Barrichello nie wyklucza zakończenia kariery po sezonie 2009
"Pięć procent moich odczuć podpowiada mi 'dlaczego musisz to robić?'" - przyznaje Rubens
24.07.0913:51
2151wyświetlenia
Rubens Barrichello dał do zrozumienia dziennikarzom na torze Hungaroring, że ma pewne wątpliwości co do tego, czy będzie kontynuował starty w Formule 1 w przyszłym sezonie, który byłby już jego osiemnastym sezonem w królowej motosportu.
Zapytany wprost, czy będzie w stawce w przyszłym roku, kierowca Brawn GP odpowiedział:
Następny sezon jest zbyt odległy. Kocham ten sport, robię to już od 17 lat. Dziewięćdziesiąt pięć procent moich odczuć jest takich, że chcę to kontynuować - uwielbiam to, mam w sobie sporo szybkości - ale pozostałe pięć procent podpowiada mi 'dlaczego musisz to robić?'.
To jest coś, co zaprząta mi umysł, nawet jeśli jest to zaledwie pięć procent moich odczuć- dodał Barrichello, który tuż po ostatnim Grand Prix Niemiec obwinił publicznie swój zespół za pozbawienie go szans na wygraną, a więc tym samym o faworyzowanie Jensona Buttona. Później Brazylijczyk wycofał się z tych oskarżeń, jednak dla wielu osób jego zachowanie świadczy o tym, iż kariera Rubinho w F1 dobiega już końca.
Komentując wybuch gniewu u Barrichello krótko po wyścigu na Nurburgringu, jego dawny szef Eddie Jordan, który umożliwił mu debiut w F1 w 1993 roku w swoim zespole powiedział, że Brazylijczyk zasłużył sobie na utratę posady za publiczną krytykę swojego obecnego zespołu.
Źródło: Pitpass.com
KOMENTARZE