Bourdais ukarany za incydent z Massą

Sędziowie doliczyli 25 sekund do wyniku Francuza, co zepchnęło go na 10 miejsce
12.10.0810:30
Paweł Zając & Igor Szmidt
6089wyświetlenia

Sebastien Bourdais został ukarany doliczeniem 25 sekund do końcowego wyniku Grand Prix Japonii za spowodowanie możliwej do uniknięcia kolizji w pierwszym zakręcie.

Francuz otrzymał karę za incydent z Felipe Massą na 50 okrążeniu, kiedy po wyjeździe z boksu znalazł się bok w bok z kierowca Ferrari. Brazylijczyk podjął próbę wyprzedzania od zewnętrznej i kiedy był już wyraźnie z przodu, doszło do niegroźnego kontaktu, jednak Brazylijczyk wpadł przez to w poślizg.

Decyzja sędziów wpływa na walkę o tytuł mistrzowski, ponieważ Massa awansuję na siódmą pozycję, zdobywając dwa punkty. Na dwa wyścigi przed końcem sezonu różnica pomiędzy Brazylijczykiem i Lewisem Hamiltonem to już tylko 5 punktów. Ponadto na karze dla Francuza zyskali Sebastian Vettel, który awansował na szóste miejsce oraz Mark Webber, który wskoczył do punktowanej ósemki.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

50
bicampeon
13.10.2008 03:12
Raikkonen był na czele stawki, już zaczął skręcać koła, nagle z prawej strony wystrzelił mu Hamilton jadący na wprost zamiast skręcać, tym samym zmusił Kimiego do wyprostowania kół i pojechania na wprost na czym stracił dużo pozycji. Po pierwsze Lewis był za Finem, więc nie mógł go w tej sytuacji wypchnąć z toru, no chyba że by skręciłby w obrębie toru i wziął go po wewnętrznej, wtedy mógłby go wyprowadzić z toru bo byłby już przed nim i wtedy byłoby to zwykłe wyprzedzenie. Po drugie doprowadził do niebezpiecznej sytuacji, kto wie ile bolidów by się rozbiło gdyby nie szybka reakcja Raikkonena? Dla mnie kara zasłużona, tak samo jak w przypadku Massy.
MairJ23
13.10.2008 02:40
Ok - macie panowie racje. czyzby niebieska flaga w tym wypadku oznaczala - UWAGA ? ale fakt jest taki ze nie powinien dostac kary, wiec dolaczam sie do ludzi ktorzy narzekaja juz na te bezsensowne kary w F1, po tym wyscigu widac to dokladnie - w sumie nie dopatrzylem sie czemu hamilton dostal kare za pierwszy zakret. takei sytuacje sie zawsze zdarzaja i nie ma zadnych kar. Juz po wyscigu, na spokojnei ogladalem start kilka razy i na serio nei wiem czemu stewarci si edo niego dobrali :( (mowia ze kogos tam stuknal i w ogole) ja tam nic nie widzialem. Jedyna kara jak powinna byc tutaj wymierzona to Massa za tego baczka ktorego zafundowal wlasnei hamiltonowi, z tym sie zgadzam.
bicampeon
13.10.2008 09:09
@MairJ23 tutaj jest filmik, widać wyraźnie, że Trulli miał niebieską flagę, http://www.f1.v10.pl/Bourdais,Massa,zachowal,sie,jakby,mnie,nie,bylo,20984.html Trulli tutaj na pewno nie był dublowany przez Hondę. Paolo ma rację.
kros
13.10.2008 07:27
http://www.f1ultra.pl/news-Bourdais-obwinia-Masse-,111812,40.html
Ave
13.10.2008 06:41
Kara?? Biada temu kto wyjezdzalby z boksow podczas walki Massy z Webbo ;)
paolo
12.10.2008 08:57
MairJ23: Chyba nie czytałeś mojego ostatniego posta i kilka innych. Zacytuję bicampeona "No może się pomyliłem, bo flaga była wywieszona gdy wyjeżdżał Trulli więc przy wyjeździe Sebastiena też pewnie była, jednak byłem przekonany że tak nie jest, przyznaję się do błędu." Nie mam na dysku relacji żeby to potwierdzić ale nie mam też powodów by nie wierzyć innym. Skoro Trulli nie był dublowany i miał niebieskie światła to... Niebieska flaga to FAKT. Wychodzi na to, że się myliłeś, a ja zapytałem czy ktoś wie co dokładnie oznacza ona podczas wyścigu. Moje zdanie znasz (albo poznasz za chwilę w poprzednim poście) ale może ktoś wie coś więcej w tym temacie. I jeszcze jedno. Jacy WY?
