Alonso: Hamilton nie popełnia więcej błędów
"To niełatwy sport, czasem brakuje ci po prostu trochę szczęścia i tracisz kilka punktów"
06.07.0812:00
2599wyświetlenia
Rok po tym, jak starł się w McLarenie z Lewisem Hamiltonem, Fernando Alonso próbuje nieco rozjaśnić trudną sytuację swojego dawnego kolegi zespołowego w obecnym sezonie.
Media wykreowały wizerunek Alonso jako największego wroga Hamiltona w sezonie 2007, ale co zaskakujące, on sam nie dołącza się do ostatniej krytyki osiągów Brytyjczyka w tym ciężkim dla niego drugim sezonie startów w Formule Jeden.
Co więcej, twierdzi nawet, że Lewis wcale nie popełnia obecnie więcej błędów, niż dawniej.
Drugi rok jest o wiele trudniejszy, ale nie sądzę, że popełnia on teraz więcej błędów. Tak to już jest w F1. To niełatwy sport, czasem brakuje ci po prostu trochę szczęścia i tracisz kilka punktów.- powiedział dwukrotny mistrz świata.
Alonso nie krytykuje nawet takiego błędu Hamiltona, jak zderzenie się z Kimim Raikkonenem przy wyjeździe z boksów w Montrealu.
Jeśli chodzi o światła w Montrealu, to gdyby zahamował może metr wcześniej, nie uderzyłby w nikogo i dostałby punkty. To są właśnie te małe detale, ale też pechowe momenty, które stawiają Cię poza możliwością zdobycia punktów.
Hamilton zgadza się, że wielu kierowców zmieniło o nim zdanie w tym roku, ale wzrosły też oczekiwania wobec niego w drugim sezonie startów.
Wszyscy oczekują coraz więcej.- powiedział Brytyjczyk magazynowi F1 Racing.
Sponsorzy chcą coraz więcej i więcej, zespół chce coraz więcej, tak samo jak i ja.
Jeśli mam być zupełnie szczerym, to nadal nie wiem, jak powinienem sobie radzić (z byciem w centrum zainteresowania ze strony mediów). Jestem normalnym człowiekiem i staram się prowadzić normalne życie, ale zawsze są niespodzianki. Ale co mogę zrobić? Sądzę, że trzeba czasu, aby się do tego przyzwyczaić, a ja jeszcze się z tym wszystkim nie oswoiłem.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE