Kovalainen liczy na bardziej udany sezon 2008

"W przyszłym roku musimy się lepiej postarać, zarówno mój zespół, jak i ja sam"
01.11.0712:39
Marek Roczniak
1707wyświetlenia

Heikki Kovalainen pomimo w miarę udanej drugiej połowy sezonu 2007 jest nieco zawiedziony rezultatami uzyskiwanymi w swoim pierwszym roku startów w Formule 1. Fin twierdzi, że w przyszłym sezonie musi się lepiej postarać.

Najbardziej rozczarowujących było pierwszych pięć wyścigów sezonu 2007, w których kierowca Renault tylko dwukrotnie finiszował na punktowanej pozycji. Nie mogę być zadowolony z początku sezonu. - napisał Kovalainen w swojej kolumnie dla BBC. W przyszłym roku musimy się lepiej postarać, zarówno mój zespół, jak i ja sam.

Niezależnie od tego gdzie będę jeździł w przyszłym roku, musimy postarać się o lepszy początek. W połowie roku zaczęliśmy uzyskiwać stałe rezultaty - w okolicy piątego, szóstego, siódmego miejsca w dowolnych warunkach - więc możemy być z tego dosyć zadowoleni. Mieliśmy kilka naprawdę dobrych wyścigów i strategii.

Moje oczekiwania były jednak o wiele wyższe. - dodał Fin. Oczekiwaliśmy, że będziemy mieli silny, konkurencyjny samochód, a więc biorąc to pod uwagę był to niewątpliwie rozczarowujący sezon. Myślę, że oczekiwaliśmy lepszych rezultatów w wyścigach i dlatego nie wydaje się to tak udanym sezonem, jak było prawdopodobnie w rzeczywistości. Następny sezon muszę lepiej zacząć. Muszę się upewnić, że jeśli pojawi się jakaś okazja, będę ją w stanie od razu wykorzystać. Musimy celować jeszcze wyżej.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

4
mai
02.11.2007 08:14
młokos a juz zaczyna liczyc
Phaedra
01.11.2007 08:43
Fakt ten sezon to porazka, szczegolnie jesli pamietamy ze Heiki testuje od 2004 r.
jędruś
01.11.2007 02:03
Chłopak jest zawiedzony sezonem. Przecież przychodził do mistrzowskiej ekipy, a w dodatku jego szanse na mistrzostwo w oczach ludzi jeszcze przed sezonem miał takie same jak Hamilton. A tu dopiero 7 pozycja. Lecz 1 podium i to 2 miejsce, dużo punktów , pokonanie Fisco. McLaren by pewnie go chciał. Jeśli Alonso odejdzie to między nim a Rosbergiem rozegra się walka o miejsce partnera Hamiltona.
Pokwa
01.11.2007 01:48
widac ze chcialby do mclarena