Hiszpania nie jest ostatnią szansą dla Ferrari
Domenicali: "Na pewno będzie to ważny wyścig, ale nie decydujący"
28.04.0916:08
2898wyświetlenia
Szef Ferrari - Stefano Domenicali powiedział, że Grand Prix Hiszpanii w przyszłym miesiącu nie będzie ostatnią szansą zespołu na powrót do walki o czołowe miejsca, ale dodaje, że będzie to dla nich ważna data.
Włoski zespół ma nadzieję na włączenie się do walki o mistrzostwo w Barcelonie, gdzie wprowadzą kilka usprawnień, aby poprawić osiągi samochodu. Ferrari po pierwszych czterech wyścigach sezonu ma 47 punktów straty do Brawn GP i stoi wobec perspektywy stracenia całkowicie kontaktu z czołówką, jeżeli bolid oznaczony symbolem F60 się szybko nie poprawi.
Domenicali przyznaje, że wyścig w Hiszpanii będzie ważny, ale oddalił również sugestie, że będzie to ostatnia szansa zespołu z Maranello na powrót do walki.
Na pewno będzie to ważny wyścig- powiedział Domenicali reporterom po GP Bahrajnu.
Przede wszystkim dlatego, że powinniśmy wykonać pierwszy krok, jeśli chodzi o poprawę samochodu, ale nie chcę mówić, że Hiszpania to ostatnia szansa. To nie tak. Na pewno będzie to ważny wyścig, ale nie decydujący.
Włoch twierdzi, że samochód, którym będą ścigali się w Hiszpanii będzie znacznie lepszy od dotychczasowego, ale nie przepowiada, w jakiej pozycji umieści to zespół.
Cóż, wiemy, że w porównaniu do naszej dotychczasowej sytuacji powinien to być duży krok, ale nie wiemy, co robią inni- dodał.
Musimy zachować spokój i wiemy, że będziemy mieli inny samochód, i że na pewno będzie lepszy od obecnego, ale aby móc mówić, czy będzie to mały lub duży krok musimy wiedzieć, gdzie będą inni, ponieważ stawka nie śpi.
Kimi Raikkonen w niedzielnym wyścigu na torze Sakhir zdobył pierwsze punkty w tym sezonie po finiszu na szóstej pozycji. Felipe Massa z kolei po kolizji i problemach technicznych ukończył wyścig na czternastej lokacie. Domenicali powiedział, że zdobyte punkty były ulgą dla zespołu, ale przyznał również, że wynik nie jest wystarczająco dobry.
Myślę, że są to bardzo ważne punkty. To jest jak oddech świeżego powietrza. Potrzebowaliśmy tego w tym momencie, ponieważ presja była ogromna. Musimy twardo stąpać po ziemi. To było minimum, które mieliśmy osiągnąć. Musimy upewnić się, że rozwiązujemy wszystkie kwestie, które stoją przed nami. Przynajmniej wiemy, co musimy zrobić, ale zobaczenie flagi w szachownicę na koniec było ważne.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE