Grand Prix Francji - zapowiedź - BMW Sauber

W 2007 roku Formuła jeden gości we Francji po raz 57
23.06.0713:45
Konrad Házi
6396wyświetlenia

Po dwóch wielkomiejskich wyścigach w metropoliach Ameryki Północnej, Formuła 1 powraca do Europy by najprawdopodobniej po raz ostatni zasmakować wiejskiego krajobrazu wokół toru Magny-Cours, na którym kierowcy będą ścigać się pierwszego lipca. Zaledwie tydzień później cyrk F1 przeniesie się na tor Silverstone, gdzie rozegrany zostanie stanowiący półmetek mistrzostw wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Jak pokazały ostatnie dwa wyścigi, nawet bycie w najlepszej formie może mało znaczyć, jeśli jeden z samochodów nie przekroczy linii mety. Wypadek w Montrealu oraz usterka w USA sprawiły, że zespół BMW Sauber opuszcza Amerykę Północną z niezbyt wielkim dorobkiem punktowym. Celami na Grand Prix Francji dla zespołu są: zachowanie konkurencyjności takiej jaką pokazali na początku sezonu i ukończenie tego wyścigu z oboma kierowcami w punktowanej ósemce. Lekarze orzekną również, czy Robert Kubica będzie mógł powrócić za kierownicą bolidu w Magny-Cours.


Nick Heidfeld: Tor Magny-Cours ma sporo do zaoferowania - dwie zdradliwe szykany, szybką sekcję oraz kilka wolnych zakrętów. Czekam na ten wyścig z niecierpliwością. Tor jest bardzo wymagający. Lubię również okolice toru i możliwość znalezienia dobrego zjedzenia we Francji.

W Magny-Cours nie dzieje się zbyt wiele ciekawego i z tego powodu wyścig tutaj nie cieszy się zbyt dużą popularnością. Ja jednak lubię trochę ciszy i spokoju. Myślę, że po ostatnich wydarzeniach nieco ciszy zrobi zespołowi dobrze. Mimo, że w USA zdobyliśmy tylko jeden punkt, ciągle robimy postępy. Jeśli chodzi o czyste osiągi, to nasz samochód był w Indianapolis drugi pod tym względem. Mogłem zająć w kwalifikacjach trzecie miejsce i być może nawet ukończyć wyścig na trzecim miejscu.


Robert Kubica: Nie mogę się doczekać powrotu do samochodu. Nie dostałem zielonego światła na start w USA, ale myślę, że w Magny-Cours zaliczenie testów będzie tylko formalnością. Powody dla których nie mogłem wystąpić w USA nie miały nic wspólnego z moim samopoczuciem. Problemem było jednak to, że drugi wypadek w tak krótkim czasie mógłby być dla mnie bardzo groźny. Również przez to nie zostałem dopuszczony do testów. Wykorzystałem wolny czas intensywnie przygotowując się do następnego wyścigu.

Jestem neutralnie nastawiony do toru Magny-Cours. Nie jest to jeden z moich ulubionych torów, jednak nie mam z nim większych problemów. Jazda po torze Magny-Cours jest znacznie bardziej przyjemna w bolidzie Formuły 1 niż w wolniejszych samochodach, którymi jeździłem tam już w innych kategoriach wyścigowych. Zwłaszcza w szykanach można dostrzec potencjał bolidu F1.


Mario Theissen, dyrektor BMW Motorsport: Po dwóch jeden za drugim weekendach grand prix w wielkich miastach za Atlantykiem czeka na nas dla odmiany wiejska idylla w Magny-Cours. Mamy dużo czasu aby skupić się na sporcie oraz wymagającym torze. W zeszłym sezonie nie wypadliśmy tu najlepiej, ale zdołaliśmy zdobyć jeden punkt mimo, że startowaliśmy z jedenastej i szesnastej pozycji.

Obecnie zespół oczekuje w kwalifikacjach dobrych pozycji w pierwszej dziesiątce. Nawet Sebastian Vettel był w stanie utrzymać ten nurt w jego pierwszych kwalifikacjach F1 w Indianapolis. Tak jak Robert, zespół spodziewa się, że Polak będzie mógł powrócić za kierownicę we Francji. Decyzję o dopuszczeniu do startu podejmą jednak lekarze w Magny-Cours.

Ukończyliśmy wszystkie wyścigi tego sezonu na punktowanych pozycjach, lecz w ostatnich dwóch wyścigach do mety dojechał w każdym wyścigu tylko jeden nasz samochód. Nick był nastawiony na trzecie miejsce w USA i jego odpadnięcie było dla nas przykrą niespodzianką. Chcemy, aby w Magny-Cours oba nasze samochody punktowały i tym samym umocniły naszą trzecią pozycję w Mistrzostwach Świata konstruktorów.

Musimy spodziewać się wysokiej temperatury we Francji. Będziemy używać tych samych silników co w USA. Dotyczy to również samochodu Nicka, w którego wypadku przepisy pozwalają nam na zmianę, ale jego silnik jest w dobrym stanie, więc nie chcemy go zmieniać. Nie wykonaliśmy jeszcze żadnej nieplanowanej wymiany silnika w 2007 roku.

