Coulthard ogłasza zakończenie startów w F1 po sezonie 2008

Mający 37 lat Szkot pozostanie jednak w zespole Red Bull Racing jako konsultant
03.07.0816:27
Marek Roczniak
6826wyświetlenia

David Coulthard ogłosił podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że zakończy swoją karierę kierowcy wyścigowego Formuły Jeden z końcem sezonu 2008. Mający 37 lat Szkot, który ściga się w F1 od 1994 roku, pozostanie jednak w zespole Red Bull Racing jako konsultant i nie wyklucza także startów w innej kategorii wyścigowej w przyszłości.

Chciałbym ogłosić dzisiaj moją decyzję o zakończeniu startów w Formule Jeden z końcem tego sezonu. - powiedział Szkot w oświadczeniu wydanym przed Grand Prix Wielkiej Brytanii. Pozostanę osobą aktywnie zaangażowaną w ten sport jako konsultant Red Bull Racing, koncentrując się na testach i rozwijaniu samochodów.

Pozostaję otwarty na możliwość ponownych startów w przyszłości w jakiejś innej formie motosportu, tak więc zdecydowanie nie zamierzam jeszcze odstawić kasku na półkę. - dodał kierowca Red Bulla. Coulthard zadebiutował w wyścigach F1 w Grand Prix Hiszpanii w 1994 roku, a zakończy rywalizację w tym sporcie z ponad 230 startami na swoim koncie, podczas których odniósł 13 zwycięstw.

Decyzja o tym, aby ogłosić ten fakt przy okazji GP Wielkiej Brytanii jest raczej oczywista dla wszystkich, jako że dwa ze swoich trzynastu zwycięstw w F1 odniosłem na torze Silverstone i jestem członkiem British Racing Drivers' Club, który jest organizatorem tej imprezy. Jestem dumny z mojej pracy w Red Bull Racing i będę kontynuował ściganie z takim samym skupieniem aż do ostatniego okrążenia w Brazylii. Później będę pomagał zespołowi rozwijać się i przybliżyć go do realizacji ich ostatecznego celu, jakim jest wygrywanie wyścigów.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

