Theissen: Tor Monza ponownie dla nas szczęśliwy
"Grand Prix Włoch okazało się wyścigiem pełnym niespodziewanych zwrotów akcji"
15.09.0815:18
3803wyświetlenia
Dzięki Grand Prix Włoch zespół BMW Sauber F1 o dziesięć oczek powiększył swój dorobek punktowy w klasyfikacji mistrzostw świata. Szef BMW Motorsport omawia ostatni europejski wyścig Formuły1, gratuluje sensacyjnego zwycięstwa byłemu testowemu i rezerwowemu kierowcy zespołu z Monachium i Hinwil Sebastianowi Vettelowi.
Drodzy entuzjaści wyścigów samochodowych,
Tak jak się spodziewano Grand Prix Włoch okazało się wyścigiem pełnym niespodziewanych zwrotów akcji - dla wszystkich, oprócz zwycięzcy. Zespół Toro Rosso dysponował najlepszym samochodem przystosowanym do warunków panujących na torze Monza. Swoją fantastyczną jazdą Sebastian Vettel potwierdził, że doskonale wie, jak to wykorzystać. I on, i jego zespół odnieśli pierwsze w historii zwycięstwo. Przy takim osiągnięciu można jedynie zdjąć czapki z głów. Chciałbym zatem pogratulować również Gerhardowi Bergerowi oraz Franzowi Tostowi - dwóm ludziom, którzy od lat ze sobą współpracują. W przeciągu krótkiego czasu osiągnęli sukces tworząc coś tak godnego uwagi.
W międzyczasie, wynik wyścigu w Parku Królewskim wypadł również na naszą korzyść. Zaważyła na tym strategia postojów. Obydwa nasze bolidy zjechały do alei serwisowej na swój jedyny postój bardzo późno i wówczas już mogliśmy zmienić opony na przejściowe. Wszystko to odbyło się idealnie w czasie. Dzięki temu nasi kierowcy zyskali dobre pozycje w wyścigu, pomimo mało korzystnych miejsc startowych.
W trudnych warunkach Robert i Nick pojechali bezbłędnie. Zdobywając trzecie miejsce Robert zapewnił nam dziesiąte w tym sezonie miejsce na podium, a dla siebie szóste. Nick ukończył wyścig na piątym miejscu. Pod koniec dnia mogliśmy zatem dodać kolejne dziesięć punktów w klasyfikacji. W tej ostatniej rozgrywanej w Europie rundzie tor Monza okazał się dla nas szczęśliwy.
Po tym weekendzie Grand Prix Formuła 1 powróci do Europy dopiero w 2009 roku. Kolejne cztery rundy w tym sezonie rozegrają się na kontynencie azjatyckim oraz w Ameryce Południowej - idealny moment do podsumowania obecnego dorobku: w pełni zadowoleni jesteśmy z dotychczasowej postawy zespołu BMW Sauber F1 Team. Zrealizowaliśmy nasze ambitne cele: pragnęliśmy zmienić pojedynek czołówki w bitwę trzech zespołów. Udało się to, gdyż osiągneliśmy mocną pozycję w czołowej trójce już na początku bieżącego sezonu. Co więcej, chcieliśmy odnieść w tym roku pierwsze zwycięstwo. Tym bardziej więc miło, że udało się to w Kanadzie, jednocześnie ze zdobyciem drugiego miejsca na podium.
Po czternastu z osiemnastu zaplanowanych na 2008 rok rundach dziesięć razy wyniki wyścigów dały nam miejsce na podium. Jest to poważny postęp wobec tego, co osiągnęliśmy w roku 2007 - wtedy stanęliśmy na podium tylko dwa razy. Na cztery wyścigi do końca sezonu zgromadziliśmy 117 punktów. To o 16 więcej niż w całym ubiegłorocznym sezonie. W dodatku, wykazaliśmy fantastyczną niezawodność przez cały sezon i zdobywaliśmy punkty podczas każdej rundy. Wszystko to pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość.
Do końca tego sezonu ogłosimy, kto zasiądzie w naszych dwóch bolidach. W mijającym czasie dużo na ten temat spekulowano. Na torze Monza po padoku krążyły nowe plotki i przypuszczenia. Nie mniej jednak, do wszelkich spekulacji odnosimy się z dystansem, proszę dać nam czas na podjęcie właściwych decyzji.
Z poważaniem,
Mario Theissen
Źródło: Informacja prasowa BMW-Sauber-F1.com
KOMENTARZE