MairJ23
12.10.2008 08:03
paolo - ok moze widze ze si ezle wyrazilismy - sebastien mialby niebieskie swiatlo jakby opuszczal boxy przed kims kto go dubluje. to wytedy tak - masz racje... mialby niebieska flage i musialby ustapic massie - ale massa go ni edublowal ani kierowca za massa wiec niebieskiego swiatla nie bylo i naprawde nei wiem za co ta kara - massa powinien dostac kare !@ niebieska flaga oznacza ze powinienes przepuscic nadjezdzajacego kierowce z dwoch powodow - na kwalifikacjach - outlap zawsze maja niebieska flage przed kierowcami co jzu sa na liczonym okrazeniu (to samo troningi) a w wyscigu dostajesz niebieska flage jak jestes wyprzedzany przez kierocw ktory ma +1 okrazenie do ciebei (lub jak ciebei wyprzedzi to bedzie mial) cala filozofia :) (nie ma to nic wspolnego z niebezpieczenstwem tylko przepuszczaniem szybszych lub liczonych juz kierowcow)
paolo
12.10.2008 07:51
MairJ23 bicampeon: Co do niebieskiego światła (flagi) to obowiązuje nie tylko na treningach i w kwalifikacjach ale w wyścigu również. W moim pytaniu za co dostał karę jeśli się nie świeciło chodziło mi o to czy ktoś widział w jakiejś innej relacji lub w sieci czy naprawdę się świeciło bo to że świecić się powinno to wiem. Z tego co pamiętam to była taka sytuacja, że światła się nie zapaliły a bolid nadjeżdżał (nieistotne czy trening czy nie) Po prostu ktoś nie zapalił sygnalizacji. Dla tych co uważają, że tylko w treningach i kwalifikacjach zapala się niebieska sygnalizacja informacja, że w wyścigu również tyle, że z tego co ja zawsze rozumiałem chodzi o ostrzeżenie że może dojść do niebezpiecznej sytuacji, a nie o to że komuś się zepsuje szybkie kółko. Ciekaw jestem jaka będzie argumentacja sędziów bo moim zdaniem Bourdais jechał swoim torem i nie zrobił nic złego w sensie niebezpiecznych manewrów choć z drugiej strony został ostrzeżony o możliwym niebezpieczeństwie i do niego doprowadził nie odpuszczając. W końcu kolor niebieski nakazuje przepuścić. Zobaczymy. Jeśli ktoś z was wie coś więcej lub bardziej precyzyjnie jak interpretować niebieską flagę przy wyjeździe proszę o info bo incydentów z niebieskimi flagami można wymieniać bez końca. Moim ulubionym jest dzwon Alonso w Monte Carlo po tym jak go Ralf "puszczał" w tunelu :)
bicampeon
12.10.2008 06:49
Massa wracał spowrotem na tor po małej wycieczce, Bourdais był na torze cały czas. Taka jest różnica.
slawek_s
12.10.2008 06:46
tak samo Massa zjechal maksymalnie do wewnetrznej a Hamilton w niego wjechal. Idac tokiem twojego rozumowania.
kubakuba1990
12.10.2008 06:28
czasem nie rozumiem decyzji sedziow... Massa po prostu wjechał w Sebastiena jakby go po prostu nie widział. Bourdais jechał maksymalnie po wewnętrznej zakrętu, nie miał się gdzie podziac:| Kara przyznana bezpodstawnie. Szkoda tylko punktów dla Toro Rosso. P.S. coraz bardziej wkurza mnie rozdawanie kar na lewo i prawo. Podobnie kara dla Hamiltona - też była bez sensu. To są wyścigi najszybszej serii wyścigowej świata a nie szachy! ech.......
michael85
12.10.2008 06:26
Dokładnie na coś takiego czekałem. Mam nadzieję, że to jeszcze bardziej rozwścieczy Hamiltona i pokaże on swój prawdziwy styl, czyli przegraną na całej długości w kluczowym etapie rywalizacji!
bicampeon
12.10.2008 06:26
No może się pomyliłem, bo flaga była wywieszona gdy wyjeżdżał Trulli więc przy wyjeździe Sebastiena też pewnie była, jednak byłem przekonany że tak nie jest, przyznaję się do błędu. Natomiast sam incydent to moim zdaniem wina Massy (uważam tak mimo, że jemu dopinguje w walce z Hamiltonem, żeby nie było :P). Bourdais wyraźnie zostawił mu miejsce a Felipe i tak doprowadził do kontaktu.
akkim
12.10.2008 06:15
noofaq > przy wyjeździe z boksu jest jeden powiedzmy "pion" gdzie świeci się zielone bądź czerwone światło a obok drugi gdzie są bodajże cztery niebieskie światła pulsujące, mające dawać sygnał wyjeżdżającemu z pit-u że jest na prostej start meta nadjeżdżający bolid.
noofaq
12.10.2008 06:05
bicapmeon: a niebieskiego światła przy wyjeździe nie ma? :|
bicampeon
12.10.2008 05:57
@paolo - niebieska flaga występuje tylko i wyłącznie w treningach i kwalifikacjach, by wyjeżdżając z boksu nie przeszkodzić czasami komuś w szybkim kółku. W wyścigu ten przepis nie obowiązuje. Bourdais dostał karę za kontakt z Massą, który spowodował, że ten drugi się obrócił. Dlatego jest teraz duskusja czy ta kara słyszna czy nie słuszna. Bourdais jechał po swoim torze po wewnętrznej, Massa był na zewnętrznej i niepotrzebnie zjechał bardziej na wewnętrzną co poskutkowało kolizją. Sebastien właśnie za to ma pretensje, że Massa wjechał na jego tor, mimo że ten i tak już zjechał maksymalnie do wewnętrznej strony zakrętu zostawiając Felipe miejsce, bo wiedział że nie ma sensu walczyć dlatego, że Massa jeszcze musi zrobić pit stop.
akkim
12.10.2008 05:44
Szanowny Panie Moderatorze liczę po cichu na to, że po dzisiejszym "występie" Lewisa i wypowiedzi potwierdającej moje zdanie zamieszczonej przez > bartekws < przynajmniej zrezygnuje Pan z określenia "wypociny". Bo tak Pan określił moje pewnie i przydługie wystąpienie na stronie 5 w dniu wczorajszym w temacie ” Hamilton odpiera zarzuty Kubicy” Ale niestety sprawdziło się ono w 100%. Pozdrawiam.
MairJ23
12.10.2008 05:38
no wlasnei nie wiem - teraz ogladalem to jeszcze raz - mam jzu caly wyscig... i naprawde nei wiem za co - malo tego - nawet michael brundle byl zdania (nei mowie ze to jakis specjalista) ze nei powinno byc za to zadnej kary ze tak na serio to wina massy co tam sie stalo. Potem jeszcze chwilke rozmawiali o tym ze teraz wkradla sie swego rodzaju (po spa chyba) pewnego rodzaju paranoja zwiazana z karami wlasnei .... musimy chyba poczekac az sie sedziowie - lub niektorzy kierowcy uspokoja :) A Sebastien nie mogl miec niebieskiego swiatla na wyjezdzie z pit bo nei bylo potrzeby - to nie kwalifikacje lub trening, to wyscig, gdzie wyjezdzajacy ma takei prawa jak zawodnik na torze (oby poza tym torem dla wyjezdzajacych z pit) nie pierwsza i nei ostatnia zla decyzja (ale jzu na serio przestancie z tymi teoriami spiskowymi sedziow przeciwko mclarenowi) w nastepnym wyscigu sie cos takiego wydarzy ze bedziecie milczec a beda was atakowac fani ferrari :) niekonczaca sie historia
paolo
12.10.2008 05:08
MairJ23: Skoro Bourdais nie zapalono niebieskiego światła przy wyjeździ z boksów to za co twoim zdaniem został ukarany?
Semai2
12.10.2008 04:58
mairj23 - sorka ;) zle to pzreczytalem - moj blad.
MairJ23
12.10.2008 04:49
semai2 chyba mnei zle zrozumiales... mi chodzi o to ze bolid opuszczajacy boxy musi wyjechac miedzy dwiema liniami i jak tylko one sie koncza to mzoesz co chcesz... czyli jak jestes przed innym bolidem to mozesz juz sie ustawiac na optymalne wejscie w zakret. wiec nei wiem w sumei do konca o co tobei chodzilo ale nasze wypowiedzi sa podobne :) sebas dokladnie - wykasowali kolesiowi calego posta ktory sie skladal z cytatow - ja sie zabieram do czytania i jzu mysle ze zobacze jakie cyctaty koles wybral ale nie - tam jest napisane - ze to wszystko sami mozemy sobie poczytac - poczytac moze i tak ale nie powybierac - to wszystko mialo miec pewna wartosc merytoryczna.. a nei mialo bo post byl zniszczony przez moderatorow - czy szkoda im bylo miejsca na hdd na jakis serwerze ? po co to "ciach" bylo - nie rozumiem a niesmak pozostal
sebas
12.10.2008 04:47
MairJ23 > niedługo to nic nie bedziemy mogli napisać i forum zmieni się w koło przyjaciół Radia Maryja. Szkoda bo mi się tu podoba i lubie dyskutować, ale panowie moderatorzy coraz bardziej przesadzają.
Semai2
12.10.2008 04:38
MairJ23 - to ciekawe. bo to co mowisz nijak ma sie do rzeczywistosci. hamilton juz w tym ezonie pokazal,ze tam sie jezdzi jak sie chce (barcelonaa albo bahrain).jakos kary ani nawet upomnienia od stewardow nie dostal... ale oczywiscie dalej - hamilton moze , a inni nie. ale roznica jest taka,ze w tym roku przepisy sa jednakowe dla wszystkich.
MairJ23
12.10.2008 04:25
paolo mylisz sie - ty mowisz o sytuacji podczas treningow czy kwalifikacji - wyscig to inna sytuacja - koles jak wyjezdza z boxow mus sie trzymac do konca swojego toru - miedzy dwiema liniami bailymi ciaglymi a jak juz sie znajdzie na koncu i wyjedzie poza ten obszar moze sobei zajezdzac droge jak chce - oczywiscie stosujac w tym momencie wszystkei inne dzialajace prawa do wyprzedzania, blokowania i tak dalej ale zadnej niebieskiej flagi nie ma.
Semai2
12.10.2008 03:51
czytam i oczom nie wierze. czy osoby ktore rzucaja teksty typu: "skandaliczna kara FIA zaczyna przypominać PZPN. Oni nawet już nie próbują sprawiać wrażenia obiektywnych. W ogole nie rozumiem decyzji stewardow. Dla mnie jest to paranoja. ta kara to idiotyzm. To zagrywka, której wiadomo co jest celem. I kolejny punkt dla Ferrari wywalczony poza torem. diotyczna kara! To byl zwykly incydent wyscigowy! No to już wiemy kto został w tym roku wybrany przy zielonym stoliku na Mistrza Świata..." to chyba wyscigow nie ogladaja a tylko tak o sobie pisza jakies chore insynuacje. jesli nie widzieliscie kontaktu kiedy massa byl jzu z przodu to idzcie to okulisty. i najlepiej do psychoanalityka aby wyleczyc sie z manii przesladowczej. przy was fox mulder dostalby depresji,ze nie widzi tylu zjawisk nadprzyrodzonych przez rok co wy tylko w jednym wyscigu. jesli zas kara byla niesluszna - to za co massa dostal DT? za nie winnosc?a nie - wjechal w hamiltona kiedy byl z przodu. kovalainen na spa jak wjechal w webbera tez dostal kare za nic? no patrzcie jaki przypadek. wszystkie incydenty tego smego typu zostaly ukarane w ten sam sposob! wfaktycznie skandal.
