Mercedes nie komentuje plotek o kupnie udziałów w McLarenie

"Liczymy na waszą wyrozumiałość i nie zamierzamy od teraz tego komentować"
18.01.0810:20
Konrad Házi
1826wyświetlenia

Mercedes nie chce komentować plotek dotyczących tego, jakoby zamierzał posiąść większościowe udziały w zespole McLaren.

Doniesienia te pojawiły się w niemieckim magazynie Auto Moto und Sport i sugerowały, że Daimler AG (właściciel Mercedesa) chce powiększyć swoje 40% udziałów, dzięki czemu miałby ich większość w McLarenie. Podobno uzgodnione zostały już główne warunki umowy.

W publikacji tej cytowane były źródła bliskie McLarenowi, które twierdziły, że rozmowy z Mercedesem prowadzone są już od października, a umowa może zostać podpisana jeszcze przed rozpoczęciem kolejnego sezonu w połowie marca.


Rzecznik prasowy Mercedesa nie chciał potwierdzić tych doniesień. Status quo się nie zmieniło. Daimler wciąż jest posiadaczem 40% udziałów w McLarenie. Liczymy na waszą wyrozumiałość i nie zamierzamy od teraz tego komentować. - powiedział.

Mercedes zapłacił w 1999 roku około 400 milionów dolarów za swoje udziały. Spekulacje na temat przejęcia kontroli nad zespołem pojawiają się już od kilku lat. W styczniu zeszłego roku Ron Dennis i jego saudyjski partner biznesowy Mansour Ojjeh ogłosili, że sprzedają połowę swoich akcji holdingowi Mumtalakat z Bahrajnu.

Obecny rozkład udziałów jest następujący: Mercedes ma 40%, Mumtalakat 30%, a Dennis i Ojjeh po 15%.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

7
Zomo
18.01.2008 01:40
@SAPER - zapoznaj sie z historia i tradycjami F1 a przekonasz sie ze hymn brytyjski jest nieodlaczna czescia tej tradycji... To czy ktos lubi Rona, Hamiltona czy generalnie McLarena to inna sprawa, ale na chwile obecna i tam mamy zbyt wiele Niemcow w F1...
SAPER
18.01.2008 11:55
A ja już pare sezonów czekam, kiedy Mercedes przejmnie większościowy pakiet w McLarenie i zmienią nazwe na Mercedes. Wyślą Rona ne emeryture i przy zwycięstwie przestaną grac brytyjski hymn.
jędruś
18.01.2008 11:33
Gdyby nawet Mercedes był większościowym udziałowcem w McLarenie , to i tak nie usunie McLarena z nazwy. Mogło by to wyglądać tak jak choćby w Williamsie , kiedy silniki dla nich dostarczało BMW.
CamilloS
18.01.2008 10:26
DatkArt z tego co pamietam to człon "Sauber" ma być zachowany przez 5 sezonów od zawarcia umowy (czyli do 2011 włącznie). Potem ma być tylko BMW. Idąc tą drogą to nazwa zmieniła by się z McLaren Mercedes na Mercedes McLaren ;) Oj i jeszcze Vodafone na początku ;)
DarkArt
18.01.2008 10:01
Byloby tak jak z Sauberem. Mimo, ze zespol nalezy do BMW to w nazwie jest BMW - SAUBER ;)
W
18.01.2008 10:00
McLalaren to marka o wielkiej tradycji i na pewno w razie przejęcia nie będzie zmiany nazwy zespołu. Co do zmian kadrowych to też bym na zbyt wiele nie liczył. Dennis na czele McLaren Group i Whitmarsh z Haugiem jako szefowie zepsołu, co prawie jest klepnięte. Przynajmniej miało być...
Buczo
18.01.2008 09:26
Ciekawe czy zdecydowaliby się na zmianę nazwy i usunięcie z niej McLarena. Ale to raczej mało prawdopodobne. McLaren to marka z silnymi tradycjami w F1. Zresztą Mercedes swoje supersamochody produkuje pod ich marką więc chyba im się podoba.