Barrichello zamierza nadal walczyć o mistrzostwo
"Byłem bardzo zdenerwowany w niedzielę, ale już mi przeszło"
15.07.0910:48
1712wyświetlenia

Rubens Barrichello twierdzi, że emocje już mu opadły po tym, jak po wyścigu w niedzielę oskarżał swój zespół Brawn GP o działania, które spowodowały, że nie wygrał na Nurburgringu.
Stało się dokładnie tak, jak przewidywał szef zespołu Ross Brawn - Rubens uspokoił się i przemyślał sytuację. Brazylijczyk twierdzi jednak, że byłby trzeci, gdyby nie problemy z dystrybutorem paliwa podczas drugiego postoju w alei serwisowej.
Po przylocie na Florydę, gdzie zamierza spędzić trochę czasu z rodziną, Barrichello napisał na swoim oficjalnym kanale w serwisie Twitter:
Chcę podziękować wszystkim za wsparcie. Byłem bardzo zdenerwowany w niedzielę, ale już mi przeszło. Nie wygrałbym tego wyścigu, bo Red Bulle były o pół sekundy szybsze na okrążeniu, ale trzecie miejsce było do osiągnięcia, gdyby nie problemy w trakcie postoju.
Po finałowym postoju Barrichello wyjechał na tor za zespołowym kolegą Jensonem Buttonem, a więc jego strata do lidera mistrzostw powiększyła się do 24 punktów. W dodatku odnotował spadek w klasyfikacji indywidualnej na czwarte miejsce. Mimo to nadal obiecuje walkę o mistrzostwo:
Zamierzam walczyć aż do momentu, kiedy nie będę miał już żadnych szans na mistrzostwo. Obiecuję. To był wyczerpujący dzień, ale mam to już za sobą.
Źródło: ITV-F1.com
KOMENTARZE