Le Mans: Peugeot skonstruował samochód z KERS

Peugeot 908 HDi FAP "HY" wysposażony jest w system odzyskiwania energii kinetycznej
15.09.0814:57
Mariusz Karolak
3039wyświetlenia

Ciągle niejasne są regulacje do wyścigu Le Mans 24 Godziny na rok 2009, ale Peugeot zaprezentował już swój nowy samochód. Auto oznaczono symbolem 908 HDi FAP "HY" i jest ono wyposażone w napęd hybrydowy. Prezentacja nastąpiła w trakcie finałowej rundy sezonu 2008 serii Le Mans na torze Silverstone.

Samochód skonstruowany przez Peugeot Sport wyposażony jest w KERS - system odzyskiwania energii kinetycznej, który od roku następnego ma być ogólnodostępny także w Formule 1. Zaprezentowany samochód był pomalowany w srebrno-szare barwy z widocznymi piorunami na karoserii i będzie startował w wyścigach wytrzymałościowych.

Michel Barge, dyrektor Peugeot Spor powiedział: Hybrydowy 908 HDi FAP jest perfekcyjnym narzędziem, mającym utrzymać naszą misję w programach wyścigowych endurance [...]. To, czy użyjemy tej nowej technologii już w 2009 roku będzie jednak zależało przede wszystkim od szczegółów nowych regulacji, które ma opublikować Automobile Club de l'Ouest.

Peugeot dostarczał silniki dla zespołów F1 w latach 1994-2000 zespołom McLaren, Jordan i Prost. Francuska firma nie zdecydowała się jednak na dalsze zaangażowanie w Grand Prix i odeszła wraz z końcem XX wieku, koncentrując się na wyścigach wytrzymałościowych. W lipcu tego roku pojawiły się jednak plotki, że Peugeot może być zainteresowany powrotem do F1, a wprowadzenie KERS może stanowić dodatkową zachętę.

Źródło: F1Technical.net

KOMENTARZE

12
noofaq
16.09.2008 03:07
pjes: a czemu Peugeot nie mógł pracować nad KERS, który nada się i do tego i do tego?
pjes
16.09.2008 08:41
noofaq : czyli, że KERS Peugeota zobaczymy w F1 za 10 lat? w przypadku F1 nie jest najważniejsza istota działania /tzn. ogólnie oczywiscie tak, jak ze wszystkim, ale technicznie? to tak jakbys zaproponował zamontowanie w bolidzie F1 wydechu od fiata siena "bo działa"/, tylko konkretne techniczne rozwiązanie. w przypadku KERS jednym z rozwiązań jest użycie koła zamachowego. w F1 takie koło musiałoby być mniejsze i albo cięższe, albo szybciej wirujące niż w samochodzie LeMans. Samo to powoduje, że liczba szczególnych problemów technicznych do rozwiązania staje się nieporównywalnie większa.
Phaedra
15.09.2008 07:25
A Alonso sciemnia ze Renault nie maja swojego KERS !
noofaq
15.09.2008 07:11
najważniejsza jest isota działania :] widziałes jak wyglądały kompy o zdolnościach obliczeniowych mniejszych od dzisiejszej komórki 10 lat temu? :)
patgaw
15.09.2008 07:06
ta, tylko gdzie wy wyczytaliscie ze ten kers ktory miesci sie do wielkiego bolidu endurance zmiesci sie do bolidu f1??? albo ze tamten kers spelnia wymogi kersu z regulaminu f1?
Jędruś
15.09.2008 05:28
No to pojawia się szansa na wykupienie KERS od Peugeota przez kilka zespołów F1...
noofaq
15.09.2008 02:37
jeśli robi KERS to pewnie wyczuł leżącą kasę w tym :) częśc zespołów jasno zapowiedziała że nie bedzie samemu tego szukać co oznacza że będzie chciało kupić (może nawet KERS z silnikiem)... inną mozliwością jest że peugeot ma zamiar kupić któryś zespół (Toro Rosso za dwa lata bedzie musiało zmienić właściciela z powodu konieczności tworzenia własnego nadwozia)
Mexi
15.09.2008 02:21
No i na pewno Peugeot zostawia sobie furtkę na F1 jako strategicznego dostawcę KERSów. Przecież mając gotowe rozwiązanie problemu odzyskiwania energii, sprzedaż do F1 to czysty zysk.
CamilloS
15.09.2008 02:18
Nie do końca chodzi tu o osiągi w samych wyścigach. Chodzi raczej o rynek samochodowy. Peugeot szlifuje nowe rozwiązania w LeMans aby później wprowadzić je do zwykłych aut. Jest to sytuacja analogowa do praktyk stosowanych przez zespoły fabryczne w F1 . Jedynie seria się różni.
B4ndit
15.09.2008 02:12
oj mkpol, a ja mam wrazenie ze odzyskiwanie energii hamowania moze dosc znaczaco wplynac na zuzycie paliwa. W F1 raczej odzyskana energia bedzie wykorzystywana jednokrotnie w ciagu okrazenia, a co jesli tutaj bedzie wykorzystywana po kazdym dohamowaniu? Paredziesiat dodatkowych koni mocy przez kilka sekund po kazdym dohamowaniu nie da kilku procent oszczednosci? I co do tego maja silniki diesla? Jakby nawet mieli sliniki odrzutowe o mocy 700hp czy naped ala flinstonowie (nozny) tez o mocy 700hp to dodatkowa energia z kers tak samo wplynie na procentowe zuzycie paliwa. Tylko ze te pare procent przy dieslu przelozy sie na np 0.5 litra, przy benzynowym na 1 litr, przy silniku odrzutowym na 50 litrow a flinstonwym na 0.5 kanapki...
Fan1
15.09.2008 01:58
mkpok - to co ma zrobić Peuqeot, nie pracować nad KERS, kiedy cała jego konkurencja będzie w tym rzeźbić w F1? Powinni podjąć męską decyzje i powrócić do F1 chociażby jako partner, któregoś z zespół niefabrycznych.
mkpol
15.09.2008 12:50
Zbędny gadżet w wyścigach 24 godzinnych. Tu dodatkowa moc jest zbędna, bo wyprzedzają się dla picu na kilku pierwszych okrążeniach. Wyścig wygrywa się niezawodnością i szybkością pracy w boksach, a przedewszystkim liczbą postojów. Ile aut kończy na tym samym okrążeniu 3-4? A znowu ilość odzyskanej mocy nie wpłynie jakoś znacząco na ograniczenie zużycia paliwa szczególnie w silnikach diesla więc i nie da się przy pomocy tego urządzenia zmniejszyć liczby postojów w boksach.