Force India przed Grand Prix Monako

Adrian Sutil i Giancarlo Fisichella liczą na kolejny dobry występ na ulicach Monte Carlo
19.05.0915:59
Patryk Pokwicki
1383wyświetlenia

W ubiegłym roku Adrian Sutil miał szansę na zdobycie pierwszych punktów dla Force India. Niestety kolizja z Kimim Raikkonenem uniemożliwiła mu kontynuowanie jazdy na kilka okrążeń przed metą. Tymczasem Giancarlo Fisichella był tutaj dwa razy na podium, w latach 1998 i 2000. Do tej pory zespół z Silverstone nie zdobył żadnych punktów w tym sezonie, jako jedyny team w stawce. Czy sprawią niespodziankę w Monako?

Adrian Sutil: Lubię wracać do Monako, ponieważ to jeden z moich ulubionych torów. Podoba mi się również tutejsza atmosfera, towarzysząca weekendowi Formuły 1. Tor jest bardzo specyficzny i mam stąd kilka miłych wspomnień. Dwa lata temu byłem tutaj najszybszy podczas 'mokrego' treningu. W zeszłym roku byliśmy szybcy w wyścigu, w podobnych warunkach. Miałem, więc przez dwa lata dobre wyniki i liczę na kolejny.

Tor w Monako polubiłem już jeżdżąc w Formule 3, gdy jeden z wyścigów odbywał się właśnie tutaj. Tor jest bardzo wąski i trzeba podejmować tutaj ryzyko, jadąc blisko ścian. Jest też bardzo zróżnicowany, jeśli chodzi o kąty nachylenia drogi i zdradliwe miejsca, gdzie musisz być bardzo precyzyjny. Nawet gorszym samochodem możesz pokazać się z dobrej strony, co działa bardzo motywująco na kierowcę.


Giancarlo Fisichella: Dla mnie Monako to najlepszy tor na świecie i jeden z moich ulubionych. Kręty tor sam w sobie jest fenomenalny, fani są tutaj bliżej samochodów niż gdziekolwiek indziej, atmosfera jest wyjątkowa, a otoczenie po prostu piękne. To z pewnością najlepsze miejsce do świętowania, więc mam nadzieję, że w niedzielę będziemy mieli okazję świętować!

Mam stąd dobre wspomnienia. W zeszłym roku obchodziłem tutaj mój dwusetny wyścig w karierze F1. W latach 1998 i 2000 byłem tutaj na podium, a w 2007 byłem czwarty, kiedy nikt się tego nie spodziewał. Patrząc realnie na nasze szanse trudno będzie nam zdobyć punkty, tym bardziej jeśli będzie sucho. Moim celem jest uzyskanie dobrego wyniku. Mamy poprawiony pakiet aerodynamiczny, który na pewno nam pomoże, ale na tym torze potrzeba też dużo szczęścia.


Vijay Mallya - szef Force India: Myślę, że w Monako splendor i sport idą ze sobą w parze. Liczę na dobry występ w Monako, zarówno pod względem sportowym, jak i komercyjnym. GP Monako jest słynne na całym świecie, więc jest to również ważny wyścig z punktu widzenia sponsorów.

Zorganizujemy znowu dwa przyjęcia, jako że rozpoznawalność marki jest szczególnie ważna z uwagi na światowy kryzys gospodarczy. Dni, kiedy budżety były nieograniczone odchodzą w niepamięć i teraz każdy wydatek musi być usprawiedliwiony, ale nadal sądzę, że takie przyjęcia są integralną częścią F1 i dlatego jesteśmy zaangażowani w ten sport.

Tor w Monako wymaga dużego docisku, więc będziemy mieli zmodyfikowane skrzydła. Jednakże przepisy ograniczają teraz pole manewru, więc zmiany te nie są wielkie. Jestem bardzo zadowolony z tego, że wprowadziliśmy już tyle znaczących usprawnień od początku sezonu.

Źródło: ForceIndiaF1.com

KOMENTARZE

6
Maraz
19.05.2009 05:56
Ale my nie o tym wyścigu mówimy, nie o GP Hiszpanii 2009, a o GP Monako 2008 :)
Kamikadze2000
19.05.2009 05:24
Powodzenia Force India!!! Mam nadzieje, że w końcu spełnicie swoje cele!!! Jeśli chodzi o karę dla Sutila, sądzę, że nie tylko on był winien. Jak wiemy wszystko rozpoczął Rosberg, wypychając Jarno.
Maraz
19.05.2009 02:48
FIA twierdzi, że żadnej kary nie byłoby dla Sutila, gdyby dojechał do mety. http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=8849
Jenson Button
19.05.2009 02:24
25 sekund to by było jakieś 9.miejsce
rolnik sam w dolinie
19.05.2009 02:20
nie byłoby, sutil dostałby kare za wyprzedzanie przy żółtej fladze czy wtprzedzanie w trakcie ustawiania sie za SC
Jenson Button
19.05.2009 02:02
W tamtym roku gdyby nie Raikonen było by pięć punktów