Kimi Raikkonen przed Grand Prix Australii
Fin przyznaje, że w Ferrari F60 czuje się lepiej niż w zeszłorocznym samochodzie
23.03.0916:54
4104wyświetlenia
Kimi Raikkonen nie chce niczego przewidywać przed nadchodzącym Grand Prix Australii, ale ma nadzieję, że zespół Ferrari będzie konkurencyjny podczas inauguracji sezonu.
Trudno jest cokolwiek przewidzieć, biorąc pod uwagę jak wiele zmian wprowadzono w tym roku- powiedział w poniedziałek.
Ferrari było konkurencyjne podczas testów, ale prawdziwy sprawdzian F60 nastąpi w Melbourne, gdzie wszyscy się spotkamy i będziemy się ścigać z takim samym ładunkiem paliwa w tym samym czasie.
Dopiero wtedy zobaczymy, jak mocni jesteśmy i możliwe, że będziemy musieli poczekać kilka wyścigów, aż sytuacja stanie się całkiem klarowna. Gdy wszystko idzie po twojej myśli masz większą frajdę, ale my jeszcze nie ścigaliśmy się w tym roku, więc jest trochę za wcześnie, aby cokolwiek powiedzieć. Mamy nadzieję, że wszystko potoczy się tak, jak tego oczekujemy- dodał mistrz świata z 2007 roku.
Raikkonen ma za sobą trudny sezon 2008, w którym nie zdołał obronić tytułu i zmagał się z samochodem nie odpowiadającym jego stylowi jazdy. Kierowca Ferrari przyznaje, że czuje się bardziej komfortowo w tegorocznym F60 i ma zamiar wykorzystać to w Australii.
Mogę potwierdzić, że bardziej lubię F60 niż zeszłoroczny samochód. Jest dużo przyjemniejszy w prowadzeniu i przypomina mi samochody sprzed kilku lat.
Zarówno dla kierowcy, jak i zespołu dobrze jest mieć dobry start do sezonu, zwłaszcza mając na uwadze to, jak zakończyły się poprzednie dwa sezony w przypadku klasyfikacji kierowców: ja wygrałem tytuł jednym punktem w 2007 roku, a mojemu zespołowemu partnerowi zabrakło jednego w 2008. Oznacza to, że każdy punkt się liczy. Dwa lata temu wygrałem w Australii, podczas gdy w zeszłym roku miałem tam kilka problemów. Naszym celem jest natychmiastowe zdobycie kilku punktów.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE