Drugi dzień testów na torze Catalunya

20.01.0400:00
Marek Roczniak
991wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Catalunya
Ralf SchumacherWilliams BMWmic1:15.71080
1Juan Pablo MontoyaWilliams BMWmic1:15.82285
1Fernando AlonsoRenaultmic1:15.89688
1Rubens BarrichelloFerraribri1:15.99460
1Luca BadoerFerraribri1:16.98959
1Jarno TrulliRenaultmic1:17.04641
1Takuma SatoB.A.R Hondamic1:17.08290
1Anthony DavidsonB.A.R Hondamic1:17.30983
1Felipe MassaSauberbri1:17.77661
1Ricardo ZontaToyotamic1:17.96583
1Cristiano da MattaToyotamic1:18.10115
1Timo GlockJordanbri1:19.62554
1Christian KlienJaguar Cosworthmic1:19.78141
1Mark WebberJaguar Cosworthmic1:20.38510
W drugim dniu testów na torze Catalunya zrobiło się dosyć tłoczno, gdyż do obecnego od poniedziałku zespołu Williams dołączyło aż siedem innych stajni. Tym niemniej na dwóch czołowych pozycjach ponownie uplasowali się reprezentanci stajni z Grove - Ralf Schumacher i Juan Pablo Montoya, który zastąpił dzisiaj kierowcę testowego - Marca Gene. Obaj kierowcy kontynuując testy nowego bolidu FW26 poprawili ustanowiony wczoraj przez Hiszpana nieoficjalny rekord toru Catalunya.
Tymczasem zespół Renault zaliczył dzisiaj pierwsze testy nowego bolidu R24, który został ukończony zaledwie w zeszłym tygodniu. Jako pierwszy za kierownicą nowego auta zasiadł Jarno Trulli, zaliczając 41 okrążeń bez większych problemów technicznych. "Był to udany pierwszy dzień testów R24. Wszystko od razu działało dobrze i dzisiejszy dzień poświęciliśmy na usuwanie niewielkich usterek, typowych dla każdego nowego bolidu. Auto było dobrze zbalansowane i dobrze reagowało na dokonywane przez nas zmiany w ustawieniach" - powiedział Włoch, który ze stratą 1.3 sekundy do młodszego z braci Schumacherów uplasował się na szóstej pozycji. W dzisiejszych testach uczestniczył również Fernando Alonso, przy czym kierowca ten miał do dyspozycji zeszłoroczny bolid R23, wyposażony w systemy elektroniczne z nowego bolidu. Hiszpan ze stratą mniej niż 0.2 sekundy znalazł się tuż za kierowcami z zespołu Williams na trzeciej pozycji. Oficjalna prezentacja R24 odbędzie się dopiero pod koniec stycznia na Sycylii.

Pomiędzy kierowcami Renault znaleźli się reprezentanci zespołu Ferrari - Rubens Barrichello i kierowca testowy Luca Badoer. Obaj kierowcy mieli do dyspozycji aż trzy zeszłoroczne bolidy F2003-GA i skupili się dzisiaj na testach opon Bridgestone, systemów elektronicznych i silnika. Dla Brazylijczyka, który ze stratą mniej niż 0.3 sekundy do Ralfa Schumachera uplasował się na czwartej pozycji, był to pierwszy dzień testów w tym roku. Badoer miał już tymczasem ponad sekundę straty.

Zespół B.A.R także był dzisiaj reprezentowany przez jednego kierowcę głównego - Takumę Sato oraz testowego - Anthony'ego Davidsona. Obaj kierowcy uplasowali się kolejno na siódmej i ósmej pozycji, łącznie przejeżdżając najwięcej okrążeń ze wszystkich zespołów reprezentowanych dzisiaj przez parę kierowców - 173.

Zespół Sauber reprezentowany był tylko przez jednego kierowcę - Felipe Massę. Brazylijczyk skupił się na testowaniu opon Bridgestone, przy czym jego aktywność ograniczyła na początku konieczność skonfigurowania oprogramowania analizującego dane zbierane z nowego bolidu C23, a po południu konieczna była również wymiana silnika, który osiągnął swój limit użytkowy (ten sam egzemplarz użyty był również podczas ostatnich testów w Walencji). Massa ze stratą dwóch sekund do Ralfa Schumachera uplasował się dziewiątej pozycji.

Toyota to czwarty z kolei zespół, który przeprowadzał dzisiaj testy nowego bolidu TF104. Japońska stajnia także skorzystała z usług kierowcy testowego - Ricardo Zonty i jednego kierowcy głównego - Cristiano da Matty. Obaj kierowcy uzyskali kolejno 10 i 11 czas, przy czym da Matta przejechał zaledwie 15 okrążeń, jednak na razie nie wiadomo, co było powodem ograniczonej aktywności Brazylijczyka.

Dzięki uprzejmości zespołu Jordan 21-letni Timo Glock zasiadł dzisiaj po raz pierwszy za kierownicą bolidu Formuły Jeden. Niemiec miał do dyspozycji zeszłoroczny bolid EJ13 i uplasował się na 12 pozycji, z blisko czterosekundową stratą do młodszego z braci Schumacherów. Kierowca ten przejechał w sumie 54 okrążenia, jednak nie ustrzegł się błędu, wypadając w pewnym momencie z toru pod koniec najdłuższej prostej toru Catalunya.

Ostatnimi uczestnikami dzisiejszych testów byli kierowcy zespołu Jaguar - Christian Klien i Mark Webber, którzy uplasowali się na ostatnich pozycjach, mając ponad cztery sekundy straty do najszybszego kierowcy z zespołu Williams. W dodatku Webber za kierownicą nowego bolidu R5 przejechał zaledwie 10 okrążeń, a to oznacza, że stajnia z Milton Keynes ma nadal problemy z niezawodnością, które ujawniły się już w niedzielę tuż po oficjalnej prezentacji.

Źródło: BMW.WilliamsF1.com, Ferrari.com, Sauber-Petronas.com, F1-Live.com