Raikkonen: Szósta pozycja to za mało dla Ferrari

"Jesteśmy świadomi że musimy się poprawić"
27.04.0918:27
kamil.pl5
2680wyświetlenia

Kimi Raikkonen przywitał swoje pierwsze punkty w klasyfikacji mistrzostw świata w tym sezonie zdobyte w Bahrajnie, jednak przyznał, że osiągi Ferrari są nadal poniżej normy.

Dzięki ukończeniu wyścigu przez Fina na szóstej pozycji, ekipa z Maranello uniknęła najgorszego wyniku od samego początku swoich startów w Formule 1. Były mistrz świata linię mety przekroczył jednak ponad 40 sekund za zwycięzcą wyścigu Jensonem Buttonem.

Raikkonen powiedział, że wycisnął z bolidu wszystko, ale to i tak nie było wystarczające tempo, jak na Ferrari. Jestem zadowolony, że przywiozłem do mety trochę punktów, ale nie mogę być zadowolony z naszych osiągów. Jesteśmy świadomi że musimy się poprawić - powiedział Kimi po wczorajszym wyścigu.

Teoretycznie nowy pakiet aerodynamiczny, który będziemy mieli w Barcelonie powinien pokazać, że zrobiliśmy krok do przodu, ale nie będziemy w stanie powiedzieć, jak duży będzie to krok w stosunku do innych, dopóki nie wyjedziemy na tor w Hiszpanii. Dzisiaj wycisnęliśmy cały potencjał z F60, nawet jeżeli straciłem trochę czasu podczas mojego ostatniego pit-stopu, ponieważ wystąpił problem z osłoną na lewym przednim kole, co kosztowało mnie szansę na wyjechanie z boksów przed Barrichello.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

11
Robin Hood
27.04.2009 09:31
dex Swieta racja-nie bylo mnie chwile-pisalem maila do...Raya Cokesa z dawnej MTV-nie mialem wczesniej kompa,wiec poczekalem troszke na mozliwosc napisania maila.Pozdrawiam
dex
27.04.2009 09:04
Robin Hood ja tak samo , nie daje - , każdy ma swoje prawo do wygłaszania własnych poglądów , jeżeli się z nimi nie zgadzamy to możemy na nie odpisać i prowadzić konwersacje która może prowadzić do konsensusu , tudzież do kłótni , ale rozmowa to rozmowa , a nie że ktoś ma odmienne zdanie od naszego to już dajemy - . Ferrari też ma małego pecha , pierwsze Gp i błąd kimiego , mogło być miejsce w okolicach 5-6 miejsca , drugie Gp i słynna strategia z oponami u kimiego , massa jechał dobry wyścig ale wiadomo 9 miejsce i zaraz za ptk 8-mką , następne GP i massa jedzie na 3 miejscu kto wie jakby to się skończyło a tu elektryka nawaliła , jakby nie te incydenty, to nikt by nie mówił o kryzysie czy tragedii tylko o słabszym początku . Niestety sport jest nieprzewidywalny .
A.S.
27.04.2009 07:40
Niech się cieszy z tego co ma. Gdyby znowu nie zapunktowali, to markiz by im łby pourywał.
adamo342
27.04.2009 07:27
ja myślę że ferrari odbije się i zacznie wygrywać narazie docierają do tego małymi krokami
Robin Hood
27.04.2009 07:14
Do akkim-dobre to bylo.Pozdrawiam.
rafaello85
27.04.2009 06:40
akkim---> dobre są te Twoje wierszyki:D Chyba zacznę je spisywać:)
akkim
27.04.2009 06:34
Kimi, drogi Kimi, nawet nie myślałeś, że tak zaczniesz sezon, choć nic nie sfajdałeś, Lecz niech Cię pocieszą rywali nowiny że oni są gorsi też bez swojej winy. Kto miał spryt i pomysł od marca punktuje, a konserwatysta - no cóż, pokutuje.
Robin Hood
27.04.2009 06:09
Do dex Ja nie daje nikomu minusow.Plusy owszem.I nie mam zamiaru zmieniac systemu ocen,bo wiele ciekawych i madrych rzeczy mozna tu przeczytac.Jezeli jednak z kims sie nie zgadzam to nie znaczy jednak,bym mial sie rewanzowac temu komus minusem.
dex
27.04.2009 06:05
Ferrari odbije się od dna tego jestem pewien , jedynie to chodzi o to kiedy to nastąpi ?? ciekawe kto daje te minusy ?? zamiast prowadzić ciekawą konwersację czy wymianę zdań/poglądów to lepiej dać zaraz - , typowo od kubicomianiaków .
Robin Hood
27.04.2009 05:58
Kimi do ulomkow nie nalezy,wiec tanio skory nie sprzeda w kolejnych GP.Tego jestem pewien.Ma gosc tez umiejetnosci-tak jak inni "nie wstrzelili "sie w nowy bolid,maja klopoty,ale to nie znaczy,ze kibice zaraz maja "wieszac psy" na roznych zawodnikach.W kazdym razie bedzie ciekawie.Kto wymyslil te minusy w ocenie wypowiedzi...A niech daja minusy-w koncu zyjemy w wolnym kraju.
rafaello85
27.04.2009 05:41
Pamiętam ten nieszczęsny postój:/ Znowu problemy - jak nie awaria, to zła taktyka, jak nie zła taktyka to znowu zrąbany pit-stop:( Co wyścig coś innego:/ 3 pkt. to malutko jak na Ferrari, ale wreszcie odbili się od dna. Liczę, że usprawnienia zastosowane w Hiszpanii pozwolą im na walkę o czołowe miejsca.