie nie robi. Może z obawy ze wyprzedzanie może być niebezpieczne _> patrz Kubica w GP Kanady.
Koni.9
22.06.2007 06:27
Co do manewrów wyprzedzania możemy narzekać na ich małą ilość, aczkolwiek wyścigi w Ameryce były tego zaprzeczeniem. Nikt nie może mówić, że brakowało manewrów w Kanadzie, albo USA, choć tam było ich nieco mniej. Myślę, że ta wypowiedź w tym momencie jest nieco nie na miejscu... A co do SC, to fakt, miesza, bardzo miesza.
jaguar666
22.06.2007 06:20
Dziwisz się? Każdy dba o swoje interesy. Zresztą ma rację, ponieważ Sc naprawdę teraz miesza, a i wyprzedzania jest coraz mniej.
zoon
22.06.2007 06:13
Zawsze narzeka gdy Ferrari przegrywa. Wtedy przepisy są nagle be.