Alonso wyraża swoje obawy na temat toru w Singapurze (akt.)

Druga seria progów tarek została już jednak zmodyfikowana przez organizatorów GP Singapuru
26.09.0810:09
Konrad Házi
2826wyświetlenia

Fernando Alonso wyraził swoje obawy na temat tarek zastosowanych w jednym z zakrętów na nowym torze w Singapurze. Hiszpan obawia się, że samochody mogą ulegać uszkodzeniu podczas ścinania szykany w zakręcie numer 10 toru Marina Bay, który będzie gościł pierwszy w historii nocny wyścig F1. FIA bada ten problemem, jednak Alonso obawia się, że trudno będzie coś zmienić jeszcze przed rozpoczęciem sesji treningowych.

Nie znaleźli najlepszego możliwego rozwiązania. - powiedział 27-letni kierowca. Obawiamy się, że jeśli przestrzelimy szykanę, będziemy musieli przejechać po wysokich progach tarek. To może spowodować uszkodzenia podwozia lub podłogi bolidu. Jeśli uszkodzisz jeden bolid, to jeszcze nie ma tragedii, bo jest zapasowy, jednak jeśli uszkodzisz oba, to możesz się już pakować. Jest to pewien problem, jednak sam nie mogę znaleźć lepszego rozwiązania i nie wiem, czy oni zdołają coś szybko wymyślić.

Aktualizacja: Organizatorzy GP Singapuru w porozumieniu z FIA zmodyfikowali już drugą serię progów tarek po prawej stronie w szykanie skonstruowanej w zakręcie nr 10. Krawędzie progów są teraz bardziej wygładzone.


Jak większość kierowców, tak i Alonso żyje od przylotu do Singapuru według europejskiego czasu, więc nie będzie miał raczej problemów z aklimatyzacją. Hiszpan wypełnia swój wolny czas oglądając filmy, jednak znalazł też czas na przejście się wokół toru, by nie napotkać żadnych niespodzianek w trakcie weekendu. Nie jest trudno żyć tu według europejskiego czasu. Oglądam filmy do trzeciej nad ranem, a później kładę się spać i śpię do pierwszej po południu.

Na nowych torach bardzo ważne jest pierwsze rozpoznanie, musisz wtedy już znaleźć sobie optymalną linię jazdy, określić prędkość dla zakrętów, znaleźć punkty hamowania i dobrać biegi, na których będziesz jechał. Na nowych torach trwa to zwykle nieco dłużej niż na obiektach, które już znasz, jednak było to interesujące doświadczenie, ponieważ rzeczywistość okazała się nieco inna od naszych symulacji. - dodaje dwukrotny mistrz świata.

Alonso przyznał też, że spodziewa się, iż wyprzedzanie na tym torze będzie praktycznie niemożliwe, co oznacza, że najważniejsze znów będą kwalifikacje. Będzie dokładnie tak jak w Monako. Naprawdę nie widzę tu możliwości wyprzedzania. - powiedział Alonso. Tymczasem Bridgestone zastosuje do znakowania opon specjalną farbę odbijającą lepiej światło, aby telewidzowie nie mieli problemów z dostrzeżeniem, na jakich oponach aktualnie jadą kierowcy podczas GP Singapuru przy sztucznym oświetleniu.

Jak wiemy, tor ma być oświetlany przez supernowoczesny system zapewniający świetną widoczność, jednak dostawca opon dla Formuły 1 - Bridgestone postanowił namalować paski na miękkich i pełnych deszczowych oponach innym typem farby. Wykorzystamy specjalny typ farby na GP Singapuru. - powiedział Hirohide Hamashima, szef Bridgestone ds. rozwoju opon dla sportów motorowych. Nie wpłynie to w żaden sposób na prowadzenie się bolidu, jednak widzowie i media powinni dostrzec różnicę.

Źródło: Sportinglife.com, Motoring.co.za

KOMENTARZE

9
adams
26.09.2008 11:46
Alonso "postękiwania" ciąg dalszy.
rafaello85
26.09.2008 10:35
natleniony---> wszystko jest dobrze przetłumaczone. Każdy kierowca dysponuje swoim bolidem, ale w garażu stoi jeszcze jeden, niekompletny bolid. W razie potrzeby można go złożyć i użyć w dalszej rywalizacji.
natleniony
26.09.2008 10:29
"Jeśli uszkodzisz jeden bolid, to jeszcze nie ma tragedii, bo jest zapasowy, jednak jeśli uszkodzisz oba, to możesz się już pakować" co Alonso miał na myśli? t-cara już nie ma, no chyba, że mówił o 2 bolidzie Nelsinho - Alo swój rozwali i zabierze drugi Piqetowi...? a może jest to źle przetłumaczone... pozdro for all!!!
Maraz
26.09.2008 09:22
Organizatorzy poprawili już drugą serię progów w szykanie.
Ofer710
26.09.2008 09:14
Czyli że będą ze dwa SC + może deszcz = zero wyprzedzania + taranowanie się nawzajem. Może być ciekawie, ciekawiej niż w wyścigach typu 'procesja' ale można czuć niedosyt braku sytuacji 'walki' na torze. Brakuje mi jednak tego co kierowcom ofiarowywała elektronika, dym z kół na dohamowaniu, agresywne wyprzedzanie na zakrętach, eechchch... Pierwszy trening juz za chwile, ciekaw jestem czy nowy tor nie wyłowi jakiegos 'czarnego konia' :).
zgf1
26.09.2008 09:12
No to co zrobi Hamilton? :D Chyba nie dojedzie, on tak lubi skracac sobie droge :D
rafaello85
26.09.2008 09:02
"Obawiamy się, że jeśli przestrzelimy szykanę, będziemy musieli przejechać po wysokich progach tarek. To może spowodować uszkodzenia podwozia lub podłogi bolidu." Hmmm, może to jest dobry sposób żeby wyeliminować problem ścinania szykan na innych obiektach:) "Będzie dokładnie tak jak w Monako. Naprawdę nie widzę tu możliwości wyprzedzania.” I wszystko jasne:(( Po raz kolejny poznamy "uroki" toru ulicznego... Ale to było wiadome w zasadzie od początku.
bolekse
26.09.2008 08:51
dobry kierowca nie bedzie scinal zakretów i nie uszkodzi bolidu.. placza nad tym ciagle, robia im specjalnie wszystko gładziutkie a potem sa kontrowersje jak ktos zetnie i nic mu sie nie stanie ... żal.pl
kumien
26.09.2008 08:47
To niech nie ścinają i nie cisną na maksa. Alonso ostatnio zrobił się straszną lalunia. Najpierw było TC, później jazda w nocy, teraz tarki. Dalej to będzie chyba prędkość i zakręty.