Po GP Francji musimy się szybko spakować i przenieść do Anglii. Dwa kolejne GP w odstępie siedmiu dni są sporym wyzwaniem i wielu członków zespołu nie wróci w międzyczasie do domu. Jest duża presja czasu, gdy trzeba wszystko ustawić i zapakować cały ekwipunek, jak również w samych przygotowaniach do wyścigu.


Willy Rampf, dyrektor techniczny: Dwa wyścigi w Ameryce Północnej pokazały, jak bolidy potrafią jeździć z małym dociskiem aerodynamicznym, jednak teraz czeka na nas seria wyścigów, w których docisk będzie odgrywał ważną rolę. Magny-Cours oferuje ciekawą mieszankę szybkich i wolnych zakrętów. Jedną z cech tego toru, którą należy zauważyć jest jego powierzchnia i występujące wahania temperatur. Ustawienie które jest dobre z rana, może okazać się kiepskie po południu. Jest to jedna z rzeczy, o której należy pamiętać wprowadzając zmiany w samochodzie.

Poza tym, ostatnia sekcja zakrętów jest dla kierowców prawdziwym wyzwaniem, ponieważ zmusza ich do niezwykle agresywnej jazdy po wysokich krawężnikach, aby ustanowić dobry czas okrążenia. Więc bolid trzeba ustawiać również z myślą o tym. Niezwykle ważna jest w tej części toru optymalna przyczepność. Tylne opony bardzo zużywają się na torze Magny-Cours, co jest czynnikiem decydującym o strategii na wyścig
.

Historia toru


Magny-Cours leży w połowie drogi pomiędzy Paryżem i Lyonem, 15 km od miasta Nevers, należącego do Departamentu Nievre w zachodniej Burgundii. Znajduje się tam niewielkie lotnisko, na którym lądują prywatne lub czarterowe samoloty wykorzystywane przez zespoły i kierowców.

Budowa toru rozpoczęła się w 1959 r. Obiekt otwarto w 1961 r., a pierwszej przebudowy dokonano 10 lat później. Grand Prix Francji odbywa się w Magny-Cours od 1991 r. Przeniesienie wyścigu Formuły 1 z wybrzeża (Le Castellet) na prowincję w środku kraju odbyło się wskutek działań rządu francuskiego, który chciał poprawić rozwój ekonomiczny tego regionu.

W 2007 roku Formuła jeden gości we Francji po raz 57. W Magny-Cours odbyło się 17 wyścigów. Pierwszy wyścig o GP Francji miał miejsce w Reims w 1950 roku. Wyścigi odbywały się również czternaście razy na torze Paul Ricard, jedenaście razy w Reims, po pięć razy w Dijon i Rouen, cztery razy w Clermond Ferrand i raz w Le Mans.

Źródło: BMW-Sauber-F1.com

KOMENTARZE

9
Zureq
26.06.2007 08:48
Prosba do Admina: Czy mogłbys każdą wypowiedz NH w stylu: "mogłem być trzeci albo nawet drugi" po prostu wywalić??:):)
pasta_do _butów
25.06.2007 08:56
nie wiem czy uważnie śledzileś poprzednie doniesienia cubaa ale Theisen powiezial że nawey gdy Vettel wygra w Usa Nie zastąpi Roberta za kierownicą
cubaa
25.06.2007 08:22
Też się obawiam o występ Roberta. Już od jakiegoś czasu niepokoją mnie wypowiedzi Theissena, np. w tej wypowiedzi: "... zespół spodziewa się, że Polak będzie mógł powrócić za kierownicę we Francji. Decyzję o dopuszczeniu do startu podejmą jednak lekarze w Magny-Cours." Tak się nie mówi, jak się jest pewnym powrotu Roberta. Albo nie wiemyo wszystkiego o zdrowiu Roberta, albo Vettel spodobał się. Dlaczego Robert nie testował ostatnio?? Ale wierzę, że Robert wystąpi we Francji. Może to tylko moje wyolbrzymione obawy, a Thaissen po prostu przydałoby się więcej PR w wypowiedziach. :)
Matador
24.06.2007 06:29
moim zdaniem istnieje duże ryzyko nie dopuszczenia Roberta do kolejnego wyścigu, miejmy jednak nadzieję, że pojedzie i pokaże, na co go stać, a BMW stanie na wysokości zadania
adams
23.06.2007 08:51
mam nadzieje,że Kubica trafi do McLarena albo Ferrari bo BMW coś kiepsko radzi sobie ze strategią.No i to team niemiecki-). Wiecie..skoro pojawiają się na temat naszego rodaka żarty w stylu "..jedzie wolniej bo ma lawetę za bolidem.." to już wiemy kto jest faworyzowany.Nie mam pretensji do Heidfelda to gość ok.
Koni.9
23.06.2007 05:43
Trzeba tylko czekać i liczyć, że Robert będzie mógł wystartować. Inna sprawa, ciekawe jak sobie Toyota poradzi na tych wysokich krawężnikach. Znowu in koła zaczną odpadać. trzymajmy się tematu proszę
god
23.06.2007 04:23
Nick dalej swoje hehe.
pprotas
23.06.2007 03:00
dostanie defensywną strategię
patgaw
23.06.2007 01:24
no i ja licze ze tym razem robert bedzie mial ustawiony samochod tak jak by sobie tego zyczyl