Schumacher odwołał swój powrót do F1
"Ogromnie mi przykro z powodu chłopaków w Ferrari i wszystkich moich fanów"
11.08.0910:23
19430wyświetlenia
Michael Schumacher nie zastąpi jednak kontuzjowanego kierowcy Ferrari - Felipe Massy. Niemiec na swojej oficjalnej stronie internetowej napisał dziś rano, że po szczegółowych testach jego szyja wciąż nie jest na tyle sprawna, aby podołała przeciążeniom w Formule 1.
Wczoraj wieczorem musiałem poinformować prezydenta Ferrari - Lucę di Montezemolo i szefa zespołu Stefano Domenicalego, że niestety nie będę w stanie zastąpić Felipe. Naprawdę próbowałem wszystkiego, aby uczynić ten powrót możliwym, jednakże - czego bardzo żałuję - nie udało się. Nie udało się nam zwalczyć bólu szyi po prywatnych testach w bolidzie F1 na torze w Mugello, nawet po wszelkich możliwych medycznych i terapeutycznych zabiegach.
Konsekwencje kontuzji spowodowanej przez motocyklowy wypadek w lutym, czyli złamań kości w okolicach głowy i szyi okazały się niestety wciąż za duże. To dlatego moja szyja nie może znieść ogromnych przeciążeń występujących w Formule 1. Takie są wyniki naszych testów z ostatnich dwóch tygodni i ostatecznego badania przeprowadzonego wczoraj po południu. Jako, że nie było poprawy po testach w Mugello, zdecydowałem się w niedzielę wykonać jeszcze raz szczegółowe badania, które miały już miejsce wczoraj.
Jestem dogłębnie rozczarowany. Ogromnie mi przykro z powodu chłopaków w Ferrari i wszystkich moich fanów, którzy trzymali za mnie kciuki. Mogę tylko powtórzyć, że próbowałem wszystkiego, co było w mojej mocy. Wszystko co mogę zrobić teraz, to trzymać kciuki za cały zespół w nadchodzących wyścigach- dodał siedmiokrotny mistrz świata.
Źródło: Michael-Schumacher.de
KOMENTARZE