Czwarty dzień testów na torze Catalunya

22.01.0400:00
Marek Roczniak
998wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Catalunya
Jenson ButtonB.A.R Hondamic1:14.60785
1Michael SchumacherFerraribri1:15.41095
1Fernando AlonsoRenaultmic1:15.506102
1Ralf SchumacherWilliams BMWmic1:15.73663
1Luca BadoerFerraribri1:15.76786
1Marc GeneWilliams BMWmic1:15.82045
1Juan Pablo MontoyaWilliams BMWmic1:16.25196
1Olivier PanisToyotamic1:16.50798
1Giancarlo FisichellaSauberbri1:16.52966
1Takuma SatoB.A.R Hondamic1:16.56090
1Mark WebberJaguar Cosworthmic1:17.173144
1Franck MontagnyRenaultmic1:17.447130
1Nick HeidfeldJordanbri1:17.53047
1Christian KlienJaguar Cosworthmic1:18.02946
1Ryan BriscoeToyotamic1:18.10662
1Timo GlockJordanbri1:18.23638
Po trwającej trzy dni dominacji zespołu Williams w czwartek przyszła kolej na inną brytyjską stajnię - B.A.R. Prowadzący bolid '04 concept car Jenson Button ustanowił nowy nieoficjalny rekord toru Catalunya, uzyskując czas lepszy o blisko sekundę w stosunku do wczorajszego rezultatu Ralfa Schumachera. Postawa Brytyjczyka spowodowała nie lada poruszenie wśród obecnych w Hiszpanii zespołów, przy czym drugi kierowca stajni z Brackley - Takuma Sato miał już blisko dwie sekundy straty do Buttona i zamknął pierwszą dziesiątkę.
Obecny mistrz świata - Michael Schumacher powrócił dzisiaj za kierownicę zwycięskiego bolidu Ferrari F2003-GA pierwszy raz od ostatniego wyścigu sezonu 2003 - Grand Prix Japonii, który odbył się ponad trzy miesiące temu. Niemiec uzyskał drugi czas, mając blisko sekundę straty do Buttona i pomimo problemów technicznych, których rozwiązanie zajęło mechanikom z włoskiej stajni dwie godziny, przejechał blisko 100 okrążeń. Ponadto zespół Ferrari reprezentował dzisiaj kierowcy testowy Luca Badoer, plasując się na piątej pozycji.

Fernando Alonso przejął dzisiaj nowy bolid Renault R24 od swojego partnera - Jarno Trullego i za jego kierownicą przejechał ponad 100 okrążeń, uzyskując nieznacznie lepszy czas od wczorajszego rekordu Ralfa Schumachera, co jest z pewnością bardzo obiecującym osiągnięciem. Oprócz Hiszpana francuską stajnię reprezentował dzisiaj także kierowca testowy Franck Montagny, który przejechał aż 130 okrążeń za kierownicą zmodyfikowanej wersji zeszłorocznego bolidu, plasując się na 12 pozycji (strata blisko trzech sekund do Buttona).

Zespół Williams ponownie reprezentowali dzisiaj aż trzej kierowcy, przy czym Nico Rosberga zastąpił tym razem kierowca testowy Marc Gene, przejeżdżając za kierownicą zeszłorocznego FW25 stosunkowo niewiele okrążeń - 45. Hiszpan uzyskał szósty czas, a tymczasem główni kierowcy stajni z Grove - Ralf Schumacher i Juan Pablo Montoya za kierownicami bolidów FW26 uplasowali się odpowiednio na czwartej i siódmej pozycji. Młodszy z braci Schumacherów ze względu na problemy techniczne przejechał tylko 63 okrążenia, natomiast Kolumbijczyk zaliczył blisko 100 okrążeń, na co złożył się między innymi symulowany przejazd pełnego dystansu wyścigu.

Za kierownicą nowej Toyoty zasiadł dzisiaj Olivier Panis, uzyskując lepszy o ponad sekundę czas w stosunku do wczorajszego rezultatu uzyskanego przez Cristiano da Mattę. Francuz zaliczył blisko 100 okrążeń i uplasował się na ósmej pozycji, a oprócz niego japońską stajnię reprezentował drugi kierowca testowy - Ryan Briscoe, który przejął od Ricardo Zonty zmodyfikowaną wersję zeszłorocznego bolidu. Australijczyk uplasował się na przedostatniej pozycji, mając blisko 3.5 sekundy straty do Buttona.

Giancarlo Fisichella zastąpił podczas trzeciego dnia testów Felipe Massę i kontynuował przygotowania nowego bolidu zespołu Sauber do sezonu 2004. Co prawda problemy z dostawą paliwa ograniczyły aktywność Włocha, jednak mimo to udało mu się skończyć zaplanowane na czwartek testy opon Bridgestone, a także zapoczątkować dwudniowe testy silnika pod kątem sprawdzenia jego wytrzymałości. Część dnia Fisichella musiał również poświęcić na dostosowanie ustawień bolidu C23 do własnych upodobań. Ostatecznie kierowca ten uzyskał dziewiąty czas, mając blisko dwie sekundy straty do Buttona.

Zespół Jaguar zaliczył dzisiaj trzeci dzień testów nowego bolidu. Tym razem stajnię z Milton Keynes po jednym dniu przerwy ponownie reprezentowali obydwaj główni kierowcy - Mark Webber i Christian Klien. Pokonany przez Australijczyka dystans aż 144 okrążeń wskazuje na to, iż R5 jest już w miarę niezawodny, jednak strata ponad 2.5 sekundy (11 pozycja) do Buttona jest dosyć niepokojąca. Różne źródła dopatrują się w tym problemów z aerodynamiką nowego auta i oby nie powtórzyła się historia bolidu R3 z 2002 roku, który był wyjątkowo nieudany i doprowadził do licznych zmian personalnych wewnątrz zespołu. Tymczasem Klien był wolniejszy o blisko sekundę w stosunku do swojego partnera i uplasował się dopiero na 14 pozycji.

Zgodnie z zapowiedzią zespół Jordan reprezentowali dzisiaj dwaj niemieccy kierowcy - Nick Heidfeld oraz Timo Glock, plasując się odpowiednio na 13 i 16 (ostatniej) pozycji. Obaj kierowcy mieli do dyspozycji jeden zeszłoroczny bolid EJ13. Glock (3.6 sekundy straty) po jednym dniu przerwy kontynuował zaznajamianie się z maszynerią Formuły Jeden, przejeżdżając rano 38 okrążeń. Następnie po południu za kierownicą EJ13 zasiadł były kierowca zespołu Sauber - Nick Heidfeld (2.9 sekundy straty). Dla Niemca, był to już drugi test w barwach zespołu Jordan, który być może przybliży go do podpisania kontraktu z irlandzką stajnią.

Źródło: BMW.WilliamsF1.com, Ferrari.com, F1Jordan.com, Sauber-Petronas.com, F1Racing.net