McLaren zainteresowany Schumacherem

"Bylibyśmy szaleńcami, gdybyśmy nie byli nim zainteresowani w przypadku chęci powrotu"
22.08.0912:39
Patryk Pokwicki
3845wyświetlenia

Jeśli Michael Schumacher szukałby zespołu w celu powrotu na stałe do Formuły 1, to McLaren byłby zainteresowany zatrudnieniem Niemca.

Bylibyśmy szaleńcami, gdybyśmy nie byli nim zainteresowani, jeśli siedmiokrotny mistrz świata zdecydowałby się na stałe powrócić do Formuły Jeden. Uważam jednak, że on raczej tego nie zrobi - cytuje słowa szefa zespołu z Woking - Martina Whitmarsha gazeta Mirror.

Gdyby Niemiec chciał powrócić, do czego może skłonić go przypływ motywacji po nieudanej próbie zastąpienia kontuzjowanego Massy, to jego pierwszym wyborem byłoby z pewnością Ferrari. Jednakże włoski zespół ma kontrakty prawdopodobnie aż z trzema kierowcami: Massą, Raikkonenem oraz Alonso i nie zanosi się też na to, aby wkrótce zespoły mogły wystawiać po trzy bolidy.

Były współpracownik Schumachera - Ross Brawn, który był dyrektorem technicznym w Ferrari twierdzi jednak, że Niemiec nie jest zainteresowany powrotem na stałe do F1. Myślę, że on był zainteresowany powrotem tylko dlatego, że chodziło o siedem wyścigów - powiedział Brawn.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

29
Pawel
23.08.2009 09:26
A-J-P-> wiem wiem, jak ich marlboro sponsorowalo
Kubecks
23.08.2009 09:18
Ahahaha - fail :D
ENDR
23.08.2009 12:34
He he heeee ;D http://www.youtube.com/watch?v=s7khhzrZQUc
rafaello85
22.08.2009 09:18
A.S.--> a ja przyznam szczerze, że byłbym rozdarty i to bardzo. Próbowałem sobie taką hipotetyczną sytuację wyobrazić ( dawno temu ) i nie potrafiłem... Ferrari uwielbiam, ale Schumiego chyba jeszcze bardziej. To dzięki Schumacherowi zacząłem kibicować Ferrari. Na całe szczęście, nigdy nie musiałem dokonywać takiego wyboru, bo jakkolwiek bym nie wybrał, to i tak nie byłbym zadowolony. Również pozdrawiam.
A.S.
22.08.2009 09:08
rafaello85 - Kibicował bym i samemu diabłu, gdyby jeździł dla McLarena i zdobywał dla niego trofea (więc i Schumi nie był by problemem). Dla mnie kierowca to taki dżokej (koń, którego dosiada jest najważniejszy). Choć przyznam, że raz w życiu byłem rozdarty, gdy Senna przeszedł do Williamsa w 1994. Nie wiedziałem wtedy komu kibicować. Mój dylemat jednak szybko, w bardzo tragicznych okolicznościach, przestał istnieć... Pozdrawiam.
benethor
22.08.2009 08:28
a weźcie tej, niesmaczny ten żart... :)
ICEman
22.08.2009 03:17
szalenstwo
FlyeThemoon
22.08.2009 03:08
:D Niech wróci, przeciesz Mercedes to niemiecka Marka (wiem wiem zespół brytyjski)
omen10
22.08.2009 03:03
Schumi w McLarenie? Powinien zareagować na to jak Hakkinen: He he he :D
rafaello85
22.08.2009 01:53
Mnie szczególnie by ciekawiła reakcja wielkich przeciwników Schumachera, będących jednocześnie fanatykami McLarena. Komu wtedy by kibicowali?
A.S.
22.08.2009 01:46
Schumacher w McLarenie? – to podpada pod profanację :) A na poważnie: Cała wypowiedź Martina to chyba jakiś słaby żart z jego strony albo próba złośliwego skomentowania tego całego zamieszania związanego z powrotem Niemca do Formuły 1. Chciałbym to jednak zobaczyć. Szczególnie ciekawiła by mnie reakcja wielkich kibiców Schumachera, będącymi jednocześnie fanatykami Ferrari. Komu by wtedy kibicowali?
A-J-P
22.08.2009 12:29
Pawel jakbys nie wiedzial to McLareny kiedys byly bialo czerwone. Rafaello85 - kiedy bylo inaczej - mowi o tym co jest teraz - a z tej "ekipy" ferrari to kto tam zostal? Nie ma juz tego swietnego trio.
rafaello85
22.08.2009 11:31
Pieczar--> Rządzić? A w Ferrari to Schumi rządził?:> Był oczywiście niekwestionowanym nr 1, ale dzielił i rządził Todt:] Swoją drogą, ciekawe jakby to było w McLarenie? No kogo postawiłby wtedy Dennis? Na Schumachera? Na Hakkinena? A może obaj mieliby równy status?
Pawel
22.08.2009 11:27
Kiedyś tajne dane Ferrari w McLarenie teraz ikona Ferrari w McLarenie. Co dalej? Może pomalują się na czerwono i zmienią znaczek na skaczącego konika
Wrzatek
22.08.2009 11:26
Rafaello85 - Nie mogę się z tobą zgodzić, bo Schumacher nie przeszedł do McLarena, bo Dennis nie zgodził się, aby kasa z reklam na ,,głowie" nie zasilała konta Schumachera :D
Pieczar
22.08.2009 11:19
rafaello85 - Schumacher nie poszedł do Mclarena bo tam Ron nie dałby mu rządzić. Przywiązanie do Ferrari nie miało żadnego znaczenia.
rafaello85
22.08.2009 11:16
Crow i A-J-P---> McLaren po 1997r oferował Schumacheorowi OLBRZYMIE pieniądze. A mimo to Niemiec został w Ferrari. Tak więc w przypadku Niemca to nie kasa odgrywa rolę, ale przywiązanie do ekipy. Tak jak Hakkinen jest na dobre i złe z McLarenem, tak Schumacher jest na dobre i na złe z Ferrari. Winner---> dobrze, że mi powiedziałeś, bo bym nie wiedział:|
Winner
22.08.2009 11:07
"Może Martin ma na myśli Ralfa?" przecież jak byk pisze Michael,ale ciekawe kto byłby wtedy #1 w zespole
Kamikadze2000
22.08.2009 10:59
Chciałbym, aby powrócił na te kilka wyścigów w zastępstwie Massy, ale nic poza tym. Schumi zakończył karierę i zrobił w niej wszystko, co się da! Powrót na stałe nie jest mu wcale potrzebny, gdyż może się on skończyć równie dobrze kompletną porażką. Tak więc radzę mu pozostać w roli konsultanta....
A-J-P
22.08.2009 10:55
A tak naprawde to w artykule nie ma slowy o kubicy wiec po co juz wstawiasz tutaj jego osobe... Czy wszedzie musi byc Kubica??!! Crow ma racje - kasa jest wazniejsza . Ros tez mial kiedys DNA Ferrari i co ? wyladowal w Hondzie a teraz jest lekko mowiac spiecie miedzy nim a Ferrari.
Pokwa
22.08.2009 10:54
Tak jak kiedyś zadano pytanie Hakkinenowi, czy jest możliwość, aby jeździł w Ferrari :D ROTFL. Jest nawet ten wywiad na YT.
Phaedra
22.08.2009 10:52
A tak naprawde to sa zainteresowani Kubica.
mateez
22.08.2009 10:51
Haha ;p śmieszne to jest. Ikona Ferrari w McLarenie xDD dobre dobre:p jesli by chcial wrócić to mysle ze tylko do Ferrari...
Adam1970
22.08.2009 10:50
A jednak szaleniec z tego Whitmarsha :)
Crow
22.08.2009 10:48
On ma DNA dolara i jak mu zapłacą więcej to pójdzie.
bicampeon
22.08.2009 10:48
Jakoś nie wyobrażam sobie tego. Od razu przypomniała mi się reakcja Hakkinena na pewne pytanie związane z Ferrari - tak samo zapewne na tą wiadomość zareagowałby Schumacher :)
rafaello85
22.08.2009 10:47
Może Martin ma na myśli Ralfa? On bardziej by do McLarena pasował ^^ Bo o Michaelu to Martin może zapomnieć. Niemca nigdy wcześniej nie interesował zespół McLarena, dlaczego teraz miałoby być inaczej? Schumi ma w sobie DNA Ferrari i to się już nie zmieni. Krótko mówiąc, kiepski żart ze strony Whitmarsha:|
Mariusz
22.08.2009 10:45
McLaren już nie raz próbował namówić do powrotu byłych mistrzów (np. Prost i Manasell w 1995). O Schumachera walczyli już od lat, w końcu on długo był związany z Mercedesem. I jest Niemcem.
Angulo
22.08.2009 10:42
Nieeee, tylko nie to! Fuj! Ten Whitmarsh to drugi Domenicali...Za Rona było lepiej.