Alonso podąża śladami Schumachera

Hiszpan dołączył do składu lokalnej szwajcarskiej drużyny piłkarskiej grającej w trzeciej lidze
23.08.0712:24
Mariusz Karolak
2660wyświetlenia

Fernando Alonso podąża śladami niedawnego rywala Michaela Schumachera. Hiszpan, tak jak utytułowany Niemiec, dołączył do składu lokalnej szwajcarskiej drużyny piłkarskiej w miejscowości, w której obecnie mieszka.

Francuskojęzyczna szwajcarska gazeta 24 Heures poinformowała w środę na swych łamach, że 26-letni kierowca McLarena, który mieszka obecnie wraz z małżonką w pobliżu Jeziora Genewskiego, dołączył do zespołu Prangins FC. Alonso odbył już pierwszy trening w tym trzecioligowym klubie.

Do Szwajcarii Alonso przeprowadził się w ubiegłym roku i obecnie mieszka w willi w miejscowości Mont-Sur-Rolle, zaledwie kilka kilometrów od szwajcarskiej rezydencji Schumachera. Siedmiokrotny Mistrz Świata Formuły 1 gra z kolei w zespole piłkarskim FC Echichens, również trzecioligowym.

Przyjaciel Alonso powiedział: Jego celem jest prosta gra. Chce przede wszystkim utrzymać swoją sprawność fizyczną i być zaangażowany w grę zespołową.

Źródło: F1Complete.com

KOMENTARZE

10
Kubuś Fatalista
23.08.2007 08:43
Bart a wtedy wszyscy wyśmieją FC Echichens. Bo umieją wygrywać tylko prze kombinowanie.
Bart
23.08.2007 06:20
Taa, a Prangins FC z mass dampers:P
bambaryła
23.08.2007 05:03
Mam nadzieje ze szwajcarska federacja piłkarska nie faworyzuje FC Echichens i nie pozwala im grac w niedozwolonych butach z ruchomą podeszwa!
khey
23.08.2007 03:25
Ta, jakby Schumacher się do ataku nadawał poza torem hahahaha :D
sniezek
23.08.2007 02:09
Schumaher wiadimo gdzie gra - na ataku:)
rafaello85
23.08.2007 01:35
Rywalizowali ze sobą na torze, może teraz przyjdzie czas porywalizować na boisku:)
jędruś
23.08.2007 12:59
Ciekawe na jakiej pozycji oni grają....
im9ulse
23.08.2007 12:08
a kiedy mecz Prangins FC - FC Echichens...Alonso bedzie musial uwazac na kosci :)
vero
23.08.2007 11:53
moze chodziło o to że kupił rezydencje blissko shumachera ;p
Kubuś Fatalista
23.08.2007 11:32
Bleee co za wstrętny tytuł.