Podsumowanie kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Japonii

07.10.0000:00
Marek Roczniak
4033wyświetlenia
Walka o tytuł mistrzowski wkroczyła w decydującą fazę i już podczas sesji kwalifikacyjnej mieliśmy okazję oglądać emocjonujący pojedynek pomiędzy Michaelem Schumacherem i Miką Hakkinenem. Od początku do końca nie było zdecydowanego faworyta i raz najszybszym kierowcą był Schumacher, a za chwilę Hakkinen. Ostatecznie szybszy okazał się jednak Schumacher, ale trudno w tej sytuacji mówić o zdecydowanej przewadze Niemca, ponieważ obu kierowców dzieli zaledwie 0.009 sekundy.

Kierowcy, którzy toczą walkę o trzecią i czwartą pozycję w klasyfikacji generalnej - David Coulthard oraz Rubens Barrichello także stoczyli ze sobą pojedynek podczas tej sesji kwalifikacyjnej i tu również nie można było jednoznacznie przewidzieć, który z tych kierowców okaże się szybszy. Nie był to jednak zbyt emocjonujący pojedynek, ponieważ zarówno Coulthard jak i Barrichello zdawali sobie sprawę, że cała uwaga skierowana jest na kierowców walczących o tytuł mistrzowski. Dodatkowo dyrektor wyścigu dał jasno do zrozumienia, że każdy kierowca (oczywiście poza Michaelem Schumacherem i Miką Hakkinenem), który będzie próbował wpłynąć na wynik walki o ten właśnie tytuł w czasie wyścigu, będzie ukarany zakazem udziału w trzech kolejnych wyścigach, tak więc najprawdopodobniej ani Coulthard, ani Barrichello nie dawali z siebie wszystkiego, żeby tylko przypadkiem nie wejść w drogę Schumacherowi, bądź też Hakkinenowi. Tak czy inaczej szybszy okazał się Coulthard i to właśnie on wyścig rozpocznie z trzeciej pozycji.

Jenson Button stara się w jak najlepszy sposób wykorzystać ostatnie występy w barwach zespołu Williams, zanim przeniesie się na dwa kolejne sezony do zespołu Benetton. Tym razem udało mu się wywalczyć piątą pozycję startową i biorąc pod uwagę fakt, że szybsi od niego byli tylko kierowcy z zespołów McLaren i Ferrari, rezultat ten można traktować jako bardzo dobry. Ogólnie postawa całego zespołu Williams podczas tej sesji kwalifikacyjnej zasługuje na uznanie, ponieważ Ralf Schumacher zakwalifikował się na szóstej pozycji.

Eddie Irvine po serii niezbyt udanych występów w sesjach kwalifikacyjnych znów powrócił do formy, jaką prezentował na początku sezonu i Grand Prix Japonii rozpocznie z siódmej pozycji. Drugi kierowca z zespołu Jaguar, Johnny Herbert był wolniejszy od Irvine'a o blisko pół sekundy i wyścig rozpocznie z dziesiątej pozycji.

Heinz-Harald Frentzen wywalczył ósmy czas podczas tej sesji kwalifikacyjnej, a co ważniejsze, udało mu się uzyskać lepszą pozycję startową od Jacquesa Villeneuve'a. Dzięki temu zespół Jordan ma szansę na powiększenie przewagi nad zespołem BAR w klasyfikacji zespołowej, bądź też ewentualnie na walką o czwartą pozycję z zespołem Benetton, zwłaszcza, że najszybszy z kierowców tego zespołu, Alexander Wurz wyścig rozpocznie z 11 pozycji. Wygląda jednak na to, że wszystko zależeć będzie tylko od Frentzena i Villeneuve'a, ponieważ Jarno Trulli, jeżdżący drugim bolidem Jordan uzyskał dopiero 15 czas i ma niewielką szansę na ukończenie wyścigu na punktowanej pozycji, podobnie zresztą jak Ricardo Zonta, ponieważ Brazylijczyk wyścig rozpocznie aż z 18 pozycji.