Virgin zainteresowane wykupieniem zespołu Hondy?
Po zdementowaniu plotek związanych z Petrobrasem media rozpisują się już o innym inwestorze
17.02.0911:18
3244wyświetlenia
Wczoraj serwis GrandPrix.com zamieścił informację, że pojawił się nowy poważny inwestor zainteresowany kupnem zespołu Honda Racing. Zasugerowano, że może chodzić o Virgin Group należącą do Sir Richarda Bransona.
Przedsiębiorstwo to jest grupą oddzielnie działających firm, które używają marki Virgin w turystyce, rozrywce oraz życiu codziennym. Jego wartość szacuje się na 8 miliardów dolarów. Obecnie marka Virgin nie działa z taką siłą, jak dawniej. Linie lotnicze Virgin Atlantic ogłosiły redukcję pracowników i zamierzają zwolnić nawet do 600 osób, ale pozostałe firmy radzą sobie bardzo dobrze.
Korzyści ze związania się z F1 nie wydają się być oczywiście dla Virgin poza samą reklamą, ale możliwe, że w kupno zespołu Hondy mogłoby być powiązane z Virgin Fuel. Branson twierdzi, że zamierza zainwestować miliard dolarów w alternatywne źródła paliw do samochodów i samolotów. Projekt nowych ekologicznych paliw został uruchomiony w 2006 roku, a F1 może stanowić dobrą platformę do wypromowanie tej idei.
Virgin funkcjonuje od wczesnych lat siedemdziesiątych zeszłego wieku. Pod tą nazwą można znaleźć obecnie m.in. wytwórnię płytową, studio filmowe, firmę tworzącą gry wideo, linie lotnicze (działające od 1984 roku), biuro podróży, hotele, stacje radiowe, książki, colę, wódkę, pociągi, kosmetyki, telefony komórkowe, dostawce usług internetowych, a nawet firmę organizującą podróże kosmiczne.
Co ciekawe, Branson w przeszłości wyrażał już zainteresowanie motosportem. W 1997 zaproponował, by Virgin było fundatorem Grand Prix Wielkiej Brytanii, gdyby zrezygnowano z reklam wyrobów tytoniowych. W 2000 roku pojawił się na wyścigu w Monako jako gość swego przyjaciela i partnera biznesowego Adriana Reynarda, jako że firma Reynard była wówczas zaangażowana w projektowanie siedzeń dla linii lotniczych Virgin Atlantic. W 2002 roku na bolidach Jordana pojawiło się też małe logo Virgin Mobile.
Najbardziej intrygujące w tym wszystkim jest to, że Branson może chcieć umieścić Reynarda na stanowisku szefa stajni z Brackley. Należy w tym momencie przypomnieć, że Reynard był jednym z założycieli i fundatorów tego zespołu, jeszcze przed wykupieniem przez Hondę, kiedy nazywał się on British American Racing. Ziemia, na której stoją budynki zespołu Hondy jest nadal własnością Reynarda, a nie wykluczone, że jeden z budynków także należy do niego.
Gdyby te spekulacje się potwierdziły, oznaczałoby to między innymi, że w tym sezonie w F1 będzie nadal 10 zespołów, i że zespół utrzyma obrany przed dwoma laty ekologiczny wizerunek. Dotychczas nie pojawiło się jednak żadne oficjalne stanowisko w tej sprawie ze strony Virgin, ani tym bardziej Nicka Frya i Rossa Brawna. Jeśli zespół faktycznie chce przystąpić do rywalizacji w tym roku to musi się sprężyć, bo czasu do startu sezonu jest już naprawdę mało.
Źródło: GrandPrix.com
KOMENTARZE