NASCAR: Speed już po pierwszych testach w ARCA

Scott Speed jest już po pierwszych testach w samochodzie typu stock car. We wtorek Amerykanin zasiadł za kierownicę pojazdu ARCA RE/MAX Series na torze Talladega Superspeedway. Debiut w wyścigu został już wcześniej zaplanowany na 5 października tego roku. Speed wystartuje właśnie na tym torze, prowadząc sponsorowany przez firmę Red Bull samochód z numerem 21.

Pytany o podobieństwa i różnice między samochodem typu stock car i tym z F1 powiedział: Te auta są znacznie masywniejsze niż bolidy Formuły 1 i czuć to wyraźnie podczas jazdy. Samochód ten waży około trzy razy więcej, niż ten z F1 i sporo porusza się na sprężynach i oponach. To wielka poruszająca się masa i siedząc w niej czujesz się naprawdę bardzo mały. W porównaniu z nim bolid F1 jest taki mały i sztywny, że jak tylko pomyślisz o skręcie w prawo, to od razu jedziesz w prawo.

Interesujące jest obserwowanie, jak pracuje zespół. Ta cała sceneria bardziej przypomina mi okres startów w kartingu, kiedy to chłopaki pracowali przy pojazdach, a ty stałeś obok nich i patrzyłeś na to. Ponadto inne zespoły z chęcią przychodziły do nas by podzielić się informacjami - coś takiego nie mogłoby się zdarzyć w F1.

Poza tym w seriach open-wheel zawsze jest taki ktoś w zespole, kto odpowiada za zapięcie twoich pasów w kokpicie. No i dziś zająłem miejsce w kokpicie i czekałem, aż ktoś taki podejdzie do mnie i przypnie mnie. Dopiero po chwili uświadomiłem siebie, że muszę to wszystko zrobić sam! Nie przywykłem też do tego, że sam muszę sobie przynosić swój hełm do samochodu!

Speed, czekający z niecierpliwością już na swój debiut w serii ARCA, zażartował też: Najbardziej jednak zaskoczyło mnie to, że nie ubieram się tak jak ci ludzie, jeszcze. - powiedział z nutką sarkazmu. Jestem nękany przez władze ARCA z powodu szortów - których nie powinienem nosić w garażu - i z powodu mojego kapelusza, ponieważ w Europie uznano by go za przejaw elegancji, ale sądzę, że tutaj niekoniecznie.

Źródło: GPUpdate.net