Schumacher zaskoczony swoją szybkością
Niemiec mówi o testach, braku kontroli trakcji i przejściu Brawna do Hondy
18.11.0710:25
3252wyświetlenia
Michael Schumacher przyznał, że jest zaskoczony swoimi wynikami z testów na torze w Barcelonie. Siedmiokrotny mistrz świata nie prowadził na poważnie bolidu Formuły Jeden od zakończenia kariery, jednak pokazał pazur i udowodnił, że nadal umie szybko jeździć, kończąc oba dni testów na pierwszej pozycji.
Zanim złapałem rytm, potrzebowałem około dwóch okrążeń, jednak muszę przyznać, że byłem zaskoczony swoją szybkością.- powiedział w środę Schumacher, który przed tymi testami przejechał bolidem Ferrari F2007 tylko kilka okrążeń.
Dodał, że był trochę zdenerwowany przed powrotem za kierownicę bolidu:
Byłem nieco zdenerwowany. Czułem się trochę jak mały dzieciak, jakbym miał znowu 18 lat... Jazda po torze jest dla mnie ciągle bardzo przyjemnym uczuciem. Niemiec powiedział jednak, że jazda bez kontroli trakcji była przyjemniejsza przed 2001 rokiem, zanim system ten został ponownie wprowadzony do Formuły Jeden.
Jest zdecydowanie trudniej niż wtedy. Obecnie mamy zupełnie inne silniki w porównaniu do tamtych. Jeździliśmy wtedy z silnikami V10 i mieliśmy większe pole do popisu z biegami, a teraz to niemożliwe. Na pytanie, co jest teraz najtrudniejszą częścią jazdy, Schumacher odpowiedział:
Wolne zakręty, ale szybkie są ekscytujące.
Michael wypowiedział się również o swoim małym powrocie do życia sportowego w przeciągu ostatnich tygodni.
Jeśli przyjrzeć się ostatnim kilku tygodniom, to muszę przyznać, że spędziłem je dość ciekawie, robiąc różne niecodzienne dla mnie rzeczy, takie jak udział w testach MotoGP. W Mugello podczas dni Ferrari spotkałem przyjaciela Mauricio z firmy Philip Morris i zapytałem go, czy jest jakaś szansa na przejażdżkę motorem. Po kilku dniach otrzymałem odpowiedź, że mogę pojechać w poniedziałek. Ucieszyłem się i udałem się do Walencji, ale nie było to wcześniej planowane - podobnie jak testy F1 - dostałem potwierdzenie około dwa tygodnie wcześniej. Było świetnie i jestem z tego zadowolony, ponieważ pojechałem na tyle dobrze by pomóc zespołowi.
Schumacher został na koniec zapytany, co sądzi na temat przejścia Rossa Brawna do Hondy.
Myślę, że to dobry wybór dla niego. Przed podjęciem decyzji zadzwonił do mnie by o tym porozmawiać. To dla niego świetna okazja, taka sama jak gdy dołączał do Ferrari w 1997 roku. Myślę, że będzie to dla niego interesujące wyzwanie.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE