Force India liczy na powtórkę na Monzy
Vijay Mallya: "Wiemy, że samochód jest szybki, powiedziałbym wręcz błyskawicznie szybki"
31.08.0913:36
3328wyświetlenia
Force India ostrzega rywali, że rewelacyjna postawa Giancarlo Fisichelli w Grand Prix Belgii nie była tylko jednorazowym przebłyskiem formy, jako że zespół z Silverstone nastawia się na zaprezentowanie podobnych osiągów za dwa tygodnie na torze Monza.
Fisichella zapewnił w ostatni weekend ekipie Force India pierwsze pole position, pierwsze punkty i pierwsze podium. Niewiele zabrakło, a byłoby to również pierwsze zwycięstwo tego zespołu. Neutralizacja wyścigu umożliwiła jednak Kimiemu Raikkonenowi wyprzedzenie Włocha dzięki systemowi KERS, choć Ferrari nie dysponowało tego dnia szybszym bolidem i Fisichella cały czas mógł później jechać tuż za F60.
To właśnie stałe tempo Force India w trakcie ostatniego wyścigu wzbudziło większe nadzieje na temat potencjału VJM02 i zespół oczekuje, że wymagający najmniejszego docisku aerodynamicznego tor Monza także będzie im sprzyjał.
Czemu nie?- odpowiedział szef zespołu Vijay Mallya na pytanie, czy będą mocni ponownie w GP Włoch.
Wiemy, że samochód jest szybki, powiedziałbym wręcz błyskawicznie szybki. Czasy sektorów to pokazują i myślę, że Monza będzie nam pasować.
Force India dodatkowe nadzieje pokłada w fakcie, że na ten tydzień ma zaplanowane testy aerodynamiczne w linii prostej, które mogą im pomóc lepiej przygotować się do wyścigu we Włoszech.
Nasz samochód jest szybki w linii prostej. Chciałbym móc powiedzieć, że takie było nasze zamierzenie, ale tak nie jest- stwierdził szef operacyjny Simon Roberts w wywiadzie dla AUTOSPORT.
To, co próbowaliśmy zrobić, to dodawać usprawnienia mające na celu wytworzenie większego docisku. Poprawki na Walencję stawiały bardzo mały opór powietrzu i dobrze się złożyło, że wprowadziliśmy je akurat przed Spa i Monza.
Mamy zaplanowany na ten tydzień test aero, a więc jazdę na treningach na Monzy rozpoczniemy z większą ilością danych, co ułatwi inżynierom pracę. Oczywiście Monza wymaga bardzo małego docisku. Będziemy mieli więcej skrzydeł do wypróbowania tutaj i test przed weekendem GP spowoduje, że w przeciwieństwie do Belgii jeszcze przed treningami będziemy wiedzieli, jak zachowują się skrzydła, zatem powinniśmy być od razu mocni. Potem mamy jeszcze więcej rzeczy na wyścig w Singapurze. Moglibyśmy wprowadzić je nieco wcześniej, ale ponieważ Monza wymaga małego docisku, to zostawimy je na później. Tak więc mamy nowe rzeczy w fabryce gotowe do zamontowania w bolidach i nie jest tak, że to było wszystko, na co nas stać - nadal ciśniemy.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE