Wywiad z Jarno Trullim
Włoch jest pewny, że jego team będzie przez cały sezon tak samo silny, jak obecnie
28.04.0917:47
2165wyświetlenia
Kierowca Toyoty - Jarno Trulli jest pewny, że jego team będzie przez cały sezon tak samo silny, jak obecnie. Japoński zespół zaliczył najlepszy początek sezonu w historii swoich startów w F1 po tym, jak w czterech wyścigach trzy razy stawali na podium.
Ostatni wyścig Trulli rozpoczynał z pierwszej pozycji, ale w wyniku złej strategii zajął trzecie miejsce, co było sporym rozczarowaniem dla zespołu. Oto co Włoch powiedział na temat GP Bahrajnu w wywiadzie dla oficjalnej strony zespołu.
Czy cieszysz się z trzeciego miejsca wywalczonego w GP Bahrajnu?
Mówiąc szczerze jestem rozczarowany, ponieważ sesja kwalifikacyjna poszła nam bardzo dobrze i nasze oczekiwania były dość duże - spodziewaliśmy się pierwszego zwycięstwa dla Toyoty. Miałem nadzieję na lepszy rezultat niż trzecie miejsce, jednak niestety nie udało się, chociaż ustanowiłem najszybsze okrążenie w wyścigu, co pokazuje potencjał naszego bolidu.
Czy rozczarowanie z dojechania na trzecim miejscu jest oznaką postępu, jakiego dokonał wasz zespół?
Jak najbardziej. Bycie rozczarowanym z dojechania na trzeciej pozycji stanowi dużą różnicę w porównaniu do kilku ubiegłych sezonów. Moje zeszłoroczne podium na Magny-Cours było naprawdę szczególnym momentem. Wcześniej walka o miejsce na podium była dla nas niemalże niemożliwa, więc nasze obecne osiągi najlepiej pokazują, jak dużego dokonaliśmy postępu w tym roku. Zdobyliśmy trzy podia w ciągu czterech wyścigów i jest to tyle samo, ile udało nam się zdobyć łącznie w przeciągu ostatnich trzech sezonów.
Jakie to uczucie zdobyć ponownie pole position?
To było wspaniałe uczucie. Nie miałem łatwej sesji kwalifikacyjnej, ponieważ mieliśmy trochę problemów z hamulcami, ale wiedziałem, że nasz samochód jest wystarczająco szybki, by walczyć o pole position, nie poddałem się. To coś wspaniałego dla zespołu i osobiście muszę przyznać, że ponowne zdobycie pierwszego pola startowego było przyjemnym uczuciem.
Co się działo podczas wyścigu?
Straciłem na starcie pozycję na rzecz Timo (Glocka), z powodu małego wycieku oleju, co w efekcie spowodowało, że silnik nie ruszył tak dobrze, jak powinien. Oczywiście znacznie lepiej byłoby jechać na prowadzeniu. Miałem dramatyczną walkę z Lewisem (Hamiltonem), jechaliśmy koło w koło, co było ekscytujące, ale udało mi się utrzymać drugą pozycję. Samochód prowadził się całkiem nieźle, a na 10 okrążeniu udało mi się ustanowić najszybsze okrążenie w wyścigu.
Podczas mojego pierwszego pit-stopu dostałem opony ze średniej mieszanki i musiałem bronić się przed lżejszymi kierowcami, jadącymi na supermiękkich gumach. Inni zawodnicy aż do ostatniego przejazdu czekali z założeniem średnich opon i jak się później okazało, była to prawdopodobnie właściwa decyzja. Jechałem przed Sebastianem (Vettelem), wyprzedził mnie podczas mojego drugiego postoju. Wyjechałem z boksu na supermiękkiej mieszance i byłem szybszy od niego. Naciskałem go tak mocno, jak tylko mogłem, ale niestety nie dałem rady go wyprzedzić. Tym razem się nie udało, ale i tak wykonaliśmy dobrą robotę i udało nam się dojechać na podium.
Wcześniej zdobyliście trzy podia w przeciągu trzech sezonów, teraz zajęło wam to zaledwie cztery grand prix, co się zmieniło?
Wszyscy w zespole pracowali bardzo ciężko nad tegorocznym samochodem i teraz odbieramy nagrodę za tę pracę. W Formule 1 cały czas musisz cisnąć tak mocno, jak się tylko da, nigdy się nie poddawaliśmy, tak więc nasza poprawa jest zasługą ciężkiej pracy całego teamu. Ale potrzebujesz także doświadczenia, a po siedmiu sezonach w Formule 1, Toyota jest znacznie bardziej doświadczona i wiemy więcej o tym, jak uczynić nasz samochód szybkim i jak to wykorzystać.
Czy zespół nadal będzie w czołówce, gdy rozpoczną się wyścigi w Europie?
Sądzę, że będziemy w stanie być konkurencyjni przez cały sezon, ale oczywiście musimy wciąż ciężko pracować, a potem czas pokaże. Bolid obecnie jest naprawdę konkurencyjny i skupiamy się na tym, co robimy, wiec jestem pewien, że jesteśmy w stanie kontynuować walkę o czołowe pozycje. Naturalnie te zespoły, które już wcześniej odnosiły sukcesy, a w tym sezonie jak dotychczas tracą dystans do czołówki, są zawsze zdolne do poprawy osiągów, więc musimy kontynuować nasz rozwój i nigdy nie przestawać cisnąć do przodu. Wierzę w nasz zespół.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE