Bourdais: Vergne otrzyma jeszcze szanse na pokazanie swego talentu

Francuz odniósł się także do półmetka sezonu 2009, gdy sam stracił wyścigowy fotel w Toro Rosso.
15.02.1510:55
Nataniel Piórkowski
2403wyświetlenia

Były kierowca F1 - Sebastien Bourdais jest przekonany, że Jean-Eric Vergne skorzysta z przerwy od ścigania się w Grand Prix, zapewniając, iż pozwoli mu ona zbudować nowe kontakty i da ciekawe możliwości dla przyszłości kariery.

Po utracie wyścigowego fotela w Scuderii Toro Rosso, Vergne związał się z Ferrari, gdzie w tym sezonie będzie pełnił funkcję kierowcy testowego. Bourdais wierzy jednak, że okres przerwy od rywalizacji w F1 wyjdzie jego rodakowi na korzyść.

Jean-Eric prezentował bardzo obiecujący poziom, ale niestety Toro Rosso to ekipa dedykowana młodym kierowcom. Nie mogą ciągle mieć tego samego składu zawodników. Jev radził sobie bardzo dobrze i pewnie zasłużył na lepszą szansę by pokazać pełnię swych umiejętności. W Formule 1 trudno jednak czasem o dobre szanse: czasem się je dostaje, a czasem nie. Jestem pewny że Jean-Eric będzie miał wiele innych możliwości zaprezentowania swego talentu. Może ścigać się w IndyCar - powiedział.

Analizując swoją własną sytuację i wyrzucenie z Toro Rosso w połowie sezonu 2009, Bourdais przyznaje, że choć nie był do końca zadowolony ze sposobu, w jaki włoski zespół zdecydował się zakończyć z nim współpracę, to nie uważa, by doszło do tego w niesprawiedliwy sposób. Czy zostałem potraktowany nie fair? Nie. Jedyną złą rzeczą było to, w jaki sposób wszystko rozegrano. Prócz tego... Cóż, po prostu coś nie zagrało jak trzeba i nie chcieli, bym dalej się dla nich ścigał, więc najlepszą rzeczą jaką mogli zrobić było rozwiązanie ze mną umowy - przyznał Francuz.

KOMENTARZE

3
LH44fan
17.02.2015 07:38
Jeśli chodzi o Bourdaisa to dobrze, że z nim rozwiązali umowę, bo niczym się nie wykazał, ale Vergne został kompletnie niesprawiedliwe potraktowany, przejechał świetny sezon jak na możliwości bolidu a został niedoceniony kosztem miernego Kwiata. No cóż, brawa dla Helmuta Marko, jeszcze im ten kwiatek bokiem wyjdzie. :)
kabans
15.02.2015 09:38
Nikomu przerwa nie wyszła na dobre w ostatnich latach. Sutil był dobry, wrócił słaby. Schumacher wrócił stary i wolniejszy, Raikonnen jaki wrócił było dopiero widać w tym sezonie. Hunkelberg może nie stracił z osiągów ale raczej stracił tą przerwą szanse na topowy zespół na zawsze.
Luca
15.02.2015 10:41
A czy Seb czasem nie ciągał STR po sądach? :D