RPA może wkrótce gościć ponownie F1

Trwają rozmowy na temat możliwości powrotu Formuły 1 na tor Kyalami w 2011 roku
15.09.0810:49
Mariusz Karolak
2456wyświetlenia

Powrót wyścigu Formuły 1 do Republiki Południowej Afryki wydaje się być coraz bardziej realny. Wydawany w tym kraju Sunday Times napisał ostatnio, że władze prowincji Gauteng i Bernie Ecclestone rozmawiają już o możliwości powrotu F1 na tor Kyalami w 2011 roku.

Po raz ostatni wyścig w tym kraju gościł właśnie na torze Kyalami w 1993 roku, kiedy była to pierwsza eliminacja ówczesnego sezonu. Gazeta napisała, że szef administracji F1 wyraził już wstępną zgodę i oczekiwane jest podpisanie stosownego memorandum jeszcze przed końcem tego roku kalendarzowego.

Oficjele z Republiki Południowej Afryki wizytowali obiekty F1 w Melbourne i Silverstone, a także wybierają się za dwa tygodnie do Singapuru, gdzie odbędzie się po raz pierwszy nocny wyścig F1. Przedstawiciel rządu prowincji Gauteng nie chciał specjalnie wypowiadać się na temat Formuły 1: Doceniamy znaczenie sportu motorowego dla rozwoju ekonomii w prowincji i będziemy kontynuowali ocenę szans w tym kierunku.

Sugeruje się, że oficjele z F1 odbyli już inspekcję toru Kyalami, udzielając konkretnych informacji co trzeba zmienić, aby lokalizacja ta spełniała obecne standardy F1. Rzecznik krajowego automobilklubu (Motorsport SA) przyznał, że organizacja wyścigu Formuły 1 jest bardzo możliwa, lecz dodał jednocześnie, że nie było jeszcze kontaktu z FIA. Warto dodać, że w styczniu tego roku zespół Renault nawiązał współpracę partnerską z Gauteng, dotyczącą promocji tej prowincji.

Źródło: F1Complete.com

KOMENTARZE

12
Volk
15.09.2008 06:07
Byloby super. Kyalami to bardzo fajny tor no i maja taka sama strefe czasowa jak w Europie :)
michael85
15.09.2008 02:08
Jedna osoba z mojej dalszej rodziny mieszkała przez kilkanaście lat w RPA. Niestety po 1994 roku musiał się wyprowadzić do Canady. Nie ma się co czarować rasizm to nie tylko biali, a afrykanie nie potrafią docenić tego co europejczycy im stworzyli w RPA.
Kerb
15.09.2008 02:00
wszystko ok, tylko "economy" to "gospodarka".
rafaello85
15.09.2008 01:56
niza---> nędza jest wszedzie... Nie da się jej całkoiwcie wyeliminować.
niza
15.09.2008 01:06
sorry,z jednej strony ludzie głodujący w Afryce a z drugiej wyścig F1. Jedno z drugim się wyklucza, jak dla mnie organizacja tam wyścigu jest nonsensem. Zamiast przebudowywać ten tor wspomogli by jakąś biedną wioskę, ja wiem że RPA jest najbogatszym krajem w Afryce no ale nie wierzę, że nie ma tam też nędzy
Jędruś
15.09.2008 11:56
W RPA ponoć panuje największa przestępczość na świecie ... Codziennie mnóstwo ludzi ginie tam na ulicach. W 2010 odbędą się tutaj Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej . F1 było by dla nich ładnym dopełnieniem i ponownym pokazaniem się światu z dobrej strony . Pozatym tylko Afryka nie ma jeszcze własnego GP . Pieniądze na przebudowę tory z pewnością by się znalazły . Tak samo Bernie jeśli wystawili by stosowną ofertę raczej długo by się nie namyślał .
A.S.
15.09.2008 11:44
Ach...jeszcze pamiętam ten wyścig z '93. Pod koniec zaczęło padać ale Prost był już za daleko z przodu i Ayrton nie zdołał go dopaść. Fajnie by było zobaczyć F1 znowu na tym obiekcie.
rafaello85
15.09.2008 11:13
Bernie jest już wiekowym człowiekiem;) Każdy lekarz powiedziałby, że facet "żyje na kredyt" - spotkałem się kilka razy z takim określeniem;) Pewnie dlatego podpisuje tak długie kontrakty, żeby po przejściu na emeryturę ( czyt. wieczny spoczynek ) tory miały zapewniony długi byt w F1.
LowR
15.09.2008 11:01
michael85, weź z takimi tekstami. Dla każdego każdy dzień jest darowany. Chyba że wiesz co będzie jutro :) A co do decyzji Berniego to on podpisuje umowy jako osoba prawna i będą on respektowane nawet jak przejdzie na emeryturę :)
michael85
15.09.2008 10:48
Odnoszę wrażenie że może to być tylko taka gra ze strony Ecclestone'a. Rozmawia z wieloma choć wie, że niewielu będzie miało szansę. Nie powinien też czynić zbyt dalekosiężnych planów bo w jego wieku każdy dzień jest darowany - oczywiście nie życzę mu źle tylko stwierdzam fakt.
rafaello85
15.09.2008 10:35
Ciekaw jestem jak Bernie go upchnie w kalendarzu? Ile wyścigów będzie w kalendarzu w 2011r? - 20, 21? Zespoły się na to nie zgodzą....
michael85
15.09.2008 10:24
Wyścigi w RPA miały sens do 1994 roku. Obecnie kraj jest zaniedbany i niszczeje po co się tam pchać? Jak Bernardowi brakuje wyścigów to lepiej niech przywróci Imole.