Briatore: To my musimy dać Alonso konkurencyjne auto

"Mamy nadzieję, że na wyścig na Monzy zaoferujemy mu jeszcze lepsze auto od tego w Spa"
11.09.0817:38
Mariusz Karolak
2810wyświetlenia

Szef Renault F1 Team - Flavio Briatore uważa, że to w jego gestii oraz całego zespołu leży zapewnienie Fernando Alonso samochodu zdolnego do wygrywania wyścigów.

Hiszpan w 2005 i 2006 był mistrzem Formuły 1 i w zeszłym roku ścigając się w McLarenie odnosił zwycięstwa, ale od czasu powrotu do Renault częściej jest oglądany w środku stawki. Jego najlepszym rezultatem w tym sezonie jest czwarte miejsce. Zdobyte w dotychczasowych wyścigach 23 punkty dają mu teraz dopiero ósme miejsce w klasyfikacji kierowców.

To my jesteśmy odpowiedzialni za to, aby dać mu konkurencyjny samochód i robimy wszystko, co w naszej mocy. - stwierdził Briatore w wywiadzie dla oficjalnej strony F1. To, co widzieliśmy dotychczas w tym roku to niewykorzystane okazje, czasem z winy samochodu, a czasem z winy kierowcy.

Mieliśmy szanse na zdobycie miejsca na podium w Monako i Kanadzie i zaprzepaściliśmy je. Razem wygrywamy i razem przegrywamy, to nie jest tylko jedna strona medalu. To prawda, że jeśli nie masz dobrego bolidu, to nic nie zdziałasz, zatem przede wszystkim musisz mieć konkurencyjne auto. - dodaje Włoch. Później wszystko zależy już od dokonań kierowcy, który czyni różnicę. Zatem mamy nadzieję, że na wyścig na Monzy zaoferujemy mu jeszcze lepsze auto od tego w Spa.

Briatore nie chciał komentować doniesień o jego rzekomym rozstaniu z F1 i zespołem Renault z końcem tego sezonu, kiedy wygasa jego obecny kontrakt. Czy będę tutaj w przyszłym roku? Nie wiem, ale to najmniejszy z moich bieżących problemów. Jeśli jest możliwość, żeby obciąć koszty i mieć wszystko pod kontrolę, to może wówczas byłbym podekscytowany pozostaniem tutaj. Lecz jeśli sprawy będą toczyły się jak teraz, to raczej nie będę tym zainteresowany.

Źródło: Setanta.com

KOMENTARZE

7
owca
12.09.2008 05:41
ze F1 jest za droga. Filek chyba tez tego nie zrozumiał.
mielony
12.09.2008 03:57
"... żeby obciąć koszty i mieć wszystko pod kontrolę, to może wówczas byłbym podekscytowany pozostaniem tutaj." Ale z tymi kosztami to nie bardzo wiem co miał na myśli.
Filek
12.09.2008 06:42
Przecież Ci z tych zespołów F1 to takie bzdury klepią ,jakby mówili do imbecyli. Oni / ci wielcy,jak Biatore i / jak mają nieograniczone możliwości ,tak finansowe jak i techniczne,to gadają o swojej wirtuozerii,a jak obcina im się koszty i ogranicza dostęp do technologii,to krzyczą,że są zmęczeni,że nie są zainteresowani i takie tam inne dyrdymały.Kurcze,przecież to aż śmieszne.Prawda jest jednak taka,że przed sezonem każdy z tych teamów myśli,że uda mu się zdystansować Ferrari,bo od lat właśnie do nich równają wszyscy.jak im sie nie udaje to robią bee.
rafaello85
11.09.2008 09:14
ht-hubcio--> tym razem ma trudniejsze zadanie, bo nikt z Renault nie ugadał się z inżynierem Ferrari w sprawie dokumentacji włoskiego zespołu... W takim układzie o tych " 2 sekundach zysku " nie ma mowy.
Huckleberry
11.09.2008 07:52
ale się nagadał... :P pewnie że dajcie mu konkurencyjne auto :)
ht-hubcio
11.09.2008 07:46
no gdzie sie podzial Alonso cudotwórca z McLarena, któremu dał z miejsca 2 sekundy i super setupy dla Hamiltona? Kurde, jakby został u Dennisa, to dopiero by w tym sezonie wymiatali...
SpeedyGonzales
11.09.2008 06:05
oby;p