Octavia Cup: Lisowski pokazał klasę w II rundzie
Mateusz Lisowski ukończył niedzielny bieg na czwartym miejscu
17.06.0809:54
1582wyświetlenia
Po pechowym przebiegu sobotniego wyścigu i wybuchu silnika, Mateusz Lisowski ukończył niedzielny bieg w ramach drugiej rundy Skoda Octavia Cup na czwartym miejscu. Zawody rozegrane na Automotodromie Brno potwierdziły wysoką formę Mateusza Lisowskiego - jedynego w stawce zawodnika z Polski.
Po piątkowym trzecim miejscu w kwalifikacjach, Lisowski bardzo pomyślnie rozpoczął zmagania w sobotnim wyścigu. W początkowej fazie rywalizacji Polak wyprzedził dwóch najszybszych kierowców kwalifikacji - Michaela Vorbę oraz Jana Dostala i objął prowadzenie. Vorba nie dał jednak za wygraną i zdołał minąć Lisowskiego.
Na szóstym okrążeniu w Skodzie Polaka doszło do wybuchu silnika i krakowianin nie ukończył wyścigu. Po tym jak z samochodu Mateusza wylał się olej bieg został przerwany, a klasyfikację ustalono na podstawie kolejności po 7. okrążeniu. Pierwszy podczas tego weekendu wyścig zakończył się wygraną Vorby. Po sobotniej rywalizacji mechanicy zespołu Vekra CSMS mieli pełne ręce roboty z przygotowaniem samochodu Lisowskiego do niedzielnego biegu.
Do drugiego wyścigu weekendu, który poprzedził zmagania zawodników w serii FIA WTCC, Lisowski wystartował z 10. pola. Ubiegłoroczny Mistrz Polski w klasie H-3500 nie poddawał się i w trakcie 12 okrążeń rywalizacji zdołał się przebić na 4. miejsce, zyskując za ten wynik 21 punktów do klasyfikacji generalnej. Również i ten bieg zakończył się wygraną Vorby, który w konsekwencji objął prowadzenie w punktacji Skoda Octavia Cup. Lisowski przez wczorajszego pecha spadł na szóste miejsce, ale jego strata do zajmującego trzecią pozycję Jana Dostala wynosi tylko 10 punktów. Trzeba również pamiętać, że w czeskim pucharze każdy z zawodników może na koniec sezonu odliczyć sobie dwa najgorsze wyścigi. W związku z tym Lisowski nadal zachowuje szanse na bardzo wysoką lokatę.
Mateusz Lisowski:
W pierwszym wyścigu miałem bardzo dobrą pozycję wyjściową. Udał mi się start i zdołałem przedrzeć się na czoło stawki. Niestety na szóstym okrążeniu doszło w moim samochodzie do eksplozji silnika i w ten sposób zakończyłem swój występ. Drugi wyścig weekendu był dla mnie udany. Awans z 10. pola na 4. miejsce uważam za sukces, tym bardziej że udało mi się wyprzedzić kilku naprawdę szybkich kierowców. Po sobotnim pechu nie liczyłem na taką pozycję. Początek nie wyglądał obiecująco, gdyż tuż po starcie ponownie coś stało się z silnikiem, odcięło mi moc i spadłem na 12. lokatę. Potem powolutku przesuwałem się do czołówki. Przez moment jechałem nawet trzeci, ale Michael Vorba zdołał mnie wyprzedzić i skończyłem bieg na czwartym miejscu. Walka w tłoku sprawiła mi wiele przyjemności, auto mam trochę poobijane, ale rywalizacja była interesująca. Sądzę, że gdyby nie wczorajsza awaria, obydwa wyścigi ukończyłbym na podium. Chciałbym podziękować polskim kibicom, którzy licznie odwiedzili tor w Brnie podczas tego weekend za głośny doping i wsparcie.
II runda Skoda Octavia Cup - Automotodrom Brno, 13-15 czerwca 2008
I wyścig
1. Michael Vorba (CZ) 18.28,067
2. Vaclav Brejla (CZ) +1,117
3. Jan Dostal (CZ) +2,633
4. Ivan Vrsinsky (CZ) +3,189
5. Petr Fulin (CZ) +4,116
6. Ivan Urban (SK) +4,743
Mateusz Lisowski (PL) - nie ukończył
II wyścig
1. Michael Vorba (CZ) 29.18,116
2. Ivan Vrsinsky (CZ) +0,301
3. Vaclav Brejla (CZ) +0,303
4. Mateusz Lisowski (PL) +2,696
5. Michaela Peskova (SK) +8,219
6. Petr Fulin (CZ) +12,654
Klasyfikacja generalna (po 4 wyścigach)
1. Vorba 102,
2. Fulin 87
3. Dostal 82
4. Vrsinsky 77
5. Brejla 75
6. Lisowski 72
Źródło: Informacja prasowa TH MEDIA
KOMENTARZE