Frank Williams zaskoczony istnieniem 'weta' Ferrari

Potwierdzenie istnienia tego weta wywołało spore poruszenie na padoku w Monako
22.05.0919:52
Marek Roczniak
2471wyświetlenia

Potwierdzenie istnienia utrzymywanego dotychczas w tajemnicy "weta", którym zespół Ferrari mógł zablokować wprowadzenie zmian w regulaminie technicznym Formuły 1 wywołało spore poruszenie na padoku w Monako w tym tygodniu.

Frank Williams, szef i współwłaściciel jednego z bardziej utytułowanych zespołów, który od dawna zaangażowany jest w wyścigi F1 wspomniał w czwartek o czymś, co z pewnością przyszło już na myśl wielu osobom: jak takie porozumienie mogło zostać zawarte w świetle przepisów Unii Europejskiej o zapobieganiu nieuczciwej konkurencji?

Mający 67 lat Brytyjczyk przyznał, że nawet dla niego posiadanie prawa do takiego weta przez Ferrari okazało się zaskoczeniem. Sądzę, że wielu z nas myślało, iż przywileje Ferrari obejmują głównie większe korzyści komercyjne i to byłoby coś, na co zasługują. Startowali jednak wiele lat pod obecnym porozumieniem Concorde, a także poprzednim w bardzo uprzywilejowanej pozycji, która gdyby była wcześniej znana, z pewnością nie zostałaby zbyt dobrze przyjęta przez komisarzy z Brukseli ds. nieuczciwej konkurencji.

Williams uważa, że rewelacje te, którymi potencjalnie mogą zainteresować się prawnicy, mogą być powodem dla Ferrari do porzucenia swojego twardego stanowiska w kwestii ograniczenia budżetów i pójścia na kompromis z ciałem zarządzającym F1. Wracając jednak jeszcze do ujawnionych przywilejów Ferrari, szef stajni z Grove stwierdził: Ferrari tak naprawdę nie potrzebuje takiej pomocy. Są bardzo mocnym i zamożnym zespołem. To byłaby wielka szkoda, gdyby odeszli, ale mam nadzieję, że jeśli już to uczynią, to nie z powodu urażonej dumy.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

