Sytuacja finansowa Brawn GP pod znakiem zapytania
Jednocześnie zespół ogłosił, że Anthony Davidson zostanie jego kierowcą rezerwowym
25.03.0919:16
3841wyświetlenia

Pomimo wykupienia przez zarząd oraz świetnych wyników z testów bolidu na 2009 rok, przyszłość zespołu Brawn GP może rysować się w ciemniejszych barwach. Podjęta na spotkaniu Światowej Rady Sportów Samochodowych (WMSC) w tym miesiącu decyzja oznacza, że zespół z Brackley nie został jedynie przemianowany na Brawn GP - jest traktowany jako kompletnie nowa stajnia.
Kontrakt, jaki zespół zawarł z FIA mówił o stajni o nazwie 'Honda', co w obecnej sytuacji już nie jest możliwe- stwierdziła FIA. Na pozór jedyną zmianą jest cofnięcie się zespołu Brawn GP na koniec alei serwisowej i przydział najdalszych numerów startowych na 2009 rok. Jednocześnie jednak, zgodnie z umowami komercyjnymi z Administracją Formuły Jeden (FOM), nowe zespoły muszą na ogół poczekać, zanim przekazane im zostanie pełne wynagrodzenie z tytułu praw telewizyjnych.
Na tej podstawie szwajcarski specjalistyczny magazyn Motorsport Aktuell wyraża swoje wątpliwości co do możliwości przetrwania zespołu, dla którego dostawcą silników jest Mercedes. Publikacja uważa, że choć zespoły jednogłośnie przystały na jedynie zmianę nazwy zespołu, z pozostawieniem statusu finansowego Hondy, to jednak Bernie Ecclestone wykorzystał w tej kwestii prawo weta.
Brawn w ten sposób nie dostanie należnych Hondzie 22 milionów euro z planowanego budżetu na 2009 rok, a taki obrót spraw może mieć swoje źródło już w wiadomościach z lutego. Wtedy to bowiem zarząd Rossa Brawna i Nicka Frya nie zgodził się na pomoc w wykupieniu zespołu od samego szefa FOM - Berniego Ecclestone'a.

Powinni byli przyjąć to, co zaoferowałem- stwierdził wtedy Ecclestone.
To była bardzo dobra oferta dla wszystkich zainteresowanych. Dawała im pełną ochronę, ale oni chcieli zrobić wszystko po swojemu. Teraz wszystko, co możemy zrobić to mieć nadzieję i modlić się.
Tymczasem dziś ogłoszono, że Anthony Davidson będzie pełnił w tym roku w zespole z Brackley rolę kierowcy rezerwowego i testowego. Obowiązki te będzie dzielił z komentowaniem wszystkich wyścigów dla stacji BBC Radio 5. Były kierowca Super Aguri łączony był z Hondą od wielu lat i nie jest zaskoczeniem, że został wybrany, aby pełnić tę rolę zamiast jakiegoś młodego, niedoświadczonego kierowcy.
Źródło: F1-Live.com, GrandPrix.com
KOMENTARZE