Sutil liczy na kolejny sezon w Spykerze

"Zobaczmy do czego będzie zdolny Spyker w przyszłym roku"
23.08.0718:32
MDK
1908wyświetlenia

Pomimo rozgłaszanych ostatnio plotek, Adrian Sutil prawdopodobnie pozostanie w zespole Spyker w następnym roku. Obok swojego dawnego partnera z czasów startów w F3 - Lewisa Hamiltona, Niemiec jest wyróżniającym się debiutantem w sezonie 2007 i mówiło się nawet o jego przejściu do bardziej konkurencyjnych zespołów F1, w tym Williamsa.

Jednakże pomimo spekulacji dotyczących finansowych kłopotów Spykera, holenderski magazyn Formule 1 Race Report donosi, że 24-letni kierowca prawdopodobnie zostanie w tym zespole w 2008 roku. Wiem, że dokończymy ten sezon tak jak planowaliśmy, a ponadto nie spodziewam się żadnych problemów w przyszłości. - powiedział Sutil.

Zapytany czy nie uważa, że obecna sytuacja Spykera jest wystarczającym powodem do odejścia, Sutil odpowiedział: Absolutnie nie. Powiedział też, że jazda nawet na końcu stawki jest wiele warta. Jeżeli jesteś wystarczająco dobry, zostaniesz i tak zauważany. Zobaczmy do czego będzie zdolny Spyker w przyszłym roku. Mam nadzieję, że zrobimy duży krok naprzód.

Spyker miał nadzieję, że pierwszy krok ku lepszemu zostanie wykonany już w ten weekend w Turcji, gdzie planowany był debiut specyfikacji B tegorocznego samochodu. Problemy z uzyskaniem pomyślnego wyniku w testach zderzeniowych zmusiły jednak stajnię z Silverstone do przełożenia debiutu na Grand Prix Włoch. Podobnie jak i szef techniczny Mike Gascoyne, Sutil nie może się doczekać możliwości sprawdzenia, czy oczekiwania pokładane w tym bolidzie sprawdzą się.

Niektórzy mówią o różnicy wynoszącej nawet jedną sekundę na okrążeniu - to moim zdaniem zbyt duży optymizm. - powiedział. Trudno jest powiedzieć o ile lepiej będzie, ale bez wątpienia będzie to postęp. W weekend wyścigowy bardzo szybko okaże się, czy bolid jest szybszy, czy nie.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

7
paolo
24.08.2007 10:07
A mnie się wydaje, że Sutil to Niemiec napompowany przez niemiecką prasę i tyle. Włodzrze porządnych teamów najwidoczniej wcale nie uważają go za taki wielki talent jak wielu forumowiczów. Jakim cudem można porównywać debiut Hamiltona i Sutila w jednym artykule? Jak można porównać pierwszego z ostatnim? Może ktoś go cenić, ale porównania Kubicy i Rosberga do Hamiltona troszkę mnie drażnią (inne bolidy i gdybanie co by było gdyby), a Sutil to już przegięcie. Nie chcą go w lepszym teamie to się podlizuje Spykerowi żeby nie wylecieć z F1. Takie moje skromne zdanie.
Bebalf
23.08.2007 09:53
„Jeżeli jesteś wystarczająco dobry, zostaniesz i tak zauważany" - polecam Nelsonkowi. @Maraz ma rację. Z dużej chmury, mały deszcz. To, że udowodnił swój potencjał jeszcze nie świadczy o tłumie ustawiającym się do pozyskania Adriana do silnych zespołów. Każdy team ma swoją strategię. W tym również inwestycje w kierowców objętych programami sponsorskimi. Innym sposobem jest aktywność menedżerów. Pewnym odejściem są tu zespoły japońskie i wiodące. Inaczej mówiąc, mając odpowiednią kasę, mają odpowiedniego kierowcę, chociaż po doświadczeniach McLarena to również może ulec zmianie. Co ma zrobić Sutil? Walczyć i naciskać swojego "managera", albo w ogóle go zmienić :)
Maraz
23.08.2007 06:56
Testy często bywają mylne tylko dla osób postronnych - zespoły mają wystarczającą ilość informacji do ocenienia osiągów kierowcy. Mnie bardziej chodziło o to, że jak mało się jeździ, to nie zdobywa się zbyt dużo doświadczenia.
jędruś
23.08.2007 06:52
I to powinno się zmienić. W takim układzie zespoły mają bardzo trudny wybór , ponieważ nie mogą dobrze oceniać kierowców , gdyż ci wykonują zbyt mało jazd bolidem F1, a testy często bywająmylne. Sutil jest optymistą i jeśli wersja B tegorocznego bolidu okaże się klapą to jednak wątpie by pozostał w Spyker na kolejny rok.
Maraz
23.08.2007 06:22
No ja bym prędzej stawiał właśnie na brak konkretnej oferty na starty w innym zespole, bo pewnie posada testera go nie interesuje, zresztą przy obecnych przepisach testerzy mało jeżdżą.
Darth ZajceV
23.08.2007 05:54
A szkoda... może jednak nie dostał żadnej konkretnej oferty i nie chce o tym powiedzieć.
andrzej45
23.08.2007 05:34
Jeżeli Adrian sam nie chce odejść ze Spykera to znaczy, że Spyker ma ogromne szczęście.