Szwajcaria jednak przeciwna wyścigom samochodowym

Rada Kantonów odrzuciła poprawkę uchwaloną przez Radę Narodową
14.10.0718:45
Mariusz Karolak
2864wyświetlenia
Szwajcarska Rada Kantonów odrzuciła uchwaloną przez Radę Narodową poprawkę do prawa drogowego, dotyczącą zniesienia zakazu organizowania wyścigów samochodowych na terenie Szwajcarii, który obowiązuje od 1958 roku.

Propozycja zakładała zezwolenie na organizację wyścigów samochodowych na zamkniętych torach w obrębie tego kraju i została przegłosowana przez izbę niższą parlamentu stosunkiem głosów 97:77. Wydawało się, że zatwierdzenie jej przez izbę wyższą parlamentu jest już tylko formalnością, jak ta odrzuciła ją.

Poprawka trafi teraz z powrotem do Rady Narodowej, gdzie rozpocznie się na nowo proces legislacyjny, jednak wygląda na to, że jest już bardzo niewielka szansa na przywrócenie wyścigów samochodowych w Szwajcarii. Innymi słowy w kraju tym nie powstanie żaden tor w dającej się przewidzieć przyszłości, a przynajmniej nie taki, gdzie będą mogły odbywać się wyścigi.

Źródło: GrandPrix.com

KOMENTARZE

7
B4ndit
15.10.2007 05:55
rafaello: jest dokladnie tak jak mowi deeze, dlatego duza czesc kierowcow F1 mieszka w szwajcarii (wiecej mieszka tylko w monako)
jędruś
15.10.2007 04:00
Po prostu mają w d... całe te wyścigi. Ich mieszkańcy od spalin wolą czyste powietrze i lasy.
mutu
15.10.2007 02:56
to chyba jakiś kraj samych ekologów że tak sie boją tych aut (spalin)
jaguar666
15.10.2007 09:35
Szkoda, miałem nadzieję, że w niedalekiej przyszłości odbędzie się GP Szwajcarii, przy ich ukształtowaniu terenu mógłby powstać naprawdę ciekawy tor. Niech poddadzą to pod referendum, co prawda i tak frekwencja wyniosłaby ok 30%, ale byłaby opinia społeczeństwa. I mała uwaga, Rada Narodowa nie jest niższą izbą Parlamentu Szwajcarii, obie izby są tak samo ważne. Można mówić o pierwszej i drugiej (w procesie legislacyjnym), ale nie o wyższej i niższej.
rafaello85
15.10.2007 09:31
Dlaczego Szwajcaria nie chce u siebie wyścigów samochodowych? Przecież one odbywają się na zamkniętych torach, z malymi wyjątkami. Ciekawe jak wysokie podatki płacą mieszkający tam kierowcy wyścigowi?
deeze
15.10.2007 08:11
Heheh, ale za to wszyscy kierowcy F1, którzy tam mieszkają, nadal mogą się podpisywać na zeznaniu podatkowym jako bezrobotny :). I nie płacą przez to tak wysokich podatków.
patgaw
14.10.2007 08:18
dziwne to jakies, to tak jak by nadal palili czarownice na stosie.