Barrichello otrzymał karę obniżenia pozycji startowej o 5 miejsc

W bolidzie Rubensa konieczna jest wymiana skrzyni biegów po dzisiejszych treningach
03.04.0913:21
Marek Roczniak
4410wyświetlenia

Rubens Barrichello będzie miał trudniejsze zadanie w ten weekend, jeśli będzie chciał ponownie stanąć na podium, bowiem konieczność wymiany skrzyni biegów w jego bolidzie po dzisiejszych treningach oznacza, że otrzymał karę obniżenia pozycji startowej o 5 miejsc.

Brazylijczyk, który zajął w Australii drugie miejsce w ostatni weekend, nie miał dzisiaj specjalnych problemów z samochodem w obydwu sesjach treningowych na torze Sepang, jednak po dokładnym sprawdzeniu bolidu zespół Brawn GP uznał, że konieczna jest wymiana przekładni przed jutrzejszymi sesjami.

Według obecnych przepisów jedna skrzynia biegów musi wystarczyć na cztery grand prix z rzędu, a wymiana w trakcie tego cyklu równoznaczna jest z obniżeniem pozycji startowej o 5 miejsc.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

16
twardy
03.04.2009 09:39
Ale Rubinio na mokrym wcale taka ciotka nie jest :]
Banditto
03.04.2009 04:03
Według mnie to nie jest żadne usprawiedliwienie dla takiego zespołu jak Ferrari. Również obawiam się o to, że Baricz może zaprezentować nam "taktykę" jak z poprzedniego wyścigu, ale na szczęście w Malezji jest dłuższy dojazd do pierwszego zakrętu, więc może będzie miał więcej czasu na zastanowienie się...
YAHoO
03.04.2009 03:34
Aż się boję - jak będzie startował ze środka to pewnie znowu staranuje kilka osób... Lata lecą i refleks już nie ten. @Banditto: Ale Ferrari nie budowało samochodu niecałe 2 lata a na dodatek od początku sezonu korzystają z KERS.
Pointrox
03.04.2009 03:17
mkpol, nie siej defetyzmu, bo "potencjał i szczęście", które wg. ciebie towarzyszy BGP, ukaże się dopiero jutro na kwalu, jak i w niedzielę w trakcie wyścigu. W dodatku, Ruby przywykł do tego, że może nie odnieść sukcesu i wiecznie być tym drugim. Wiem, że brzmi to nieuczciwie wobec niego, ale no cóż, sam ponoć to przyznał w jednym z wywiadów.
Banditto
03.04.2009 03:09
To tylko wymiana skrzyni a wy już wymyślacie najczarniejsze scenariusze... Bolidy Brawna były w Australii wręcz niezniszczalne, więc nie martwiłbym się o ich niezawodność. Sądzę, że z oceną ich niezawodności należy wstrzymać się do Bahrajnu. Lepiej spójrzcie na Ferrari - to się nazywają problemy z niezawodnością a nie wymiana skrzyni...
mkpol
03.04.2009 01:07
To już koniec BGP. Potencjału i szczęścia starczyło im na 1 wyścig. Od teraz będą się palić tracić olej, a w ostateczności dostaną wysypki na dyfuzorze, albo im się lakier złuszczy na nosie. Ludzie dajcie se na wstrzymanie.
Chłodny
03.04.2009 12:47
@rafaello85 Mnie się wydaje że jest jak rok temu,w Australii Rubens miał problemy ze skrzynią na starcie wiec może przy okazji wymiany piątkowej skrzyni na weekendową dokopali się do czegoś i postanowili wymienić. Czyli Button osamotniony i sam będzie musiał walczyć z armią Ferrari i innych. Bardzo ciekawi mnie czy to nie jest początek problemów BGP z niezawodnością.
rafaello85
03.04.2009 12:18
Zaraz, zaraz - to od tego sezonu żywotność skrzyni biegów obejmuje także piątkowe treningi? Rok temu było tak, że w piątki używano innych skrzyń biegów niż podczas dalszej części weekendu.
Phaedra
03.04.2009 11:59
Maraz @ Ups myslalem ze maja pakiet Maka
kuba_new
03.04.2009 11:56
teraz wypad zdyskwalifikowac hamiltona do konca sezonu i mamy przepis na najbardziej kontrowersyjny sezon przy okazji na razie nie wiedze rewelacji w nowych przepisach ktore mialy spowodowac zaciesnienie stawki jak dotad to okazalo sie ze may bajzel i cyrk ps szkoda ze nie zrobili ze skrzyniami tak jak z silnikami rz okreslona ilosc na sezon a nie na ilosc wyscigow w koncu znowu jest to karanie kierowcy za problemy z maszyna a mogloby sie okazac ze kolejna skrzynia wytrzyma wiecej i ilosc sie wyrowna a tak bzianco
quickmick
03.04.2009 11:47
@sneer Czy zawsze musi być jakieś "drugie dno"???? Najprawdopodobniej jest tak, jak pisze mikolajpoznan - ponieważ mieli mało dni testowych, nie byli w stanie popracować nad niezawodnością bolidu i może, mimo, że szybki, się psuć... Jeśli jest tak, jak pisze Phaedra, to znaczy, że może skrzynia, którą dysponują nie dostatecznie trwała.
Maraz
03.04.2009 11:39
Ale żeby nie było wątpliwości - Brawn ma własną skrzynię, nie McLarena.
Phaedra
03.04.2009 11:36
Niekoniecznie, w aucie Buttona prze GP Australii wymienili 4 bieg. W zeszlym roku skrzynie psuły sie Kovalowi. Jest problem.
sneer
03.04.2009 11:31
Nie wiem czy to nie jest zagrywka zespołu żeby nie było wątpliwości kto jest nr1...Żeby się Rubens za bardzo do przodu nie pchał.
mikolajpoznan
03.04.2009 11:29
..czyli "niezawodność" okaże się pietą achillesową Brawn'a..?
mika02
03.04.2009 11:27
Vettel -10, Barrichello -5... coś mi się zdaje, że na tym nie koniec, a mamy dopiero piątek...