Mark Webber pierwszy po piątkowej sesji kwalifikacyjnej
04.04.0300:00
3753wyświetlenia
$#700$
web,83.111,
bar,83.249,
rai,84.607,
cou,84.655,
msc,85.585,
pan,85.614,
vil,85.672,
piz,85.764,
alo,86.203,
fre,86.375,
dam,86.554,
tru,86.557,
rsc,86.709,
fis,86.726,
ver,86.886,
hei,87.111,
mon,87.961,
fir,88.083,
wil,88.317,
$
,
Dosyć nieoczekiwanie najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia podczas piątkowej sesji kwalifikacyjnej do Grand Prix Brazylii uzyskał kierowca z zespołu Jaguar - Mark Webber. Tor podobnie jak podczas poprzedzających kwalifikacje treningów był także i tym razem mokry, jednakże tylko Australijczyk, który do tej pory uzyskiwał na kwalifikacjach niezbyt imponujące rezultaty, zdołał wykorzystać takie warunki pogodowe do nawiązania walki ze ścisłą czołówką. Tuż za kierowcą z zespołu Jaguar z bardzo niewielką stratą uplasował się Rubens Barrichello, natomiast na trzeciej i czwartej pozycji sklasyfikowani zostali kierowcy z zespołu McLaren - Kimi Raikkonen oraz David Coulthard. Partner Barrichello z zespołu Ferrari - Michael Schumacher na okrążeniu wyjazdowym z boksów zaliczył poślizg i z tego względu na okrążeniu pomiarowym pojechał trochę bardziej asekuracyjnie, co spowodowało blisko dwu i pół sekundową stratę do Webbera, ale wystarczyło na piątą pozycję. Olivier Panis (Toyota) uzyskał szósty czas, a tuż za Francuzem znalazł się jego były partner z zespołu B.A.R - Jacques Villeneuve. Drugi kierowca z zespołu Jaguar - Antonio Pizzonia po niewielkiej kraksie podczas treningów na dzisiejszych kwalifikacjach wypadł znacznie lepiej i dzięki temu do jutrzejszej i zarazem decydującej sesji kwalifikacyjnej na tor wyjedzie jako 11 kierowca. Ponadto w pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze Fernando Alonso (Renault) i Heinz-Harald Frentzen (Sauber), który podobnie jak starszy z braci Schumacherów zaliczył poślizg na wyjazdowym okrążeniu z boksów.
Bardzo słabo podczas dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej wypadli tymczasem kierowcy z zespołu Williams - Ralf Schumacher i Juan Pablo Montoya, gdyż sklasyfikowani zostali na 13 i 17 pozycji. Montoya omal nie stracił kontroli nad swoim bolidem na okrążeniu pomiarowym i chociaż zdołał się pozbierać, to jednak strata czasowa była już w tym momencie zbyt wielka. Z innych pechowców wymienić można również drugich kierowców z zespołów Sauber i B.A.R, którzy także nie uniknęli błędów, aczkolwiek tylko Nick Heidfeld zdołał ukończyć okrążenie pomiarowe, natomiast Jenson Button wypadł z toru i w ten sposób spowodował wstrzymanie sesji na kilka minut. W związku z tym Brytyjczyk jako pierwszy wyjedzie na tor podczas decydujących o kolejności startowej do wyścigu sobotnich kwalifikacji, które ze względu na możliwość dalszych opadów deszczu mogą doprowadzić do jeszcze bardziej nieoczekiwanych rezultatów.
web,83.111,
bar,83.249,
rai,84.607,
cou,84.655,
msc,85.585,
pan,85.614,
vil,85.672,
piz,85.764,
alo,86.203,
fre,86.375,
dam,86.554,
tru,86.557,
rsc,86.709,
fis,86.726,
ver,86.886,
hei,87.111,
mon,87.961,
fir,88.083,
wil,88.317,
$
,
Dosyć nieoczekiwanie najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia podczas piątkowej sesji kwalifikacyjnej do Grand Prix Brazylii uzyskał kierowca z zespołu Jaguar - Mark Webber. Tor podobnie jak podczas poprzedzających kwalifikacje treningów był także i tym razem mokry, jednakże tylko Australijczyk, który do tej pory uzyskiwał na kwalifikacjach niezbyt imponujące rezultaty, zdołał wykorzystać takie warunki pogodowe do nawiązania walki ze ścisłą czołówką. Tuż za kierowcą z zespołu Jaguar z bardzo niewielką stratą uplasował się Rubens Barrichello, natomiast na trzeciej i czwartej pozycji sklasyfikowani zostali kierowcy z zespołu McLaren - Kimi Raikkonen oraz David Coulthard. Partner Barrichello z zespołu Ferrari - Michael Schumacher na okrążeniu wyjazdowym z boksów zaliczył poślizg i z tego względu na okrążeniu pomiarowym pojechał trochę bardziej asekuracyjnie, co spowodowało blisko dwu i pół sekundową stratę do Webbera, ale wystarczyło na piątą pozycję. Olivier Panis (Toyota) uzyskał szósty czas, a tuż za Francuzem znalazł się jego były partner z zespołu B.A.R - Jacques Villeneuve. Drugi kierowca z zespołu Jaguar - Antonio Pizzonia po niewielkiej kraksie podczas treningów na dzisiejszych kwalifikacjach wypadł znacznie lepiej i dzięki temu do jutrzejszej i zarazem decydującej sesji kwalifikacyjnej na tor wyjedzie jako 11 kierowca. Ponadto w pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze Fernando Alonso (Renault) i Heinz-Harald Frentzen (Sauber), który podobnie jak starszy z braci Schumacherów zaliczył poślizg na wyjazdowym okrążeniu z boksów.
Bardzo słabo podczas dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej wypadli tymczasem kierowcy z zespołu Williams - Ralf Schumacher i Juan Pablo Montoya, gdyż sklasyfikowani zostali na 13 i 17 pozycji. Montoya omal nie stracił kontroli nad swoim bolidem na okrążeniu pomiarowym i chociaż zdołał się pozbierać, to jednak strata czasowa była już w tym momencie zbyt wielka. Z innych pechowców wymienić można również drugich kierowców z zespołów Sauber i B.A.R, którzy także nie uniknęli błędów, aczkolwiek tylko Nick Heidfeld zdołał ukończyć okrążenie pomiarowe, natomiast Jenson Button wypadł z toru i w ten sposób spowodował wstrzymanie sesji na kilka minut. W związku z tym Brytyjczyk jako pierwszy wyjedzie na tor podczas decydujących o kolejności startowej do wyścigu sobotnich kwalifikacji, które ze względu na możliwość dalszych opadów deszczu mogą doprowadzić do jeszcze bardziej nieoczekiwanych rezultatów.