Super Aguri nie będzie testować w tym tygodniu (aktualizacja)

Jest jednak szansa, że zespół zdoła przetestować SA08 przed wylotem do Australii
25.02.0813:51
Marek Roczniak
2895wyświetlenia

Wygląda na to, że trwające od kilku dni rozmowy szefa zespołu Super Aguri z władzami Hondy w Japonii nie przyniosły do tej pory żadnych rozstrzygnięć, bowiem bolid SA08 nie pojawi się w tym tygodniu na torze Catalunya.

Aguri Suzuki miał nadzieję, że przyszłość jego zespołu wyklaruje się w ostatni weekend, aby możliwe stało się przetestowanie nowego samochodu jeszcze przed pierwszym wyścigiem sezonu, jednak plan ten nie wypalił i japońska stajnia musiała odwołać testy w Barcelonie.

Według nieoficjalnych doniesień Honda przedstawiła "pakiet ratunkowy" w zamian za restrukturyzację kadry Super Aguri, mającą na celu obniżenie wydatków, jednak Suzuki nie zaakceptował dotąd tej propozycji. Są także inni inwestorzy chcący podpisać umowę ze stajnią z Leafield, ale nic nie zostało jeszcze sfinalizowane.

Teraz zespół będzie się już przygotowywał do wysłania części zamiennych i samochodów do Melbourne na pierwszy wyścig sezonu 2008 w nadziei, że do tego czasu sytuacja finansowa Super Aguri ulegnie unormowaniu.

Aktualizacja:

Jest szansa, że zespół zdoła jednak przetestować SA08 przed wylotem do Australii. Jak poinformował serwis F1Today.nl, ciężarówki Super Aguri wyruszą teraz do Jerez, gdzie w przyszłym tygodniu ma testować Honda. Jeśli do tego czasu sytuacja finansowa zespołu ulegnie unormowaniu i Suzuki otrzyma zgodę na wspólne testy z Hondą, to wówczas będzie szansa na nieco bardziej udany początek sezonu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

18
kimir
25.02.2008 08:37
@rafaello85 Rozumiem na czym polega numeracja na dany sezon, ale ciekawiło mnie, czy jeśli Super Aguri jednak nie wystartuje - a mieli mieć nr bolidów 17 i 18, to czy bolidy usytuowane za nimi zmienią swoją numerację o 2 do góry (np. McLaren zamiast nr 22 i 23 będzie miał 20 i 21), czy po prostu zostanie "dziura" - będzie nr 16 i od razu 19.
rafaello85
25.02.2008 08:31
Kimir - jeśli chodzi o: - numerację to jest tak, że zawsze aktualny Mistrz Świata ma nr 1, jego partner z zespolu nr 2; kolejne numery są przyznawane na podstawie końcowej klasyfikacji zespołów np. zespół BMW był Wwicemistrzem rok temu i teraz jego kierowcy mają numery: 3 i 4. Kolejne numery do samego końca stawki przyznawane są w ten sam sposób. W F1 żaden kieeirowca nie ma nr 13 ( ze względu na przesąd ). Zawodnicy nowego zespołu, który pojawia się w F1 mają ostatnie numery startowe. - maksymalna liczba zespołów - w mistrzostwach F1 udział wziąć może 12 zespołów ( tak jak napisał ToshibaUser ) uzależnione jest to od ilości garażów w boksach. - minimalna ilość zespołów - tu pewien nie jestem. Wiem natomiast, że do tej pory było tak, że w razie gdyby na starcie znalazło się mniej niż 10 zespołów( czyli 20 kierowców ) to pozostałe ekipy musiałyby wypełnić tę lukę. Mianowicie wystawić dodatkowe bolidy, które nie miałyby prawa dostawać punktów za zajęte pozycje na mecie.
mutu
25.02.2008 08:11
@ToshibaUser Ale raczej 3 czy 4 zespoły nie mogą wystartować, więc jakaś regulacja dotycząca tego jest. Prosimy o pomoc Maraza albo kogoś innego, kto wie jak to dokładnie wygląda ;)
kimir
25.02.2008 06:43
@mutu Dzięki za info. @Toshiba Dzięki, dzięki:) Z początkiem sezonu musisz zdecydowanie trafić na forum z korzyścią dla tego ostatniego:)
ToshibaUser
25.02.2008 06:19
@kimir Zespołów może być tyle ile wynosi maksymalna możliwa liczba wystawionych bolidów - a tę determinuje przepustowość toru , wynosi ona dla bolidów F1 24 bolidy, czyli 12 zespołów . Numery są rosnąco od najmłodszego czyli " 1 " do najstarszego czyli " 25 " ponieważ - z jakiś względów , chyba zabobonów - nie ma " 13 " . Minimalnej liczby zespołów chyba nie ma określonej .
mutu
25.02.2008 06:00
Numeracja raczej się nie zmieni w tym sezonie, jeżeli SA nie będzie, dopiero w przyszłym. Minimalna liczba zespołów to chyba 9 lub 8, a maksymalna to chyba 13
kimir
25.02.2008 05:22
Mam pytanie z rodzaju 'dla początkujących': jak to jest z liczbą zespołów w sezonie - czy są jakieś normy, które mówią, że ma ich być tyle i tyle, czy ich liczba jest całkiem dowolna, zależąca od tego, ile spełni warunki na dany sezon? Czy istnieje jakaś minimalna liczba zespołów? A jeśli SA jednak w tym sezonie nie wystartuje, to czy zmieni się numeracja bolidów?
mutu
25.02.2008 05:14
Jeżeli sytuacja SA jest tak zła i Anthony w najgorszym wypadku straci miejsce w bolidzie, to niech sam Davidson postara się o lepszych sponsorów, żeby wspomóc zespół. Mimo wszystko Super Aguri to sympatyczny zespół i liczę na jego starty w F1 w 2008 roku i póżniej też :)
michal2111
25.02.2008 05:07
Żal mi Super Aguri. Dokopali Hondzie w 2007 i teraz Honda się mści na nich. Oby SA wystartowało.
ToshibaUser
25.02.2008 04:01
Nawet jeśli uda im się wystartować w Australii to szanse na to , że dotrwają do połowy sezonu , o końcu już nie wspominając są bardzo małe . Może pozyskają jakiegoś sponsora , ale co z tego skoro będzie zalegał z płatnościami . Po co zaczynać coś , czego nie jest się w stanie skończyć ? Cóż SA to bardzo sympatyczny zespół , ale chyba trzeba napisać , iż " był " niż , że " jest " ....
jędruś
25.02.2008 03:59
No to mamy pewność , że Super Agurii ( jeśli wystartuje ) będzie ostatnim zespołem w stawce . Bez kasy i inwestorów nic nie wskórają . Niech Suzuki bierze byle kogo za Antonego . Tego kto ma kase bo inaczej będą nici a nie starty . Co im dadzą te testy w przyszłym tygodniu razem z Hodnom ??? i tak nie mają żadnej kasy na rozwój .
kLc!
25.02.2008 03:44
koniec SA. A szkoda, bo to IMO najsympatyczniejszy zespół w całej stawce.
mika02
25.02.2008 02:26
to przykre, że SA już się kończy..., bez testów i kasy, ze starym autem długo nie pociągną
Ad@m
25.02.2008 02:15
ledwo się trzymają, mają stare auto, nie było ich na żadnych testach ... ale już przygotowują się do wysłania części do Australii :P trochę śmiesznie to brzmi. Szczerze mówiąc to chętnie bym na ich miejscu widział jakiś inny zespół który wniósł by coś więcej. Jak już to kiedyś było napisane: chęci to nie wszytko.
GENOMAR
25.02.2008 02:05
Mogli tak nie podskakiwać w tamtym roku:P
rafaello85
25.02.2008 01:58
To już chyba rzeczywiście koniec Super Aquri! Myślę, że nie wystartują w Australii, a gdyby nawet to zrobili, to i tak zajmą ostatnie miejsce...
patgaw
25.02.2008 01:38
honda sie boi ze znowu ich pobija i dlatego im nie daja kasy...
im9ulse
25.02.2008 01:07
to od poczatku bylo skazane na niepowodzenie...w dzisiejszej F1 nie ma miejsca na stajnie pasjonatów ,albo marketingowców...gdyby Sato zostal na drugim fotelu w Hondzie ,SA nigdy by nie powstało...wtedy Honda byla 3-4 siłą i istnienie SA jej nie przeszkadzalo - sezon 2007 wywrócił wszystko i przyszlosc SA jawi sie w ciemnych barwach. "Teraz zespół będzie się już przygotowywał do wysłania części zamiennych i samochodów do Melbourne na pierwszy wyścig sezonu 2008 w nadziei, że do tego czasu sytuacja finansowa Super Aguri ulegnie unormowaniu" podejrzewam ze Honda ograniczy sie do oddania za poł darmo RA107 i partii silników - na wiele wiecej SA liczyc nie moze...sa w glupiej sytuacji bo nie za bardzo moga odstawic Anta (i wstawic "szmalcownika" np.Naraina)