Mallya: Chandhok musi jeszcze trochę poczekać na F1

"Musi zaimponować mi swoimi występami w GP2 w 2008 roku i udowodnić swoją przydatność"
16.12.0716:36
Mariusz Karolak
2237wyświetlenia

Kierowca pochodzący z Indii prowadzący samochód zespołu Force India to życzenie wielu Hindusów, również właściciela tej ekipy wyścigowej Vijaya Mallyi. Mimo wszystko jest on nadal zdania, że Karun Chandhok nie jest jeszcze gotowy, aby zająć miejsce w kokpicie Formuły 1.

Mallya zaznaczył, że choć testy w zespole Red Bull Racing musiały znacząco zwiększyć pewność siebie Chandhoka, to jednak kierowca ten musi przede wszystkim dobrze spisywać się w przyszłym roku w wyścigach serii GP2. To właśnie tam ma udowodnić swoją przydatność dla Force India.


Jest dla mnie prawie jak syn, mamy doskonałe kontakty rodzinne. - powiedział Vijay Mallya w wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie Formuły 1. Testy z Red Bull Racing były dla niego fantastyczną sprawą, ale wydaje mi się, że musi jeszcze trochę poczekać na starty w F1. Musi zaimponować mi swoimi występami w GP2 w przyszłym roku, musi udowodnić swoją przydatność.

Jeśli stwierdzę, że jest wystarczająco szybki, to nie będzie już żadnych przeszkód, aby trafił do zespołu Force India. Mielibyśmy wtedy hinduskiego kierowcę w hinduskim zespole i Grand Prix Indii. To byłoby coś wspaniałego.

Mallya określił swoją decyzję o wykupieniu zespołu Spyker od Holendrów jako pionierskie przedsięwzięcie podobne do lądowania Neila Armstronga na Księżycu. Być może powtarzam słowa Neila Armstronga, które wypowiedział stawiając pierwsze kroki na Księżycu w tym sensie, że jest to dla całych Indii wielki krok naprzód.

Źródło: DeccanHerald.com

KOMENTARZE

1
Buczo
16.12.2007 05:19
Narodowe teamy przyszłością tego sportu? Brzmi ciekawie, choć takie próby już były chyba w przeszłości i średnio to wychodziło. Zreszta od tego jest A1GP, która dzięki współpracy z Ferrari może stać się porównywalnie szybka jak F1 i bardziej popularna.