36
SoBcZaK
05.07.2008 09:10
ja płakał nie bede
robson11
04.07.2008 12:50
Szmat czasu, dla mnie DC byl w F1 od zawsze... ehhh będzie brakowało tego przekreślonego kasku...
kuban
04.07.2008 07:38
No cóż szkoda gościa.Przynajmiejna pocieszenie ma te jedne podium w tym sezonie...
sneer
03.07.2008 09:45
Cóż...a tylu na niego pluło jak mu nie szło w tym roku. Chyba faktycznie już się nie bardzo nadawał...Ale jeszcze raz, na pożegnanie mógłby wygrać jakiś zakręcony wyścig...
McLuke
03.07.2008 09:17
Zaraz, skoro DC powiedział, że nie zamierza kończyć jeszcze kariery kierowcy, to założe się, że najdalej za dwa lata zobaczymy go w którymś z pojazdów w Le Mans :D ;] @Sebek: nie tylko Tobie jest się ciężko do tego przyzwyczaić ;) Barrichello, Couthard to zawsze będą nazwiska kojarzące się z F1 - szkoda tylko, ze nie na torze, ale w statystykach... :(
ICEman
03.07.2008 09:05
to juz wiemy czemu button niema żony
Sebek
03.07.2008 08:41
Tyle lat już oglądam wyścigi , że się do niego przyzwyczaiłem , dlatego szkoda , że odchodzi.Mógł osiągnąć więcej ale tak to już się ( dla niego ) niestety ułożyło.Szczerze powiedziawszy to spodziewałem się po nim mistrzostwa kiedy jeździł w McLarenie... Niestety ale "stara gwardia" ( jak ktoś tu już ich ładnie określił ) powoli odchodzi a mi ciężko się do tych zmian przyzwyczaić.
Dziadek
03.07.2008 08:36
Szkoda, że żegnaliśmy DC, a nie LH :P
DarkArt
03.07.2008 08:26
Jak do tej pory cieszylem sie z odejscia jednego kierowcy: Michaela S. Co prawda bez niego F1 juz nie jest taka jak kiedys ale nie placze za nim. Co innego tyczy sie DC. Natomiast mam nadzieje, ze tacy kierowcy jak Barichello, Fisichella, Trulli pojezdza jeszcze dlugo. Przyzwyczailem sie do ich nazwisk w F1 i nie chce aby szybko zniknely.
MARIO F1
03.07.2008 08:09
Dobry drajwer ,lubiłem jego styl jazdy,nie bal sie walki,zycze mu wszystkiego najlepszego.
Konfederat1970
03.07.2008 07:56
Wielka szkoda !! A już myślałem, że to plotki z jego odejściem z F1. Może ktoś mu "pomógł"podjąć taką decyzję ?? Wg. mnie niektórzy młodzi kierowcy nie dorównują kunsztowi DC. Mógł jeszcze zostać z rok albo dwa. Przykre :(. Ale to kiedyś musiało nastąpić.
michal2111
03.07.2008 07:25
No DC swoje lata już ma. Wiele osiągnął, poza Mistrzostwem. Bez niego F1 będzie dziwna. Ale sam powiedział, że kariery kierowcy nie kończy.
McLuke
03.07.2008 07:24
ehh... Szkoda Davida.. :( No ale cóz, taka jest kolej rzeczy: starsi odchodzą, a przychodzą młodzi ;) Powodzenia David!! :D
Aquos
03.07.2008 07:07
Będzie mi go brakowało. Ostatnio nie szło mu już najlepiej i chyba to słuszna decyzja, ale i tak uważam, że to jeden z przykładów talentów trochę zmarnowanych w F1 przez zbyt długą jazdę ze statusem drugiego kierowcy. Na pewno mógł osiągnąć więcej.
Filo_M-ce
03.07.2008 06:39
Szkoda :(
Maximus
03.07.2008 06:29
Pożegnaliśmy TC, teraz żegnamy DC.
rafaello85
03.07.2008 06:20
No cóż, ja jestem zdania, że David nie odszedł tak całkiem dobrowolnie. Coś mi się wydaje, że nie miał innego wyjścia. To była podobna sytuacja jak z Ralfem - zespół pozwolił mu oficjalnie ogłosić zakończenie kariery, bo po prostu nie chciał już z nim przedłużać kontraktu. No cóż - szkoda, że David odchodzi z F1! Myślałem, że może pojeździ jeszcze chociaż z rok. Na samym początku lubiłem gościa, po pamiętnym GP Belgii'98 przez dłuuuuuuuuuuuugi okres czasu był moim wrogiem nr 1 w F1. Później znowu zacząłem go lubić;) Summa Summarum jest mi przykro, że Szkot kończy karierę:( Teraz już chyba nie ma wątpliwości kto wskoczy na jego miejsce;)
villy
03.07.2008 05:57
@Ducsen Żeby być mistrzem trzeba mieć najlepszy bolid, Mclarenowi troszkę wtedy brakowało. Ale to fakt że szkoda że mu się nie udało, a sezon miał naprawdę niezły. Szkoda że odchodzi, ale na każdego kiedyś przyjdzie pora. Kolejni w kolejce to: Barrichello, Fisichella, no i Trulli. Szkoda:( Ale na każdego przyjdzie pora. Ciekaw jestem czy w tej ilości wyścigów redakcja zakicza Gp USA 2005.
Mexi
03.07.2008 05:41
W końcu lepiej odejść samemu niż ma się okazać, że nikt cie nie chce :) Tak jak to było z Ralfem :)
sir_Lukas
03.07.2008 05:40
dobrze że nie obściskuje się tak z Hamiltonem bo komentarze już nie były by tak życzliwe xP
mutu
03.07.2008 05:33
Hmm, nie spodziewałem się takiej decyzji już teraz. Zobaczymy, kto będzie na jego miejsce... To zdjęcie jest najlepsze hi hi
DarkArt
03.07.2008 05:15
Szkoda... Pamietam jego debiut w F1. Po MSC kolejna legenda F1 odchodzi...
CamilloS
03.07.2008 05:08
Dziękujemy Davidowi za 14 lat zmagań, przy których dostarczał fanom F1 wielu emocji :) Teraz będzie mógł się wyluzować, a dzięki posadzie konsultanta ala Schumacher pozostanie blisko wyścigów i czasem sobie pojeździ :) Bardzo ciekawa emeryturka :P
woyteck
03.07.2008 04:47
Cieszę się że załapał się w tym roku na podium. Mimo, że szczęśliwe ale należało się weteranowi :-)
MairJ23
03.07.2008 04:45
niza - senna :) ?
Fisico_F1_ASR
03.07.2008 04:33
dzięki David. RoC 2008 zapewne pierwszy wyścig po F1.
Witek
03.07.2008 04:26
Smutny dzień... Lubiłem Davida- prawdziwy ścigant z krwi i kości- jak cała "Stara Gwardia"!!!!
niza
03.07.2008 04:12
powodzenia David !!! ale taka jest kolej rzeczy, teraz pewnie na bank za niego przyjdzie Vettel, tylko pytanie kto w TR za niego, pewnie kogoś nowego wezmą
Ducsen
03.07.2008 03:13
Dla mnie i tak DC jest mistrzem z 2001! Wielka szkoda, że nie ma jednak tego tytułu... I teraz pytanie, kto w STR za Vettela? Senna, Buemi?
impr
03.07.2008 02:59
szkoda, szkoda, ale mozna bylo sie tego spodziewac... Powodzenia!
lazurexxx
03.07.2008 02:50
A jeszcze ostatnio mówił, że pójście w przyszłości do innej serii wyścigowej to krok w tył. ;)
Maraz
03.07.2008 02:49
A o czym tu spekulować, MW+SV i szafa gra :)
ICEman
03.07.2008 02:49
no wreszcie zwolni sie miejsce dla kogoś utalentowanego
maciej
03.07.2008 02:46
Eh tego można było się spodziewać:(:( Szkoda bo bardzo Go lubie ale przyszedł na niego już czas,dobrze że całkowicie nie odchodzi z wyścigów:):) Pewnie zaraz poniżej zaczną się spekulacje kto na jego miejsce do Red Bulla:P
Maximus
03.07.2008 02:45
Żegnamy David, zleciało bardzo szybko. Szkoda, że już odchodzisz... Powodzenia w przyszłości!
buran
03.07.2008 02:44
szkoda, że stara gwardia odchodzi ale taka kolej rzeczy.