Nazwa Brabham może powrócić do Formuły 1

Motorsport Aktuell twierdzi, że Brabham Grand Prix Limited wysłało zgłoszenie do sezonu 2010.
03.06.0911:13
Mariusz Karolak
2178wyświetlenia

Wczoraj w niemieckojęzycznych mediach pojawiły się informacje, jakoby Brabham zamierzał powrócić do Formuły 1. Zdaniem cotygodniowego magazynu Motorsport Aktuell, Brabham wysłał zgłoszenie do FIA dotyczące chęci przystąpienia do mistrzostw od przyszłego roku.

Brabham Grand Prix Limited należy obecnie do niemieckiej firmy Formtech, zaopatrującej przemysł samochodowy w części, której szefem jest Franz Hilmer. Sama nazwa Brabham jest znana niemal każdemu kibicowi F1. Była to jedna z najsłynniejszych ekip w tym sporcie, która zdobyła 4 tytuły mistrzowskie kierowców oraz 2 konstruktorów.

Ekipa ta wycofała się z rywalizacji w roku 1992. Prawa do stosowania nazwy Brabham Grand Prix posiada teraz Hilmer, który w zeszłym roku stał się też posiadaczem części zespołu Super Aguri po tym, jak japoński team ogłosił swoją upadłość i wycofał się z F1.

Założycielem Brabhama był Australijczyk Jack Brabham, który ostatnie mistrzostwo zdobył - reprezentując już własny zespół - w roku 1966. Łącznie w całej karierze wywalczył on 3 tytuły. Za kierownicą samochodu Brabham mistrzem w 1967 został pochodzący z Nowej Zelandii Denis Hulme, natomiast w latach 1981 i 1983 mistrzostwo padło łupem Brazylijczyka Nelsona Piqueta Sr. Później zespół przeszedł w ręce Berniego Ecclestone'a. Aktualny szef F1 był jego właścicielem w latach 1973-1987.

Zgłoszenie Brabhama, wysłane tuż przed ostatecznym terminem, jest raczej sporym zaskoczeniem. Jest to jednocześnie kolejny konstruktor F1 sprzed lat, który stara się powrócić na tory grand prix, podobnie jak Lola czy March. FIA przyznała 13 miejsc dla ekip na sezon 2010 i kolejne. Cała dziesiątka obecnych zespołów wysłała zgłoszenia, zatem wolnych miejsc dla wchodzących zespołów będzie tylko trzy, a konkurencja jest jak widać spora.

Źródło: monstersandcritics.com

KOMENTARZE

14
Kamikadze2000
03.06.2009 04:11
Fajnie byłoby zobaczyc w stawce legendę w F1, w dodatku ze szczyptą SA - powodzenia!!!
Konfederat1970
03.06.2009 03:38
Jestem bardzo szczęśliwy z powrotu Brabhama do F1 (no, przynajmniej informacji). Wiele razy powtarzałem, że F1 bez starych ekip to już nie to. Brakowało mi właśnie Brabhama. Ale także Lotusa, Alfy Romeo, Benettona i Ligiera. Szkoda, że Brawn GP nie powrócił do starej nazwy Tyrrell, choć przeszło im to przez myśl na początku roku. Marzy mi się więc reaktywacja starych ekip z lat 80 i 90:). No ale pierwszy krok już uczyniono ;)
polek
03.06.2009 03:35
Niech sobie zwolennicy Toyot, BMW i RedBullów mówią co chcą. Znacznie bardziej mi się podoba powrót starych firm i ludzi, którzy byli w F1 dla sportu. A poobrażani krawaciarze niech znajdą sobie inne żerowisko, skoro nie potrafią podjąć wyzwania bez pompowania w swoje zespoły bajońskich sum. Nie będzie mi ich żal.
Twarzer
03.06.2009 01:31
Miichal2F1 - Denis to jego imie... :rolleyes: Ale faktycznie, Nowozelandczyk.
Adam1970
03.06.2009 01:29
Jeśli ten news jest prawdziwy to zanosi się na wielki powrót dziadków. Powrót sentymentalny z wielką siłą przebicia ;) Brabham (Ecclestone) March (Mosley)
Michal2_F1
03.06.2009 12:59
"Za kierownicą samochodu Brabham mistrzem w 1967 został inny Australijczyk Denis Hulme" Po pierwsze to Nowozelandczyk, a po drugie - Denny Hulme :) // Uwaga do narodowości jak najbardziej słuszna, zrobiłem błąd, ale sugerowałem się tekstem angielskim, gdzie jest napisane "Australian compatriot Denis Hulme (1967) and Nelson Piquet of Brazil (1981, 1983) won two further titles for the team (...)", gdzie "compatriot" znaczy "rodak", tutaj konkretnie rodak Brabhama, czyli Australijczyk. Mariusz
Twarzer
03.06.2009 12:39
Lotus bez Chapmana? Nie zartujcie sobie, ludzie.
YAHoO
03.06.2009 12:21
Marzy mi się Lotus :) Ferrari, McLaren, Williams, Lotus - to by było coś pięknego! :D
rafaello85
03.06.2009 12:15
Jeśli Brabham faktycznie wysłał swoje zgłoszenie, to prawdopodobnie dostanie zielone światło na starty w przyszłym roku. W tym przypadku przemawia za nim historia i osiągnięcia.
Maraz
03.06.2009 11:12
kkacperek - słuszna uwaga w sumie, bo jedyne sukcesy Loli to raptem trzy wizyty na podium. Poprawiłem ten fragment newsa, aby nie stawiać ich na równi z Brabham i March.
Mariusz
03.06.2009 11:00
Lotus... hmm... pewnie za kilka lat ktoś wpadnie na pomysł i powrócą. :)))
kkacperek
03.06.2009 09:44
"Jest to jednocześnie kolejny konstruktor z sukcesami w F1 sprzed lat, który stara się powrócić na tory grand prix, podobnie jak Lola czy March" Przepraszam ale jakie osiągnięcia miała Lola??Wiem że dostastarczała bolidy ale raczej nic nie osiągneła. Wracając do tematu Brabhama.Byłoby super ale jeszcze (tak jak Pieczar mówił)brakuje Lotusa.
Pieczar
03.06.2009 09:27
No prosze - March, Lola, Brabham. Jeszcze tylko Lotusa tu brakuje :)
sneer
03.06.2009 09:24
Byłoby miło, ale nie wejdą.