Punkt za najszybsze okrążenie w Q2 od sezonu 2009?
Zespoły zrezygnowały tymczasem z wprowadzenia zakazu tankowania paliwa w czasie wyścigu
17.10.0814:27
4223wyświetlenia
Zdobywca najlepszego czasu w środkowej części kwalifikacji (Q2) może być nagradzany jednym punktem od przyszłego sezonu, jeśli przedstawione w Chinach przez szefów zespołów Formuły 1 radykalne propozycje zmian w przepisach zostaną ratyfikowane. Wśród nich znajduje się też wydłużenie żywotności silników z dwóch do trzech GP.
W Szanghaju odbył się szereg spotkań poszczególnych grup roboczych stowarzyszenia zespołów F1 (FOTA) nad sposobami uczynienia tego sportu lepszym. Rozmowy te stanowią dopiero pierwszy krok długiego procesu nad stworzeniem nowych przepisów, ale został już osiągnięty pewien konsensus jeśli chodzi o pomysły, które zostaną przekazane szefom FOTA, a ci przedstawią je z kolei FIA.
Poza przyznawaniem punktu za najlepszy czas w Q2, co byłoby pierwszym przypadkiem dawania w F1 punktów za kwalifikacje (w latach 1950-1959 przyznawany był tylko dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie w wyścigu) i wydłużeniem żywotności silników z dwóch do trzech GP, propozycje obejmują podobno także dalszą redukcję testów z obecnych 30.000 km w trakcie całego roku do 20.000 km. Nadal byłyby dodatkowe cztery dni dla niedoświadczonych kierowców i tak jak obecnie w trakcie sezonu można byłoby korzystać tylko z jednego bolidu na testach, a między sezonami z dwóch.
Są także propozycje uatrakcyjnienia weekendów grand prix zarówno dla kibiców na torze, jak i dla widzów przed telewizorami. Kierowcy mogą mieć obowiązek uczestnictwa w piątki w specjalnych sesjach na podpisywanie autografów w pit-lane, podczas gdy w telewizji może zostać utworzony specjalny blok, w którym kierowcy i członkowie zespołów będą musieli odpowiadać na pytania po karach otrzymanych po kwalifikacjach lub po odpadnięciu z wyścigu. Omówiona zostanie także kwestia podawania do wiadomości publicznej ilości paliwa w baku, albo w piątkowe wieczory lub po kwalifikacjach, aby widzowie mogli lepiej zrozumieć ten sport.
Zespoły zrezygnowały tymczasem z pomysłu wprowadzenia zakazu tankowania paliwa w czasie wyścigów, choć mimo to odbędą się jeszcze dalsze rozmowy na temat ewentualnego skrócenia wyścigów do 250 kilometrów (lub maksimum 90 minut jazdy).
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE