GP2: Monteiro przekonany, że ORT wygra jakiś wyścig
"To spore wyzwanie, być po drugiej stronie tego wszystkiego"
28.12.0811:47
2389wyświetlenia
Tiago Monteiro jest przekonany, że jego nowy zespół Ocean Racing Technology zdoła wygrać wyścig w głównej serii GP2. Niedawno ogłoszono, że były kierowca Midland F1 Racing wykupił ekipę BCN Competicion, której nigdy nie udało się wygrać.
Portugalczyk, który w przyszłym roku dalej będzie ścigał się w WTCC z Seatem, ujawnił w rozmowie z radiem crash.net, że decyzja o kupnie zespołu BCN została spowodowana chęcią podjęcia nowego wyzwania.
Już w 2006 roku, kiedy jeździłem w F1 pojawiła się taka okazja, ale wtedy byłem zbyt zajęty i nie miałem na to czasu.- powiedział.
Kilka miesięcy temu pojawiła się kolejna okazja i pomyślałem, że teraz jest bardziej właściwy moment na to. Moim priorytetem są nadal starty w WTCC i mam kontrakt z Seatem na przyszły rok, ale pomyślałem, że w przyszłym roku mogę być bardziej dostępny i nie mogłem po raz drugi powiedzieć nie.
Debiut nowego zespołu podczas rundy GP2 Asia Series w Dubaju był fantastyczny, ponieważ zaledwie kilka dni po ogłoszeniu nowego właściciela zespołu i kierowców, Yelmer Buurman zajął w kwalifikacjach szóste miejsce - znacznie wyższe, niż udało się to osiągnąć BCN w całym roku 2008. W istocie BCN było jedynym zespołem, który nigdy nie wygrał wyścigu w GP2, jednak Monteiro twierdzi, że odpowiedni ludzie i odpowiednie nastawienie pozwoli ORT zrealizować ten cel.
Nabyliśmy majątek istniejącego zespołu, ale wielkie wyzwanie polega na tym, że o ile mam już infrastrukturę i odpowiednie licencje, o tyle chcę stworzyć nowy zespół - ekipę marzeń z ludźmi, których znam i ufam im. To spore wyzwanie, być po drugiej stronie tego wszystkiego, musisz zatrudniać ludzi, negocjować z personelem i szukać kierowców. Mam nadzieję, że moje 11 lat doświadczenia i to, czego się w tym czasie nauczyłem okaże się pomocne.
Monteiro twierdzi, że rywalizację w Azji chce wykorzystać jako pole do sprawdzenia kierowców przed ustaleniem składu na główne mistrzostwa w roku 2009. Wśród kandydatów są Alvaro Parente i Filipe Albuquerque, których Tiago chciałby widzieć u siebie.
Mamy kilka możliwości odnośnie składu kierowców na przyszły rok i chcemy wykorzystać Azję jako pole testowe. To byłaby olbrzymia przyjemność, pomóc portugalskim kierowcom z talentem i doświadczeniem. Rozmawiamy z Albuquerque i Parente i o ile chciałbym mieć w zespole portugalskiego kierowcę, o tyle muszą być spełnione odpowiednie kryteria.
Źródło: Crash.net
KOMENTARZE