Testy w Mugello (dzień 4) i w Walencji (dzień 3)

Tymczasem ostatni dzień testów w Portugalii został ostatecznie odwołany z powodu opadów
22.01.0918:55
Marek Roczniak
6383wyświetlenia

Zespół Ferrari zakończył dzisiaj czterodniowe testy na torze Mugello. W czwartek nowy bolid F60 ponownie poprowadził Felipe Massa, przejeżdżając 103 okrążenia, a jego najlepszy czas wyniósł 1:23,981. Pogoda w Toskanii wreszcie uległa poprawie i choć niebo nadal było zachmurzone, to jednak tor był wreszcie suchy.

Jestem zadowolony z tego, jak przebiegł ten ostatni dzień. - skomentował Brazylijczyk. Wreszcie byliśmy w stanie przetestować samochód w utrzymujących się na dłużej suchych warunkach. Pierwsze wrażenia są pozytywne, nawet jeśli jest oczywiście za wcześnie by powiedzieć, na jakim poziomie jesteśmy, częściowo z powodu tego, że testowaliśmy w samotności.

Jednakże gdyby ktoś zapytał mnie o werdykt tych testów, dałbym im mocną ósemkę (w skali od 1 do 10) za niezawodność, jako że przejechaliśmy ponad 1500 kilometrów. To prawda, że sporo z tego na mokrym torze, ale patrząc na warunki w Portimao sądzę, że była to słuszna decyzja, aby testować tutaj w Mugello. - dodał Massa, który musiał zakończyć jazdę kilka minut przed zamknięciem toru ze względu na problem z hydrauliką.

Wczoraj główny inżynier zespołu Ferrari - Chris Dyer tak podsumował z kolei prace nad KERS i ogólne postępy: Jak wiadomo, trzy najważniejsze rzeczy w tym roku to aerodynamika, KERS i opony slick. Jeśli chodzi o dwie pierwsze rzeczy, to wszystko podąża w jak najbardziej właściwym kierunku, ale niestety nie mieliśmy jeszcze zbyt dużo okazji do jazdy na slickach. Natomiast jeśli chodzi o KERS, to używamy go dość często, aby ocenić jego bezpieczeństwo. To interesująca rzecz i wyzwanie z technicznego punktu widzenia. Ogólnie nie mamy żadnych powodów do zmartwień.

Media skupiają się tymczasem na podkreślaniu niezgodności z przepisami rur wydechowych w nowym Ferrari, które wystają ponad karoserię, co od tego roku jest zabronione. Po Norbercie Haugu z Mercedesa i Walterze Riedlu z BMW fakt ten odnotował teraz także Pascal Vasselon z Toyoty, wyrażając nadzieję, że stajnia z Maranello poprawi ten element przed startem sezonu.

Pogoda na Autodromo Internazionale del Mugello - 5,245 km
Temperatura powietrza: 8-11°C
Temperatura toru: 7-11°C
Pochmurno


W czwartek testy kontynuowane były także na torze Ricardo Tormo w Walencji, gdzie Robert Kubica zakończył swoją pracę na ten tydzień, przejeżdżając 116 okrążeń w nowym bolidzie BMW Sauber F1.09. Niemiecki zespół znów mógł nacieszyć się suchym torem przez cały dzień, jednak w testach przeszkadzał silny wiatr.

Rano Kubica był w stanie popracować trochę nad ustawieniami nowego samochodu i kontynuował trenowanie startów, jednak po południu było już na tyle wietrznie, że zespół musiał zrezygnować z pracy nad poprawą osiągów i w zamian skupił się na sprawdzaniu niezawodności.

O ile rano było całkiem nieźle, o tyle po południu wiatr niestety bardzo utrudnił przeprowadzanie testów. - powiedział Robert po zakończeniu trzeciego dnia jazd. Mimo to uzyskaliśmy trochę interesujących rezultatów, które powinny nam pomóc lepiej zrozumieć nowy bolid BMW Sauber F1.09. Przez kolejne dwa dni nowy samochód testował będzie partner zespołowy Kubicy - Nick Heidfeld.

Pogoda na Circuit de la Comunitat Valenciana Ricardo Tormo - 4,005 km
Temperatura powietrza: 7-12°C
Temperatura toru: 9-13°C
Pochmurno, po południu silny wiatr

Zdjęcia z dzisiejszych testów w Walencji można znaleźć tutaj.

Tymczasem ostatni dzień testów na torze Algarve w Portugalii, w których uczestniczyły zespoły McLaren, Renault, Toyota, Toro Rosso i Williams został ostatecznie odwołany z powodu intensywnych opadów deszczu. Kolejne grupowe testy F1 odbędą się na hiszpańskim torze Jerez w dniach 10-13 lutego, a poprzedzi je prezentacja nowego bolidu Red Bull Racing.

Źródło: Ferrari.com, Autosport.com, BMW-Sauber-F1.com

KOMENTARZE

6
Falarek
22.01.2009 11:05
Testy jak i ilość przejechanych km o niczym nie świadczą. Kiedyś pamiętam Honda testowała najwięcej ze wszystkich i wydawała się być bardzo mocna a przyszedł sezon i Honda wróciła na swoje miejsce w szeregu.
kkacperek
22.01.2009 08:22
Najlepiej w sumie ma BMW bo jako jedyni mieli dużo dni bez deszczu.Co prawda nie mieli okazji nauczyć się jak się jeździ na mokrym torze ale zobaczymy czy to dobrze dla nich.W sumie najlepiej nauczyć się bolidu na suchym,a dopiero potem wejść na mokry tor i już z wyuczonymi nawykami spróbować jazdy po deszczu.
Statek
22.01.2009 07:10
Noto wygląda na to,że Ferrari zrobiło najlepiej testując tam bo od 11 tor był suchy i mogli przejechać wiele km skoro Massa ocenia na 8 testy a pamiętajmy,że nigdy nie jest nic idealnie to Ferrari zmierza we właściwym kierunku.
Anderis
22.01.2009 07:06
Gdyby pociągnąć dalej tok rozumowania Mati93 to możnaby dojść do wniosku, że BMW nie ma najmniejszych szans na dobre wyniki w deszczowych GP. Nie zdobyli przecież żadnych danych na temat zachowania się bolidu na mokrym torze. BMW może być w przyszłym sezonie mocne, ale nie dlatego, że mieli dobrą pogodę na testach. Może na tym zyskali, ale nie na tyle, aby znacznie mogło to wywindować ich pozycję w stawce.
arahja
22.01.2009 06:38
mati 93: zupełnie się nie zgadzam z Twoim zdaniem, gdyby dane które się gromadzi z na testach miały tak duży wpływ na 17 wyścigów w przeciagu kilku miesięcy, że trzy dni testów więcej miałyby aż taki wpływ i pozwalały "zdominować sezon" jak to mówisz to RBR nie miałby sensu zgłaszać sie do tego sezonu. owszem testowanie na torze który sie zna i do tego przy przyzwoitej pogodzi napewno wprowadzi trochę spokoju w BMW ale to tylko to. prosze jaka zmiana opini w ferrari nagle wszyscy chwalą kers - wróciła znana informacja/dezinformacja jak za najlepszych lat czerwonych :)
Mati93
22.01.2009 06:08
no BMW może zdominować sezon wiedzą którą zdobyła podczas testów :P bo reszta zespołów nie ma odpowiedniej pogody :P