Kovalainen nie martwi się formą rywali

"Pracujemy pełną parą nad ulepszeniem pakietu aby upewnić się, że powrócimy na szczyt"
25.04.0813:36
Igor Szmidt
1991wyświetlenia

Heikki Kovalainen powiedział, że nie przejmuje się formą Ferrari i BMW w dwóch ostatnich wyścigach i uważa, że McLaren jest w stanie powrócić w ten weekend w Barcelonie do walki o czołowe miejsce.

Fin, znajdujący się aktualnie ex aequo na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej kierowców z Lewisem Hamiltonem i Robertem Kubicą, powiedział, że ma pełne zaufanie w możliwości McLarena i spodziewa się, że stajnia z Woking dorówna prędkością Ferrari w trakcie całego sezonu.

Nie zdołaliśmy wyciągnąć maksimum z naszego pakietu w Malezji i Bahrajnie, a innym zespołom nie udało się to w Australii. - powiedział Kovalainen. Nie widzę powodu do zmartwień. Wciąż uważam, że mamy dobry bolid i myślę, że poprawiam się cały czas szybszy, tak więc nie przejmuję się. Muszę tylko nadal być skupiony i zdobyć jak najwięcej punktów w tej fazie sezonu.

Jestem pewny tego, że zespół ma wystarczające możliwości, i że bolid jest wystarczająco szybki, ale nie da się wszystkiego przewidzieć. Musisz być nastawiony pozytywnie, zapomnieć o przeszłości i myśleć o tym, co będzie. Pracujemy pełną parą nad ulepszeniem naszego pakietu aby upewnić się, że powrócimy na szczyt. W końcu to tam właśnie chcemy być.

Mający 26 lat Fin uznał również, że BMW będzie poważnym rywalem przez resztę sezonu, dodając, iż oczekuje teraz walki o czołowe lokaty pomiędzy trzema najlepszymi zespołami. BMW prowadzi w tabeli konstruktorów w tym momencie i będzie ciężko ich pokonać. - powiedział. Mieli bardzo dobry początek sezonu, ale już w zimie nie można było nikogo skreślać - cały czas jest ciasno i jeśli nie wydobędziesz wszystkiego z bolidu, to bardzo łatwo możesz wypaść z pierwszej trójki czy piątki zespołów. W chwili obecnej, jak i pewnie przez cały sezon BMW będzie bardzo silne. Nie widzę powodów, dla których nie mieliby być.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

3
jędruś
25.04.2008 07:24
Ale trzeba przyznać - o ile Hamilton jak na razie rozczarowuje to Kovalainen jeździ na swoim poziomie . Dwa najszybsze okrążenia i gdyby nie pech dwa razy byłby na podium , a więc mógłby nawet teraz być liderem . Przekonamy się jutro jak mocny jest Mclaren .
oligator
25.04.2008 02:55
niech sie raczej martwi swoja awaria, nie forma rywali :(
michal132
25.04.2008 11:49
no przynajmiej on gada po ludzku a jak hamiltonek ze wygraja on mowi w prost ze nieudalo im sie wyciagnac wszystkiego z areo a nie ze im przyciski sie myla brawo licze ze wszyscy wezma przyklad z wypowiedzi alonso kubicy heikiego i paru innych a nie z hamiltonka