paolo
12.10.2008 03:30
Po co te wszystkie insynuacje skoro zawodnik wyjeżdżający z boksów ma automatycznie niebieską flagę i musi zachować się jak przy dublowaniu. Dla tych co nie kumają po wyścigowemu Bourdais włączał się do ruchu czyli obowiązywał go znak ustąp pierwszeństwa przejazdu :)
wartek
12.10.2008 12:34
przestancie marudzic ze to punkt dla ferrari ze ferrari to ferrari tamto bo massa za takie cos tez dostal kare wiec niech kibice zespolu ktory dzis poniosl porazke nie przesadzaja. mozna dyskutowac czy sedziowie sa zbyt surowi czy nie, napewno sa sprawiedliwi bo kazdy rowno dostaje kary, nie tak jak w zeszlym roku, moim zdaniem jest ok, nikomu nie podobaly sie manewry heidfelda na nurburgringu kiedy wypchnal kubice i schumachera, wtedy nic nie dostal ale moze powinien
Anderis
12.10.2008 11:46
A moim zdaniem jednak Bourdais zawinił. Nie podejmuję się stwierdzić, czy kara jest adekwatnej wielkości, ale nie uważam, żeby była kretyńska. Szkoda Bourdaisa, w tym sezonie praktycznie za każdym razem, gdy ma szansę na dobry rezultat, dzieje się coś, co go tego pozbawia (silnik w Australii, błędy na ostatnim okrążeniu w Spa, zgaśnięcie silnika przed startem na Monzy i kara tutaj). Zamazuje to trochę obraz jego jazdy. Bo chociaż są weekendy wyścigowe, gdzie Vettel jest zdecydowanie szybszy (chociażby Singapur), to jednak są takie, gdzie mają prawie identyczną szybkość z drobnym wskazaniem na Bourdaisa (Spa czy Fuji) i różnica punktowa między nimi jest większa, niż być powinna, co może negatywnie odbić się na szansie pozostania Bourdaisa w F1. A szkoda by było, gdyby miał odejść, bo już w pierwszym sezonie w F1 pokazał, że jest szybki, a w przyszłym sezonie dzięki doświadczeniu z tego i redukcji aero (to właśnie rozbudowana aerodynamika w F1 sprawiała mu problemy po przyjściu z Champ Car) mógłby stać się wartościowym kierowcą dla Toro Rosso, lub innego zespołu.
NEO86
12.10.2008 10:57
Widać Webber to szczęściarz
<Dr.DreS>
12.10.2008 10:51
I znowu Webber 1 punkcik po karze dla kierowcy x! (poprzednio Spa) :D
rafaello85
12.10.2008 10:50
ht-hubcio---> Kara została przyznana po wyścigu, a zatem do końcowego rezultatu Francuza doliczono 25 s. Czy zostało to zakwalifikowane jako 'stop&go' czy jako 'drive through penalty' to bez znaczenia, bo i tak doliczonoby mu te 25 s.
bicampeon
12.10.2008 10:47
Po co Massa to zrobił? No dobra jak już się stało to wtedy po co kara, skoro Felipe i tak skończyłby za Bourdais, nawet jeśliby tego incydentu nie było, bo musiał jeszcze zatankować.
ht-hubcio
12.10.2008 10:38
czemu Bourdais dostał stop'n'go za coś podobnego (wręcz gorszego...) do manewru Massy, który dostał tylko DT?
Wymiatacz
12.10.2008 10:32
No to już wiemy kto został w tym roku wybrany przy zielonym stoliku na Mistrza Świata...
cichy
12.10.2008 10:00
ten ma pecha chłopak :(
NEO86
12.10.2008 09:57
Brawo sędziowie. Słuszna decyzja
Grekyy
12.10.2008 09:51
Ano, szkoda Bourdais'a... Ja bym tam ewidentnego przewinienia nie wskazał. Ostrożniejsze tezy przydałyby się zwłaszcza w sytuacji kiedy ważą się losy tytułu ; ]
Witek
12.10.2008 09:41
idiotyczna kara! To byl zwykly incydent wyscigowy!
