Kubica nie ulega złudzeniom przed wyścigiem we Francji

"Weekend w Kanadzie był dla nas oczywiście bardzo udany, ale twardo stąpamy po ziemi"
19.06.0819:28
Marek Roczniak
4877wyświetlenia

Robert Kubica powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej na torze Magny-Cours, że powtórzenie sukcesu z Kanady w ten weekend będzie bardzo trudne. Polak odniósł w Montrealu swoje i zespołu BMW Sauber pierwsze zwycięstwo w F1, jednak zdaje sobie sprawę z tego, że było to zasługą sprzyjających okoliczności.

Ostatnio to dosyć trudne. - odpowiedział Kubica pytany o to, czy uważa, że możliwe będzie nawiązanie walki z Ferrari i McLarenem we Francji. Podczas kwalifikacji w Kanadzie trochę pomogły nam warunki na torze. W trakcie treningów warunki były zupełnie inne.

Udało mi się przejechać w miarę szybkie i czyste kółko, zapewniając sobie miejsce w pierwszej linii, ale patrząc na wolne treningi, na Monako, czy na Turcję, dystans jest całkiem spory. Postaramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy. Spróbujemy wykorzystać karę cofnięcia Lewisa o dziesięć pozycji na starcie i zdobyć jak największą ilość punktów.

Robert został także zapytany o to, z jakimi reakcjami spotkał się na swoje zwycięstwo sprzed dwóch tygodni w Kanadzie od tamtej pory, szczególnie w Polsce. Myślę, że wszyscy wiedzą jakie były reakcje, bo można je było zobaczyć. - powiedział Kubica. Po powrocie do Europy testowaliśmy w Barcelonie. Ja jeździłem przez pierwsze dwa dni, trzeciego zmienił mnie Nick. Staraliśmy się poprawić samochód i przygotować go do kolejnych wyścigów. Weekend w Kanadzie był dla nas oczywiście bardzo udany, ale twardo stąpamy po ziemi, nadal ciężko pracujemy, bo wiemy jaka różnica dzieli nas od Ferrari i McLarena. Aby się do nich zbliżyć musimy rozwijać się szybciej.

Źródło: F1.PL

KOMENTARZE

6
Jarek
20.06.2008 09:51
Ja, jakbym się uparł, to i zboże bym policzył ;D
melex
20.06.2008 08:45
[zwracam uwagę Markowi Roczniakowi, andrzejowi45 i wszystkim zainteresowanym, że "punkty" są policzalne, dlatego nie mówi się "ilość", tylko "liczba"! np. niepoliczalna "ilość zboża", ale policzalna "liczba worków zboża"]
Jankes
19.06.2008 11:26
dla Roberta sytuacja jest o tyle dobra, że nie musi myśleć o tytule mistrza, nie to co Kimi czy Lewis, pozbywając się w ten sposób ciężaru wynikającego z presji otoczenia, a jazda bez stresu i dodatkowych przemyśleń przekłada się na brak błędów, efekty każdy widzi
andrzej45
19.06.2008 06:55
Ważne aby Kubica punktowal i zdobył jak największą ilość punktów aby wpleść się w ścisłą czołówkę, mam na myśli aby był pomiędzy Ferrari i McLarenem - to byłby ogromny sukces.
Maraz
19.06.2008 05:45
Tamte wypowiedzi o walce o tytuł były pod wpływem emocji, świeżo po pierwszej wygranej. Teraz może już spojrzeć na obecną sytuacji bardziej chłodnym okiem. To zresztą odnosi się chyba do nasz wszystkich - każdy się trochę rozmarzył tą wygraną i prowadzeniem w mistrzostwach, ale tytuł jeszcze raczej nie teraz :)
MalarzF1
19.06.2008 05:36
"Aby się od nich zbliżyć musimy rozwijać się szybciej" - chyba do. Jak "od" to raczej nie problem:D I cieszą mnie takie wypowiedzi Kubicy bo się trochę wystraszyłem tymi apelami o to by zespół dał mu możliwość walki o tytuł itd. Np. "10.06.08 Kubica zaczyna myśleć już o walce o tytuł" Literki zamienione :)