Buemi: Moim domem jest Bahrajn

"Prawdopodobnie będę teraz spędzał znacznie więcej czasu w Faenzy, blisko fabryki zespołu"
16.01.0910:48
Mariusz Karolak
1675wyświetlenia

Sebastien Buemi jest jak na razie jedynym potwierdzonym kierowcą w zespole Toro Rosso. Mający 20 lat Szwajcar będzie w tym roku najprawdopodobniej najmłodszym kierowcą w Formule 1 i zarazem jedynym debiutantem.

Prawdopodobnie będę teraz spędzał znacznie więcej czasu w Faenzy, aby być blisko fabryki zespołu, lecz mój główny dom będzie nadal w Bahrajnie. - stwierdził Sebastian, który mieszka z rodziną w przytulnym mieszkaniu w Budaiya w Królestwie Bahrajnu, gdzie wróci najprawdopodobniej pod koniec stycznia.

F1 stanowi zupełnie inny poziom. To jest coś, do czego przygotowywałem się przez całe moje życie i wreszcie nadszedł taki moment - stałem się kierowcą F1 i wszystko inne aż do tej chwili stało się nic nieznaczące. Teraz muszę się całkowicie upewnić, że jestem doskonale przygotowany przed pierwszym Grand Prix w Melbourne, abym mógł pokazać swoją wartość.

Buemi liczy na dobre rezultaty w swoim pierwszym sezonie w F1, lecz jest realistą i zdaje sobie sprawę, że nie będzie łatwo. Ma już doświadczenie w prowadzeniu bolidu F1, jako że pełnił rolę kierowcy testowego i rezerwowego w zespole Red Bull Racing w ubiegłym roku. Przejechał także sporo kilometrów w bolidzie Toro Rosso, zanim został potwierdzony jako kierowca tego zespołu w sezonie 2009. Szwajcar od kilku lat jest związany z powstałym w 2001 roku programem Red Bull Junior Team.

Źródło: Gulf-Daily-News.com

KOMENTARZE

4
NEO86
07.02.2009 06:14
Na rodowitego Szwajcara to on mi nie wyglądał:)
Jędruś
16.01.2009 07:22
Racja Mexi. Trochę się chłopak zbyt pewny siebie zrobił i zbyt często udziela wywiadów. Ale musi zwrócić na siebie uwagę. Zuber też mieszka na Bliskim Wschodzie :D
Mexi
16.01.2009 10:23
Cóż, na Szwajcara to on nie do końca wygląda tak więc nie dziwię się, że jego dom jest gdzieś na Bliskim Wschodzie :) ale jedna rada do Buemiego: nie bądź drugim Piquetem Jr., zarówno na jak i poza torem.
alhan
16.01.2009 09:56
a ile on ma tych swoich posiadłości, że będzie to jego główny dom? "Teraz muszę się całkowicie upewnić, że jestem doskonale przygotowany przed pierwszym Grand Prix w Melbourne, abym mógł pokazać swoją wartość”. Jestem piekielnie ciekaw jaki poziom pokaże w Melbourne, bo jak na razie mnie nie zachwyca, szczególnie wypowiedziami a'la Piquet.