19
pjes
23.05.2009 07:43
ale jakich argumentow? scigacie sie czyj idol byl mniej nieuczciwy? w ogole nie sądzilem w zyciu, ze o f1 mozna sie klocic jak kibice pilki noznej. to jakies naciagne jest. udawane emocje. prawdziwie utozsamiac mozna sie tylko z ziomkiem. ktos kto kocha auta i wyscigi nie wdawalby sie chyba w takie glupie, dziecinne kłótnie.
rafaello85
23.05.2009 04:50
Administratroem jest Maraz.
topor999
23.05.2009 02:29
nie chodzi o żadnego Maraza tylko o takie innego typa ...rafaello85 chyba miał pseudonim.
rafaello85
23.05.2009 02:03
topor999---> tak jak przypuszczałem - brak Ci argumentów. Jesteś zwykłym demagogiem, nikim więcej. Ciekawe co Ty cierpisz od Maraza?:>
topor999
23.05.2009 12:00
rafaello85--->"przegonić McLarena ( w wiadomej kwestii ) chyba nikt nie da rady... " już to zrobili tak perfidnie oszukując tyle lat. "Odebranie włoskiej stajni wszystkich tytułów? Zacytuję Rossa Brawna – "chyba pora zmienić lekarstwo".."skomentuje tylko tyle że skoro tak mówisz to jedyne co trzeba zmienić to administratora.
A.S.
23.05.2009 11:23
I czym się tu podniecać. Od lat było wiadomo, że czerwoni występują w F1 na specjalnych warunkach (tylko jak kiedyś się o tym mówiło (pisało), to wszyscy krzyczeli, że to chore teorie spiskowe). Spór o budżet spowodował wyciągnięcie na światło dzienne sporej części brudów. Jak w tej sytuacji Formułę 1 można dalej nazywać sportową rywalizacją, kiedy jedna ekipa startuje na specjalnych warunkach? Pozwy do sądu powinny teraz złożyć wszystkie ekipy no i kibice. Mają prawo czuć się oszukani. Na odebranie tytułów czerwonym nie ma co liczyć, zresztą i tak by to nic nie zmieniło, ale teraz przynajmniej jak na dłoni widać ile są warte te ich tytuły zdobyte w latach 2000-2004.
andy
23.05.2009 10:07
Frank Williams nie wiedział
rafaello85
23.05.2009 10:01
topor999---> takie tematy są dla Ciebie jak woda na młyn, co? Więc ja ostudzę Twój zapał. Drogi Kolego, przegonić McLarena ( w wiadomej kwestii ) chyba nikt nie da rady... Odebranie włoskiej stajni wszystkich tytułów? Zacytuję Rossa Brawna - "chyba pora zmienić lekarstwo"... Tak jak Ci napisał ipok, to Ferrari złożyło pozew w sądzie w sprawie swojego weta. Musiał istnieć jakiś konkretny zapis, który o tym mówił. Gdyby było inaczej, to włoska ekipa nie miałaby podstaw do tego aby się sądzić z Federacją. Poza tym, gdyby sprawa tego weta była jakąś tajemnicę poliszynela, to czy Ferrari przyznałoby się do tego publicznie? Myślę, że masz na tyle rozumu ( mam nadzieję ), żby sobie samemu odpoeiedzieć na to pytanie ). Gdy w tym serwisie pojawił się news mówiący o tym, że Ferrari dostaje ekstra 80 mln. $ z praw do transmisji telewizyjnych, to też pojawiło się wielkie oburzenie. Później kolejne ekipy przyznały się do tego, że o wszystkim wiedziały. Nie zdziwię się, jeśli inni wiedzieli o tym wecie.
topor999
23.05.2009 09:51
ipok---. że wyszło to teraz to nie znaczy że go wcześniej nie używali nie bądź naiwnym dzieckiem, przepier*alali ile wlezie od początku a że teraz nie zgłosili na początku weta to się wydało jakby to zrobili w pierwszym terminie jak to gdzieś pisało w poprzednim artykule to nikt by nic nie wiedział i nie piszcie o równym traktowaniu SF z innymi zespołami zawsze byli jak "święte krowy" w f1 ,a to że są najdłużej to gorzej niż żałosny powód ich który ma to dawać im ten przywilej.Należy im się porządna kara finansowa lub odebranie tytułów(WSZYSTKICH!!!!), teraz to przegonili z nawiązką aferę McL o rzekomym ukradzeniu ich projektów, a to dopiero wierzchołek góry lodowej.
GroM
23.05.2009 09:38
I później dziwić się Barichello, że narzeka i mówi coś na temat Schumacher i Ferrari? Żeby takie cyrki działy się w firmach i nikt o tym nie wiedział. Powinno być jak Frank Williams mówi, UE powinna się wziąć za Ferrari i FIA z FOM razem wzięte. Dowalić im miliardowe kary za ostatnie wszystkie lata, tak jak to robią np. z Microsoftem czy TPSA. I jeszcze jedna ciekawa sprawa tylko Barichello i Williams nie boją się cokolwiek powiedzieć. Reszta siedzi cicho i nic nie komentuje.
Kamikadze2000
23.05.2009 09:21
@PolePosition - masz rację, jeśli chodzi WRC. Subaru odeszło, a obecnie jedynymi zespołami, które mogą walczyć o tytuł są główny zespół Citroena i Forda (Stobart, Munch's to siostrzane ekipy). Poza tym teraz panuje dominacja Loeba, z którym za bardzo konkurować nie ma kto (Citroeny są lepsze). Staje się to nudne i nawet czasem chciałbym zakończenia jego kariery, choć go bardzo lubię. Trzeba wierzyć, że w przyszłości będzie lepiej. Wracając jednak do tematu Ferrari od zawsze miało wiele przywilejów, co nie było do końca fair w stronę innych ekip. Z drugiej jednak strony (po części) na to zasługują). Módlmy się o "złote czasy, jak z lat 80-90 w motorsporcie.
PolePosition
23.05.2009 08:51
Szkoda ze polityka, formalności i BIZNES niszczą tak wspaniałą dyscyplinę :( Pamiętacie WRC w okresie 1990/2000? To były czasy! Lecz teraz WRC umarło, oby tak się nie stało z F1 :(
Adi1976
23.05.2009 07:47
>ipok cieszą się ,że wreszcie ktoś gada o czymś innym niż kolejna afera McLaren'a...swoją drogą widać po wynikach jaką przewagę Ferrari ma nad innymi...
pjes
23.05.2009 05:34
fajny sport w ogóle ta f1. :) bardzo mi sie podoba. rywalizacja sportowa, w ktorej jedna druzyna ma tajny przepis na swoja korzysc. smieszne dosyc. ale chyba najwyzszy czas przyznac, ze to nie sa prawdziwe zawody tylko show. przeciez te wszystkie dyskusje kto jesty lepszy nie mają znaczenia. kto ma ladniejsze auto to mozna ocenic. reszta to sciema. mi tam nie przeszkadza. zawsze bylem zwolennikiem dopingu.
ipok
23.05.2009 04:42
@topor999 Kogo niby trzeba bronić i przed czym? Prawo weta maja już chyba jakiś czas i to, że wychodzi to teraz to chyba znak, że wcześniej go nie używali. "zawsze wypisujecie swoje puste argumenty i wymyślacie chore teorie" punkt widzenia zależy od punktu siedzenia to, że jesteś przeciwnikiem ferrari daje ci prawo uznac, że wszyscy fani tego zespołu mają wyłącznie "puste argumenty" i "chore teorie"???
andy
23.05.2009 04:24
a ktoś próbował wciśkać ciemnotę, że ten zespół jest traktowany na równi z innymi! co teraz powiedzą? kto miał rację? ciemnoty już nie muszą wciskać. już wszystko jasne. jak smakują takie tytuły mistrzowskie?
topor999
22.05.2009 11:27
No ładne rzeczy wychodzą na jaw, gdzie są ich fani????dlaczego ich nie bronicie???? zawsze wypisujecie swoje puste argumenty i wymyślacie chore teorie.
Jędruś
22.05.2009 07:22
A Pieczar dziwisz się ? Schumi był przez ponad 5 lat motorem napędowym F1. Miał status niemal boski. Gdyby Ferrari wtedy odeszło to Berniego i Maxa spotkał by gorszy los niż Webba , gdyby Polacy złapali go po meczu z Austrią.
Pieczar
22.05.2009 06:44
Obecne zawirowania w przepisach mają jedną zaletę - na jaw wychodzą wszystkie przywileje jakie miało Ferrari w ostatnich latach. I teraz wiadomo dlaczego za czasów Schumachera byli tak łagodnie traktowani przez FIA.