=maciey.t=
12.10.2008 09:39
"Kiedys takie potkniecie jak Hamiltona w pierwszym zakrecie lub Massy z Hamiltonem wreszcie Burdaisa z Massa uznawane byly za zwykle incydenty wyscigowe." Tak, zwłaszcza w 1997:P Akurat Massie zdecydowanie należała się taka kara za incydent z Hamiltonem. (kibicuję Brazylijczykowi, żeby nie było:P) Ja nie widziałem póki co powtórek, tylko tyle co podczas transmisji, dlatego ciężko mi to jednoznacznie ocenić. Wydaje mi się jednak, że Massa wszedł w zakręt szybciej, wyminął Bourdais po wewnętrznej i to Seb powinien później odpuścić. Wina wg mnie jest po stronie Francuza, co nie zmienia faktu, że kara chyba zbyt surowa, to był bardziej wyścigowy incydent, a nie zbędna brawura czy celowy manewr.
ziam84
12.10.2008 09:38
Bukmacherzy powinni przyjmować nie czy będzie kara w wyścigu, tylko ile tych kar będzie. FIA działa jakby miało co najmniej schizofrenie. Najpierw wprowadza mniej lub bardziej kretyńskie przepisy bo jest za mało walki i wyprzedzania na torach, a gdy kierowcy próbują powalczyć to fundują im kretyńskie kary jak choćby ta dla Bourdais.
alhan
12.10.2008 09:33
ta kara to idiotyzm. To zagrywka, której wiadomo co jest celem. I kolejny punkt dla Ferrari wywalczony poza torem.
marrcus
12.10.2008 09:30
ma ktoś jakiś link z tej kolizji, ale z ujęcia innego niź w TV bo tam nie zawiele widać
Carlo's
12.10.2008 09:17
Nie BUR, tylko BOU :D
Ofer710
12.10.2008 09:16
mam nadzieje ze BUR bedzie kontynuowal prace w F1 w nastepnym sezonie, ma progresje, nie robi glupot, i nie gada glupot.
hide
12.10.2008 09:09
W ogole nie rozumiem decyzji stewardow. Dla mnie jest to paranoja. Sedziowie wyscigow na czele z Whitingiem robia sobie takie szopki, ze to w glowie sie nie miesci. Jeszcze z 5 lat temu nie przypominam sobie kar, ktore praktycznie mogly decydowac o koncowym wyniku wyscigu. Sypia sobie karami z rekawa. Kiedys takie potkniecie jak Hamiltona w pierwszym zakrecie lub Massy z Hamiltonem wreszcie Burdaisa z Massa uznawane byly za zwykle incydenty wyscigowe. Od czasu do czasu zdazalo sie, ze ktos dostal Drive through penalty. Dzisiaj praktycznie co wyscig jest dla kogos jakas kara. Bukmacherzy powinni przyjmowac zaklady czy bedzie kara w danym wyscigu czy nie. Naprawde przestaje mi sie to podobac. Chlopak walczy o punkty a tutaj po wyscigu dostaje 25 sekund. Gdzie tu sprawiedliwosc. Co z tego, ze Massa walczy o tytul. Burdais walczy o punkty dla zespolu i o przetrwanie w F1. Nie byl kierowca dublowanym wiec walczyl jak rowny z rownym. Szkoda w ogole gadac.Ogolnie ten sport zaczyna przypominac jedna wielka karuzele.
Siux
12.10.2008 09:07
FIA zaczyna przypominać PZPN. Oni nawet już nie próbują sprawiać wrażenia obiektywnych. Ta kara do jakiś żart. Z niecierpliwością czekam na onboardy - może wtedy zmienię zdanie, ale w to wątpię. Jestem ciekawy komentarzy Tifosi w tej sprawie :)))))
bambucha4
12.10.2008 09:06
A wogóle był kontakt między bolidami?
bicampeon
12.10.2008 08:51
Radzi sobie coraz lepiej to dostał karę ;x Oby został w F1 na przyszły rok.
oligator
12.10.2008 08:47
skandaliczna kara. biedny Seb
bicampeon
12.10.2008 08:44
Jak dla mnie to niesprawiedliwa kara.